Żołnierz, co pijanym kierowcom się nie kłania

O żołnierzu co pijanym się nie kłaniał
O żołnierzu co pijanym się nie kłaniał
Źródło: Film bez dźwięku (Śląska Policja)

Niecodzienne sceny na jednej z gliwickich ulic. 25-letni żandarm doścignął i zatrzymał pijanego kierowcę. Po przyjeździe policji okazało się, że pirat drogowy miał ponad 3 promile alkoholu we krwi. Funkcjonariusze chwalą postawę żołnierza, który puścił się w pogoń za pijanym kierowcą, choć był już po służbie.

Cała sytuacja miała miejsce w wyborczą niedzielę w Gliwicach. Około godz. 21 jadący ulicą Bohaterów Getta Warszawskiego funkcjonariusz Żandarmerii Wojskowej zauważył jadące zygzakiem BMW.

25-latek ruszył za pojazdem wykonującym dziwne manewry. Po chwili był już pewny, że jego kierowca jest nietrzeźwy. Na jednym ze skrzyżowań zajechał mu drogę i uniemożliwił dalszą jazdę. Żołnierz obezwładnił kierowcę i zadzwonił po policję. Ten moment został zarejestrowany na nagraniu monitoringu miejskiego.

51 lat i 3 promile

Po przyjeździe na miejsce funkcjonariusze stwierdzili, że 51-letni kierowca BMW ma ponad 3 promile alkoholu we krwi. Mężczyzna został zatrzymany, a jego samochód odholowany na policyjny parking. Za jazdę w stanie nietrzeźwym grozi mu kara do 2 lat więzienia.

Policjanci natomiast chwalą postawę 25-letniego żandarma, który wziął odpowiedzialność za bezpieczeństwo na drodze, choć nie był w tym czasie na służbie.

Źródło: tvn24.pl

Czytaj także: