Liczyli na wielki skarb, czekał ich tylko zawód. W Mamerkach (woj. warmińsko-mazurskie) po raz trzeci próbowali się wwiercić w fundamenty pohitlerowskiego bunkra. Pracownicy muzeum chcieli w ten sposób dostać się do tajemniczego "pomieszczenia". Mieli nadzieję, że znajdą tam zaginioną Bursztynową Komnatę lub tez inne ukryte przez Niemców skarby.
To była ostatnia próba i szansa na odnalezienie skarbów ukrytych w czasie II wojny światowej.
W muzeum w Mamerkach (woj. warmińsko-mazurskie) zakończyły się poszukiwania tajemniczego pomieszczenia, które miało się znajdować w jednym z 30 pohitlerowskich schronów (w czasie II wojny światowej była tam Kwatera Główna Niemieckich Wojsk Lądowych - przyp. red.).
Dzierżawca bunkrów podkreślał, że było wiele przesłanek świadczących o tym, iż w fundamentach schronu rzeczywiście istnieje nieznane dotychczas pomieszczenie. Jedną z nich było badanie z georadaru, na którym było widać "dziwną anomalię". Muzealnicy liczyli, że Niemcy mogli tam ukryć skarby, w tym legendarną "Bursztynową Komnatę".
Już dwa razy próbowali się wwiercić w ścianę bunkra, żeby sprawdzić czy pomieszczenie naprawdę istnieje. Bezskutecznie. Dziś w końcu się udało, ale nie takich wyników oczekiwali.
- Okazało się, że w tym miejscu nie ma żadnego pomieszczenia. Jesteśmy trochę zawiedzeni, ale trudno. Przynajmniej sprawdziliśmy - mówi Bartłomiej Plebańczyk, inicjator poszukiwań.
Kwatera Wehrmachtu
Dawna kwatera główna dowództwa wojsk lądowych jest najlepiej zachowanym ośrodkiem dowodzenia z czasów III Rzeszy na Mazurach. Niemcy w styczniu 1945 r. opuścili to miejsce bez walki. Nie wiadomo, dlaczego nie wysadzili bunkrów; prawdopodobnie nie zdążyli lub nie mieli odpowiedniej ilości materiałów wybuchowych. Dlatego stanowią one unikatową atrakcję turystyczną. Mamerki nie były jednak dotychczas tak popularne, jak odległa o 18 km kwatera główna Adolfa Hitlera "Wilczy Szaniec" w Gierłoży.
Kompleks w Mamerkach zbudowano w latach 1940-44. W lesie nad Mamrami ukryto 30 masywnych schronów i ponad 200 innych obiektów z cegieł i drewna. Były tam nie tylko baraki mieszkalne, wartownie i stanowiska obrony przeciwlotniczej, ale też kasyna i kuchnie, poczta, kino, szpital, sauna i stajnie. W kwaterze rezydowało 40 niemieckich generałów i 1,5 tys. żołnierzy.
Gdzie jest Bursztynowa Komnata?
Bursztynowa Komnata to sala o wymiarach 10,5 m na 11,5 m. Powstała na początku XVIII w. na zamówienie Fryderyka I Hohenzollerna. Miała być główną ozdobą jego gabinetu w pałacu w Charlottenburgu koło Berlina. Wkrótce syn Fryderyka I przekazał ją carowi Rosji Piotrowi I. Arcydzieło sztuki bursztynniczej przypieczętowało przyjaźń między władcami.
W 1941 r. Bursztynowa Komnata wpadła w ręce Niemców. Podobno dzieło trafiło do zamku w Królewcu, ale gdy w 1945 r. pojawili się tam Rosjanie, nie znaleźli po nim śladu. To najcenniejszy skarb zaginiony po II wojnie światowej.
Historycy, pasjonaci, a nawet jasnowidze nie raz wskazywali, gdzie może znajdować się Bursztynowa Komnata. Do tej pory kolejne próby poszukiwań kończyły się fiaskiem.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/gp / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Mamerki | Monika Plebańczyk