On jechał ciężarówką, ona rowerem. 25-latek potracił rowerzystkę w Gorzowie Wielkopolskim. Nie zatrzymał się i jej nie pomógł. Odjechał. Właśnie usłyszał zarzuty.
Gorzowscy policjanci zatrzymali w środę 25-latka podejrzanego o potrącenie rowerzystki i ucieczkę z miejsca wypadku.
Do wypadku doszło pod koniec sierpnia na jednej z ulic Gorzowa Wielkopolskiego. - Sprawą zajęli się gorzowscy kryminalni. W efekcie ich pracy po blisko trzech miesiącach młody kierowca ciężarówki usłyszał zarzuty. W tej sprawie kluczowe okazały się działania operacyjne – poinformował Mateusz Sławek z zespołu prasowego lubuskiej policji. Dodał, że podejrzanemu mieszkańcowi powiatu międzychodzkiego grozi do ośmiu lat więzienia.
Pomógł inny kierowca
Do wypadku doszło 31 sierpnia br. około godziny 5.30 na ul. Walczaka w Gorzowie. Kierujący samochodem ciężarowym potrącił rowerzystkę jadącą do pracy. Kierowca nie zatrzymał się i nie udzielił jej pomocy. Odjechał z miejsca wypadku. Sytuację widział inny kierowca, który powiadomił służby ratunkowe i zaopiekował się poszkodowaną do czasu ich przybycia. 50-latka w ciężkim stanie trafiła do szpitala.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa / Źródło: PAP/TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Lubuska Policja