W miejscowości Ruchocin w gminie Gniezno (woj wielkopolskie) doszło w poniedziałek do ciężkiego porażenia prądem. Poszkodowanego 13-letniego chłopca zabrał do poznańskiego szpitala śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Chłopiec został przewieziony z miejsca zdarzenia do Poznania. Był zaintubowany i wentylowany zastępczo respiratorem.
- Kontynuujemy bardzo intensywne leczenie wdrożone bezpośrednio po przyjęciu. Dziecko jest nadal w bardzo ciężkim stanie. Porażenie prądem to zawsze stan zagrożenia życia - mówi dr Grażyna Bitner, zastępca ordynatora Oddziału Intensywnej Opieki Medycznej w poznańskim Szpitalu im. K. Jonschera, w którym przebywa obecnie chłopiec.
Jak zaznacza, pierwsza doba to czas bardzo dynamicznych zmian i trudno ocenić stopień obrażeń oraz ich głębokość.
Leżał półprzytomny
Na miejsce wypadku jako pierwsi dotarli strażacy Ochotniczej Straży Pożarnej.
- Zastaliśmy obiekt budowlany o wymiarach 4 na 5 metrów. W środku, pod urządzeniem elektroenergetycznym znaleźliśmy półprzytomnego chłopca. Po kilkukrotnych badaniach wskaźnikiem napięcia, gdy okazało się, że nie ma już prądu elektrycznego, ewakuowaliśmy chłopca na zewnątrz, gdzie przejęło go pogotowie - mówił w poniedziałek Tomasz Kuliński z OSP Witkowo.
Strażacy pomogli pogotowiu w czynnościach medycznych, oraz zorganizowali prowizoryczne lądowisko dla helikoptera, który zabrał później chłopca do poznańskiego szpitala.
Chłopiec został porażony prądem w Ruchocinie w gminie Gniezno :
Autor: kk\kwoj / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Poznań