Jeszcze w tym tygodniu Andrzej Lepper pójdzie do szpitala - donosi "Dziennik". Były wicepremier przejdzie poważne badania w związku z chorobą wieńcową.
Były wicepremier - według gazety - zniknie ze sceny politycznej na niecały tydzień. Rzecznik Samoobrony Mateusz Piskorski wyraził nadzieję, że jego szef w ciągu dwóch dni położy się do szpitala. Sam zainteresowany potwierdził, że ma nadmiar cholesterolu i w związku z tym udaje się do szpitala. Przyznał też, że już wcześniej miał w szpitalu MSWiA wstawiane stenty, czyli miniprotezy wprowadzane do tętnic, by ją poszerzyć.
"Dziennik" informuje, że niektóre źródła blisko związane z Lepperem twierdzą, jego stan jest poważny, chociaż on sam wielokrotnie zaprzeczał, by tak było. Specjaliści potwierdzają, że choroba wieńcowa, którą stwierdzono u byłego ministra rolnictwa, może w efekcie prowadzić do zawału serca. Gazeta zauważa, że stres z pewnością nie jest wskazany przy tym schorzeniu, a w ostatnich dniach były wicepremier nie mógł narzekać na brak wrażeń.
To w którym szpitalu będzie leżał Andrzej Lepper jest jeszcze tajemnicą. - Wiem tylko, że będzie to spokojne, ustronne miejsce i będzie pod opieką najlepszych specjalistów - mówi w rozmowie z "Dziennikiem"Piskorski. Wiadomo jedynie, że, szpitalną izolatkę Leppera osobiście skontrolują jego najbliżsi współpracownicy, a bezpieczeństwa byłego wicepremiera będzie strzegła ochrona BOR, która przysługuje mu do 11 sierpnia.
Dziennik spekuluje jednak, że Lepper będzie leżał w Szpitalu Bródnowskim na oddziale prof. Wojciecha Noszczyka. - Andrzej Lepper będzie pacjentem jednego z najlepszych naczyniowców w naszym kraju. Przy okazji badań związanych z tętnicami będzie miał wykonane także ogóle badania kontrolne, a także echo serca, rezonans magnetyczny i badania poziomu cholesterolu - ujawnia w rozmowie z gazetą lekarz, który leczy VIP-ów.
Jak przypomina "Dziennik"Andrzej Lepper miał wybrać się na "przegląd techniczny" już w ubiegły czwartek. - Samochody formuły pierwszej też po każdym wyścigu przechodzą przegląd, a potem wygrywają - żartował. Bieg wydarzeń politycznych odroczył jego wizytę w szpitalu.
Politycy Samoobrony zapewniają, że Lepper nie ucieka w chorobę, a jego pobyt w szpitalu nie ma nic wspólnego z bieżącymi wydarzeniami ani z wysyłanymi przez Jarosława Kaczyńskiego sygnałami, by usunął się w cień. - Gdyby tak było, to dwutygodniowe wakacje premiera Kaczyńkiego także są polityczną ucieczką - mówi Mateusz Piskorski.
Źródło: Dziennik
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl