Najpierw młotkiem demolował mieszkanie, potem rzucił się z nim na matkę i uciekł z domu- relacjonuje policja. 12-latka z Nowin Wielkich koło Gorzowa Wielkopolskiego poszukiwało kilka patroli. Zatrzymano go po kilkudziesięciu minutach. Nastolatek został przewieziony na badania.
To nie pierwsza interwencja policjantów w związku z tym samym nastolatkiem. Przed rokiem podczas awantury domowej chłopak rzucił się na matkę z siekierą, po czym uciekł z mieszkania. Teraz sytuacja się powtórzyła. Zmieniło się jedynie narzędzie.
Młotkiem w ramię
- Młody chłopak miał demolować młotkiem mieszkanie, potem swoją przemoc miał adresować do swojej matki. Kobieta na szczęście nie doznała poważnych obrażeń na zdrowiu, została uderzona młotkiem w ramię - mówi Marcin Maludy z lubuskiej policji.
Na miejsce wezwano policję. Gdy funkcjonariusze dojechali, 12-latka już nie było w domu. O ataku i ucieczce szybko powiadomiono wszystkie policyjne patrole znajdujące się w pobliżu miejsca zdarzenia. Po kilkudziesięciu minutach udało się zatrzymać agresywnego chłopaka.
Trafił na badania
- Został przekazany załodze pogotowia ratunkowego, podano mu leki uspokajające i przetransportowano do gorzowskiej placówki zdrowia przy ul. Walczaka a następnie do specjalistycznej placówki w Zaborze - podaje Maludy.
Decyzję co do tego czy chłopak zostanie zamknięty w ośrodku wychowawczym, podejmie sąd rodzinny.
Autor: FC / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Poznań