Pieszy "zatańczył" na przejściu, by uciec przed autem. "Tak blisko potrącenia jeszcze nie byłem"

Do zdarzenia doszło w Gorzowie Wielkopolskim (wideo bez dźwięku)
Niebezpieczna sytuacja na przejściu dla pieszych w Gorzowie Wielkopolskim
Źródło: Tomek | Kontakt 24

O szczęściu może mówić pieszy przechodzący przez pasy w Gorzowie Wielkopolskim. Centymetry dzieliły go od rozpędzonego samochodu, który zjeżdżał z ronda. - Tak blisko potrącenia pieszego jeszcze nie byłem - napisał kierowca, który widział to zdarzenie. Nagranie z kamery zamontowanej w aucie przesłał na Kontakt 24.

Jak przekazał autor nagrania, sytuację zarejestrował w piątek o godzinie 7:30 na Rondzie Gdańskim w Gorzowie Wielkopolskim.

Pan Tomasz jechał ulicą Walczaka i czekał za autobusem linii T1 na wjazd na rondo. Tuż po tym jak autobus wjechał na rondo, z ronda na ulicę Bierzarina zjechał rozpędzony volkswagen. W tym czasie pieszy prawidłowo pokonywał tam zebrę. Rozpędzonego auta nie miał prawa widzieć wcześniej - gdy wchodził na przejście, widok zasłaniał mu autobus. Zauważył je, gdy wchodził na lewy pas.

"Centymetry od tragedii"

Widząc nadjeżdżający pojazd, aż "zatańczył" na środku przejścia w poszukiwaniu kierunku ucieczki. Ostatecznie, widząc, że kierowca volkswagena ucieka na prawy pas, on odskakuje na lewy.

– Było to bardzo niebezpieczne, centymetry od tragedii. Tak blisko potrącenia pieszego jeszcze nie byłem - mówi pan Tomasz.

Film pokazujący tę sytuację przesłał na skrzynkę "stop agresji drogowej" gorzowskiej policji. - Normalnie bym tego nie zrobił, ale to ja mogłem być na tym przejściu – tłumaczy Reporter 24.

Do zdarzenia doszło na Rondzie Gdańskim w Gorzowie Wielkopolskim:

Autor: FC / Źródło: TVN 24 Poznań

Czytaj także: