Najpierw włamali się do kościoła w gminie Świebodzin (województwo lubuskie) i dokonali kradzieży, potem weszli do otwartej dzwonnicy i uruchomili dzwony. Za swoje wybryki po alkoholu trzech młodych mężczyzn usłyszało już zarzuty. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.
Policjanci ze Świebodzina (woj. lubuskie) zatrzymali trzy osoby podejrzane o włamanie i kradzież. - Trzy osoby, będące pod wpływem alkoholu, wpadły na pomysł, że dostaną się do wnętrza kościoła w jednej z miejscowości w gminie Świebodzin i zabiorą stamtąd kielichy. Wyłamali kłódkę, a następnie weszli do wnętrza kościoła, skąd zabrali kielich mszalny, kustodium (metalowe naczynie liturgiczne - red.) oraz puszki na komunikanty o wartości około 2000 złotych - poinformował asp. Marcin Ruciński, rzecznik świebodzińskiej policji.
Chwilę później sprawcy porzucili łupy w pobliskich krzakach. Dwóch z trzech mężczyzn postanowiło jednak działać dalej. Weszli do otwartej dzwonnicy, gdzie uruchomili dzwony. Jako że rzecz działa się w nocy, zaalarmowali w ten sposób okolicznych mieszkańców.
Nawet 10 lat więzienia
Funkcjonariusze zatrzymali trzech podejrzanych. - Wyłamanie kłódki i zabranie kielichów kwalifikowane jest w polskim prawie jako kradzież z włamaniem. Artykuł 279 paragraf 1 Kodeksu karnego przewiduje za ten czyn karę pozbawienia wolności od roku do 10 lat. Mężczyźni w trakcie przesłuchań przyznali się do zarzucanych im czynów - przekazał Ruciński.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Świebodzin