Amerykańscy żołnierze spędzą święta z dala od domu. "Jest dość zimno, ale jednocześnie ciepło, bo ludzie są bardzo mili"
Wielkimi krokami zbliżają się święta Bożego Narodzenia. Szykują się do nich nie tylko miliony Polaków, ale także amerykańscy żołnierze stacjonujący w Polsce. Sprawdziliśmy, jak wyglądają przygotowania w bazie wojskowej w Powidzu (woj. wielkopolskie).
Niektórzy żołnierze stacjonujący w bazie w Powidzu przyzwyczajeni są już do świąt na służbie, dla innych to pierwszy raz. Dla wielu z nich nasza zimowa aura jest zaskakująca.
– Jest tu dość zimno, ale jednocześnie ciepło, bo ludzie są bardzo mili i czuję się tutaj dobrze. To nie są moje pierwsze święta poza domem, ale pierwsze, będąc tak daleko od niego. Tutaj musimy stworzyć nową rodzinę i "nowy dom z dala od domu" – przyznaje spec. Barbara Soto.
Prezenty już wysłali
Mrozy zaskakiwać mogą szczególnie żołnierzy pochodzących z Portoryko, a tych w Powidzu nie brakuje. - To bardzo daleko od Polski, ale da się zaaklimatyzować – mówi col. Paul W. Dahlen.
Jak dodaje, bycie na co dzień z dala od rodziny jest trochę trudne, ale pomaga im to, że mieszkańcy Powidza są do nich bardzo miło nastawieni.
- Tutaj, na jednostce w Powidzu, spędzamy razem czas, gramy w gry, oglądamy filmy, otwieramy prezenty. Staramy się stworzyć świąteczną atmosferę – mówi col. Dahlen.
Większość żołnierzy czuje świąteczną atmosferę już od kilkunastu dni - wybierali bowiem prezenty, które wysłali do swoich rodzin.
- Wysłałem już prezenty do mojej rodziny. Tutaj, w jednostce, będziemy wspólnie świętować z innymi żołnierzami, zjemy razem kolację i podzielimy się opłatkiem – tłumaczy capt. Joel Cruz.
Autor:FC/gp
Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24
Podziel się
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
- Miasta:
- Miasta: