Rzucają, obezwładniają, biją torebkami po głowach. Są o połowę mniejsze od swoich przeciwników. Warszawska straż miejska uczy kobiety, jak bronić się przed napastnikami.
- Mała kobietka może rzucać dużym silnym mężczyzną – przekonuje Paweł Machoń, trener ze Straży Miejskiej w Warszawie. – Lepiej zapobiegać i uczyć, niż ratować z opresji – dodaje Zbigniew Leszczyński, komendant stołecznej Straży Miejskiej.
Podczas darmowego kursu kobiety uczą się podstawowych technik samoobrony i zasad zachowania się w
Rzucanie takimi wielkimi chłopami to sama przyjemność Rzucanie takimi wielkimi chłopami to sama przyjemność
Czysta przyjemność
W ramach programu „Bezpieczna Warszawianka”, przeszkolono już ponad 600 kobiet. Kolejne kursy uruchamiane są co dwa miesiące. Uczestniczki kursu uczą się ciosów i elementów krav-magi, ju-jitsu, judo i karate. – Trzeba przyznać, że treningi są dosyć męczące, ale rzucanie takimi wielkimi chłopami to sama przyjemność – przyznaje Monika Dąbrowska, absolwentka kursu.
Zajęcia odbywają się w piątki wieczorem w sali gimnastycznej przy ul. Szolc-Rogozińskiego. – Jeżeli chętnych będzie więcej, rozważymy stworzenie dodatkowych, równoległych kursów – zapowiada komendant Leszczyński.
Jak się zapisać
Na kurs zapisać można się, dzwoniąc pod numer 022 649 40 90 w. 6291 (od 8.00 do 19.00) lub osobiście w siedzibie II Oddziału Terenowego Straży przy ul. Szolc-Rogozińskiego 1 (od 8.00 do 15.00). Zgłoszenia przyjmują instruktorzy samoobrony Piotr Leszczyński i Paweł Machoń.
W zajęciach mogą uczestniczyć pełnoletnie kobiety, posiadające aktualne zaświadczenie od lekarza, dopuszczające do udziału w ćwiczeniach fizycznych.
Wojciech Bojanowski
Zobacz jak się bronić w niebezpiecznych sytuacjach:
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Wojciech Bojanowski, tvn24.pl