Wielkie grillowanie UAM to coroczna, studencka impreza, która odbywa się na poznańskim kampusie na Morasku. Przyciąga tłumy studentów. Tak było też w czwartek. Problemy zaczęły się, gdy studenci postanowili rozjechać się do domów.
Pierwsze zgłoszenie dotarło do służb przed godziną 23. W tramwaju linii 14 miał zostać pobity bezdomny, którego napastnicy wypchnęli następnie z wagonu. - Interweniowało pogotowie ratunkowe i policja - informuje rzecznik Miejskiej Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego Iwona Gajdzińska.
Wyrwane drzwi w pięciu składach
Poza tym incydentem, do północy było spokojnie. Później jednak tłum studentów ruszył w kierunku przystanków "pestki". - Od północy do 3:40 z imprezy napływały tłumy pasażerów, które napierały na tramwaje. Była to ciżba trudna do ogarnięcia - mówi Gajdzińska.
W efekcie uszkodzonych zostało pięć tramwajów. Przede wszystkim powyrywano z nich drzwi. Pogotowie techniczne naprawiało je na bieżąco.
Wpadli pod tramwaj?
O godzinie 3:40 dwóch pasażerów miało wpaść na torowisko. - Doszło do tego na stacji Kurpińskiego, w drugim wagonie, na wysokości trzecich drzwi podczas ruszania. Dwaj mężczyźni zatoczyli się i upadli między krawędź platformy przystanku, a tramwaj. Motorniczy - widząc sytuację - natychmiast tramwaj zatrzymał. Jeden z mężczyzn leżał w torowisku, natomiast drugi wstał i wszedł na platformę - relacjonuje Gajdzińska. Według świadków, mężczyźni byli pijani. Obu zabrało pogotowie.
Rzecznik MPK tłumaczy, że w związku z imprezą zwiększono liczbę nocnych tramwajów, ale te i tak nie mogły obsłużyć tłumu pasażerów. - Między północą a 2:30 dużo osób zostawało na przystankach - przyznaje Gajdzińska.
Za mało składów?
Jak mówi Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji, według ustaleń policji w imprezie brało udział około 8 tys. ludzi. Studenci, gdy zaczęli wracać z Moraska do Poznania, zwyczajnie nie mieli jak się pomieścić.
- Mieliśmy bardzo dużo interwencji związanych z powrotem studentów z grillowania. Mieli oni problemy żeby wejść do tramwajów, których było zamało. W związku z przepelnieniem doszło do zniszczeń. Uszkodzone zostały drzwi tramwajów. Będziemy przeglądać nagrania monitoringu z pojazdów i przystanków. Nie wykluczamy, że zniszczenia są efektem celowego działania- zaznacza Borowiak.
Jak nieoficjalnie dowiedziało się od techników MPK TVN24, według ich oceny drzwi tramwajów były wyrywane celowo, nie zaś na skutek przepełnienia składu.
Studenci wracając z Wielkiego Grillowania UAM uszkodzili 5 tramwajów
Po tragedii odwołują
Rano okazało się, że doszło też do tragedii. W okolicach torów kolejowych na Morasku, znaleziono zwłoki 22-mężczyzny, który najprawdopodobniej wracał z imprezy.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że nie był on studentem. Ale Samorząd Studencki UAM i tak owołał drugi dzień koncertów. Swoją decyzję ogłosił w komunikacie:
W związku z tragicznym wypadkiem kolejowym oraz incydentami mającymi miejsce na trasie Poznańskiego Szybkiego Tramwaju koncerty w ramach 9. Wielkiego Grillowania UAM w dniu 9.05.br. zostają odwołane.Uczestników imprezy serdecznie przepraszamy za niedogodności i prosimy o wyrozumiałość.
- Ponieważ jest za dużo ludzi, a za mało służb, które mogłyby imprezy pilnować, zdecydowaliśmy się odwołać drugi dzień grillowania. Największy problem mamy z komunikacją. Wyciągnęliśmy wnioski z dnia wczorajszego - mówi Piotr Okonkowski, przewodniczący parlamentu studentów UAM.
Autor: kk/r / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Poznań | A. Pelant