Funkcjonariusze z Tuchomia (woj. pomorskie) zatrzymali 32-latka, który był poszukiwany do odbycia zasądzonego wyroku. Jego matka przekonywała funkcjonariuszy, że syna nie ma w domu. Okazało się, że mężczyzna schował się przed policjantami w pojemniku na pościel. Teraz czeka go ponad osiem miesięcy za kratami.
Funkcjonariusze z tuchomskiego posterunku pojechali do mieszkania, w którym miał ukrywać się 32-latek, poszukiwany za nie płacenie alimentów i spowodowanie uszczerbku na zdrowiu. Pod ustalonym adresem mundurowi zapukali do drzwi, te otworzyła im matka poszukiwanego mężczyzny. Kobieta zapewniała ich, że jej syn był w mieszkaniu, ale chwilę wcześniej je opuścił.
Słyszeli męski głos dobiegający zza drzwi. Poszukiwanego znaleźli w schowku na pościel
- Policjanci nie dali wiary kobiecie, również z tego powodu, że wcześniej słyszeli męski głos dobiegający zza drzwi. Postanowili sprawdzić każdy kąt mieszkania. Okazało się, że mieli rację, a poszukiwany był na miejscu skryty w jednym z łóżek w schowku na pościel - relacjonuje st. sierż. Dawid Łaszcz z policji w Bytowie.
Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnej celi. Już wkrótce trafi do zakładu karnego, gdzie spędzi wcześniej zasądzoną karę ponad osiem miesięcy pozbawienia wolności.
Źródło: KPP Bytów
Źródło zdjęcia głównego: KPP Bytów