W trakcie zawodów wędkarskich w miejscowości Dłoń (powiat rawicki, Wielkopolska), jeden z uczestników wypadł z pontonu. Strażacy w sobotę do późnego wieczora prowadzili akcję poszukiwawczą, a w niedzielę od rana wrócili na wodę razem z płetwonurkami. To oni znaleźli ciało 32-latka.
Zgłoszenie o topielcu dotarło na strażacką dyżurkę w sobotę około godziny piętnastej.
- Na miejscu są jednostki straży pożarnej i karetka pogotowia. Strażacy przy pomocy pontonu i bosaków próbują zlokalizować miejsce, w którym zaginiony może przebywać - relacjonował nam w sobotnie popołudnie Krzysztof Skrzypczak z PSP w Rawiczu.
Jednak mimo intensywnych poszukiwań do późnych godzin wieczornych, nie udało się znaleźć mężczyzny.
Pomogli nurkowie
W niedzielę o godzinie 10 strażacy wrócili na wodę. Dołączyli do nich płetwonurkowie wyposażeni w sonar.
- Około godziny 16:30 ciało 32-latka zostało przez nich odnalezione - poinformował Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.
Nie wiadomo na razie z jakich przyczyn 32-letni mężczyzna wypadł z pontonu. Sprawę bada prokuratura.
Wypadek miał miejsce w małej wsi Dłoń (woj. wielkopolskie):
Autor: ww / Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: PSP Rawicz