Przez trzy dni mieli więzić mężczyznę w wynajmowanym mieszkaniu. 28-latek miał być przez nich bity oraz zmuszany do samookaleczenia. Gdy udało mu się uciec, zawiadomił policję. Teraz 41-latkowi i 27-latce grożą 3 lata więzienia.
Do zatrzymania doszło 6 marca, jednak dopiero teraz o sprawie informują śledczy.
- Dyżurny policji w Strzelcach Krajeńskich otrzymał zgłoszenie od jednej z mieszkanek gminy Zwierzyn, że do jej mieszkania przyszedł zakrwawiony mężczyzna proszący o pomoc. Według zeznań był on przez trzy dni więziony w jednym z domków w pobliskiej wiosce. Tam miał być bity i zmuszany do samookaleczeń - relacjonuje Mateusz Sławek, rzecznik prasowy strzeleckiej policji.
Zatrzymana para
Policjanci udzielili mężczyźnie pomocy medycznej, a następnie udali się we wskazane przez niego miejsce, gdzie miał być przetrzymywany.
Drzwi otworzyli im 41-letni mężczyzną oraz 27- letnia kobieta. Oboje, tak samo jak pokrzywdzony, pochodzili z województwa zachodniopomorskiego.
- Policjanci przeprowadzili na miejscu szereg czynności, które potwierdziły kilka faktów przedstawianych przez więzionego mężczyznę. Według niego podejrzani bili go przy użyciu różnych przedmiotów. W toku dalszych czynności mundurowi zabezpieczyli w mieszkaniu kilka istotnych dowodów - wyjaśnia Sławek.
Policjanci zatrzymali mężczyznę oraz kobietę. - 41-letni Krzysztof P. oraz 27-letnia Beata N., mieszkańcy gminy Zwierzyn, usłyszeli zarzut pozbawienia wolności młodego mężczyzny wobec którego mieli również stosować przemoc fizyczną. Podejrzani nie przyznają się do winy - informuje Dariusz Domarecki z gorzowskiej prokuratury.
Grozi im 15 lat więzienia
Za pozbawienie innej osoby wolności połączone ze szczególnym udręczeniem, grozi im kara od 3 do 15 lat więzienia. Decyzją Sądu Rejonowego w Strzelcach Krajeńskich zostali aresztowani na dwa miesiące.
Śledczy nie podają motywów, jakie miały kierować 41-latkiem i 27-latką. - Jest zbyt wcześnie, by mówić o motywach. Mamy do czynienia z poważnym przestępstwem. Sprawa jednak nie jest jednoznaczna. Zeznania pokrzywdzonego i podejrzanych różnią się między sobą - wyjaśnia Domarecki.
Autor: FC/sk / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: KPP Strzelce Krajeńskie