Autostopem przejechał pół Europy, w Poznaniu ktoś go okradł. Javier odzyskał już bezcenną dla niego gitarę

Javier otrzymał nową gitarę, ale niedługo później odzyskał także swoją
Javier otrzymał nową gitarę, ale niedługo później odzyskał także swoją
Źródło: TVN24 Poznań

Mówił, że była dla niego jak dziewczyna i będzie jej szukał. Ale ta znalazła się sama. Skradziona w czwartek, podróżującemu autostopem przez Europę 20-letniemu Javierowi, gitara trafiła w sobotę z powrotem w ręce właściciela. Ktoś kupił ją na jednym z poznańskich rynków i przyniósł na policję, aby sprawdzić, czy nie jest kradziona. Funkcjonariusze od razu zorientowali się, że to poszukiwany instrument.

Młody Hiszpan w trasie jest od około roku. Ostatnie kilka tygodni spędził w Niemczech. Z Monachium, przez Poznań kierował się do Estonii, ale niesprzyjające okoliczności sprawiły, że w stolicy Wielkopolski musiał zatrzymać się na dłużej.

Moment nieuwagi

- Stałem na wylotówce z Poznania (okolice Ronda Rataje - red.) i łapałem stopa. Na chwilę spuściłem wzrok ze swoich rzeczy. Kiedy chciałem po nie wrócić, już ich tam nie było - mówił Javier.

Hiszpanowi skradziono plecak z całym podróżniczym dobytkiem, a także - co było zdecydowanie większą stratą - gitarę, elektroakustycznego Ibaneza AW 140. Charakterystycznego, bo z kwiatowym motywem na całej długości gryfu.

Stara gitara, nie do zastąpienia

Kiedy poznański kolega Javiera zaapelował o pomoc na jednym z portali społecznościowych, momentalnie posypały się oferty noclegów. Wiele osób zaproponowało też swoje instrumenty, aby młody podróżnik mógł kontynuować swoje wojaże. Hiszpan przyjął gitarę od jednej z dziewczyn, ale przyznawał, że żaden instrument nie zastąpi mu jego własnego. - Moja gitara jest dla mnie jak partnerka - nie ukrywał Javier.

Na szczęście sprawa dosyć szybko znalazła pomyślny finał. W sobotę młody Hiszpan dostał wiadomość z policyjnego komisariatu, że najprawdopodobniej mają tam jego instrument.

- Do komisariatu na Grunwaldzie zgłosił się mężczyzna, który przyniósł gitarę. Twierdził, że kupił ją na Rynku Łazarskim. Cena i okoliczności zakupu budziły jego podejrzenia. Dlatego zgłosił się na policję, aby sprawdzić, czy przedmiot nie jest kradziony. Policjanci skojarzyli fakty i skontaktowali się z Hiszpanem, który zgłaszał zaginięcie instrumentu. Przyjechał na komisariat i odebrał swoją własność - informuje Marek Kowaliński z biura prasowego wielkopolskiej policji.

Znalazła się skradziona w Poznaniu gitara

Znalazła się skradziona w Poznaniu gitara

Sam Javier cały czas nie tracił pogody ducha.

- Mimo tego co się stało, Poznań okazał się jednym z najfajniejszych miejsc na mojej drodze - zastrzega.

Autor: ib / Źródło: TVN24 Poznań

Czytaj także: