Siedziała na ławce i widziała mężczyznę, który postanowił przepłynąć zbiornik wodny w poprzek. Wszedł do wody, po czym po 50 metrach zniknął jej z oczu. Kobieta powiadomiła ratowników. Na pomoc było jednak za późno.
Do utonięcia 56-latka doszło przed godziną 10 w zbiorniku Piaski-Szczygliczka w Ostrowie Wielkopolskim.
Mężczyzna przyjechał nad brzeg wody rowerem. Zostawił jednoślad, swoje rzeczy i - jak wynika z relacji kobiety, która widziała tę sytuację - postanowił przepłynąć ten akwen w poprzek. Około 50 metrów od plaży zaczął zanurzać się pod wodę. Wtedy kobieta wsiadła na rower i pojechała powiadomić ratowników WOPR.
Reanimowali go kilkadziesiąt minut
- Około godziny 9:50 pani nam zgłosiła, gdzie widziała mężczyznę, kąpiącego się na wysokości plaży niestrzeżonej, w okolicy wakeparku i restauracji. Stwierdziła, że nie widzi go w okolicach drugiej, trzeciej boi. Udaliśmy się łodzią motorową na miejsce zdarzenia z ratowniczką - relacjonuje Maciej Siwek, prezes WOPR w Ostrowie Wielkopolskim.
Ratownicy wyłowili mężczyznę z wody i wyciągnęli na brzeg. Tam rozpoczęli reanimację. Po kilkunastu minutach na miejscu wylądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Mężczyzny nie dało się jednak uratować. Lekarze stwierdzili jego zgon.
Tożsamość mężczyzny udało się ustalić na podstawie pozostawionego na brzegu roweru. Pojazd był znakowany i w policyjnej bazie figurowało nazwisko 56-latka.
Piłeś? Nie kąp się!
To kolejne utonięcie w Wielkopolsce w ostatnich dniach. W niedzielę w Licheniu Starym utopił się 31-latek. Mężczyzna wcześniej miał pić alkohol.
Więcej szczęścia mieli dwaj nietrzeźwi mężczyźni, którzy postanowili wypłynąć łódką na jezioro Lubiąż w Lubniewicach (woj. lubuskie). Krótko po godzinie 19 jeden z mieszkańców poinformował ratowników WOPR, że widział, jak około 300 metrów od brzegu, do wody z łódki wpadło dwóch mężczyzn. Ci natychmiast podpłynęli motorówką we wskazane miejsce.
- Tam, przy łódce, na powierzchni wody próbowali utrzymać się dwaj mężczyźni. Mundurowi udzielili im pomocy, wciągnęli na pokład i przetransportowali do brzegu, gdzie zajęli się nimi ratownicy medyczni i patrol policji - informuje Andrzej Barciński z sulęcińskiej policji.
Jeden z poszkodowanych uskarżał się na ból klatki piersiowej, więc został przetransportowany do szpitala. Okazało się także, że obaj mężczyźni byli nietrzeźwi. - Poniosą karę za korzystanie ze sprzętu pływającego w stanie nietrzeźwości oraz pokryją koszty akcji ratunkowej. Mieli ogromne szczęście, że zobaczył ich świadek i powiadomił policjanta oraz żołnierza, którzy szybko i profesjonalnie udzielili im pomocy - podkreśla Barciński.
Autor: FC\kwoj / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Poznań