Znany arystokrata zatrzymany przez CBA w aferze reprywatyzacyjnej

CBA zatrzymało pięć osób (zdjęcie ilustracyjne)
Wieloletnia walka prawowitych spadkobierców warszawskich nieruchomości przy braku jednolitej ustawy reprywatyzacyjnej (materiał "Czarno na białym" z 2017 roku)
Źródło: TVN24

Sąd aresztował hrabiego Michała S., znanego ze starań o zwrot arystokratycznych majątków odbieranych po wojnie - dowiedział się tvn24.pl. Zarzuty prokuratury i Centralnego Biura Antykorupcyjnego dotyczą oszustw związanych z procesem odzyskiwania kilkudziesięciu pałaców, kamienic i działek o łącznej wartości co najmniej 170 milionów złotych.

Lakoniczny komunikat o zatrzymaniu pięciu osób wydało Centralne Biuro Antykorupcyjne w minioną środę.

Mienie zagrabione

- Postępowanie dotyczy mienia należącego przed II wojną światową do dawnych rodów szlacheckich, tj. kilkudziesięciu nieruchomości położonych na terenie Rzeczpospolitej (zespoły pałacowe, nieruchomości zabudowane i niezabudowane) oraz tzw. rekompensat za mienie zabużańskie znajdujące się na terenach dzisiejszej Ukrainy i Białorusi oraz nieruchomości objętych dekretem (chodzi o tzw. dekret Bieruta - red.) na terenie Warszawy o szacunkowej wartości 170 milionów złotych - brzmi fragment komunikatu.

OGLĄDAJ TVN24 W TVN24 GO

arch 1
Rekompensaty dla Zabużan (materiał archiwalny)
Źródło: "Fakty" TVN (Archiwum)

Według naszych informacji wśród zatrzymanych jest Michał S., od lat angażujący się w procesy zwrotu tego mienia. Śledczy uważają, że to on stworzył mechanizm, w którym m.in. dopuszczano się oszustw by udokumentować tytuły własności.

Obrona zapowiada odwołanie

- Mój klient jest niewinny, będziemy tego dowodzić. Teraz skupiamy się nad zażaleniem na postanowienie sądu rejonowego o aresztowaniu - mówi tvn24.pl mecenas Maciej Zaborowski.

Z nieoficjalnych informacji tvn24.pl wynika, że po zatrzymaniu Michał S. złożył szerokie wyjaśnienia przed prokuratorem. Zaprzeczył zarzutom, deklarował wyłącznie działania zgodne z prawem.

- Dla śledczych z prokuratury i CBA szokiem było pojawienie się właśnie mecenasa Zaborowskiego. W końcu to niemal etatowy prawnik ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobro - usłyszeliśmy w prokuraturze krajowej.

Rozwojowe śledztwo

Z tych samych źródeł usłyszeliśmy, że "sprawa jest rozwojowa" a kolejne osoby wkrótce usłyszą w nim zarzuty.

- To znane, wpływowe postacie z życia publicznego - mówi nasze źródło.

Śledztwo prowadzą prokuratorzy z Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu, gdzie działa zespół zajmujący się tzw. aferą reprywatyzacyjną. Ich praca wraz z agentami CBA dotychczas zakończyła się skierowaniem do sądu 15 aktów oskarżenia wobec 49 osób.

Czytaj także: