Nawet pięć lat więzienia grozi 46-latkowi, który podpalił dwa warsztaty samochodowe w okolicach Gorzowa Wielkopolskiego. Mężczyzna przyznał się do winy, ale nie potrafił wytłumaczyć swojego zachowania. Policja sprawdza czy 46-latek ma coś jeszcze na sumieniu.
W sobotę w zakładzie wulkanizacyjnym w Gorzowie Wielkopolskim wybuchł pożar. Policjanci, którzy zajmowali się tą sprawą, od początku podejrzewali, że nie jest to przypadek.
Ogień pojawił się najprawdopodobniej przy budynku, w miejscu, gdzie ułożone były opony przeznaczone do utylizacji. Strażacy uporali się z płomieniami. Nikomu nic się nie stało, ale straty są duże. Właściciele oszacowali je na prawie 200 tysięcy złotych
- Policjanci rozpoczęli ustalenia. Podejrzewali, że pożar nie był dziełem przypadku. Kolejno zbierane ślady i informacje tylko ich w tym przekonaniu utwierdziły. Funkcjonariusze wytypowali podejrzanego mężczyznę i zatrzymali go. To 46-letni mieszkaniec Gorzowa Wielkopolskiego - poinformował podkom. Grzegorz Jaroszewicz z lubuskiej policji.
Przyznał się do winy
Szybko okazało się, że pożar zakładu wulkanizacyjnego to jeszcze nie wszystko, co 46-latek ma na sumieniu. - Mężczyzna odpowie także za podobne zdarzenie, do którego doszło w czerwcu 2018 roku. Ogień został podłożony w Prądocinie również przy warsztacie samochodowym. Wówczas zniszczonych zostało około 300 opon, zderzaki, błotniki, drzwi i inne elementy samochodów. Straty właściciela wyniosły ponad 30 tysięcy złotych - informuje podkom. Jaroszewicz.
46-latek został już przesłuchany przez policjantów. Przyznał się do winy, ale nie potrafił wytłumaczyć, dlaczego podpalał warsztaty. Mężczyzna odpowie za zniszczenie mienia. Grozi mu za to do pięciu lat więzienia.
- Niewykluczone, że po opinii biegłego zarzuty te zostaną rozszerzone. Policjanci nadal pracują nad sprawą, sprawdzają podobne zdarzenia - dodaje Jaroszewicz.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Lubuska Policja