Sąd okręgowy uchylił wyrok w sprawie Bartłomieja W., wnuka byłego prezydenta RP. Mężczyzna oskarżony był o to, że w 2018 roku razem z dwoma kolegami napadł w centrum Gdańska na turystę ze Szwecji. Teraz sprawą ponownie ma zająć się sąd pierwszej instancji.
Wyrok zapadł w czwartek przed Sądem Okręgowym w Gdańsku. W czerwcu sąd rejonowy skazał Bartłomieja W. na rok więzienia. Poza tym sąd orzekł od wnuka byłego prezydenta na rzecz pokrzywdzonych nawiązki po 10 tys. zł oraz wpłatę dwóch tys. zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Na poczet orzeczonej kary więzienia sąd zaliczył mężczyźnie tymczasowe aresztowanie od 1 czerwca do 17 grudnia 2018 r. Najsurowiej Sąd Rejonowy w Gdańsku potraktował oskarżonego Damiana M. - wymierzył mu karę czterech lat i trzech miesięcy więzienia. Najłagodniejszy wyrok - 30 dni aresztu - usłyszał Oskar N. za kradzież turyście telefonu komórkowego. Od tego wyroku w całości odwołała się Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Śródmieście.
Napad na szwedzkich turystów
Do zdarzenia doszło w nocy 21 maja 2018 roku. Według prokuratury, oskarżeni napadli na dwóch szwedzkich turystów spacerujących po historycznym centrum Gdańska. Obaj Szwedzi byli bici przedmiotem przypominającym pałkę, a jednego z nich - gdy upadł, kopano po całym ciele, po czym zabrano mu telefon komórkowy wart około 350 zł. W efekcie pobicia jedna z ofiar doznała m.in. złamania piszczeli.
Źródło: PAP/TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24