Zbigniew Ziobro skierował do marszałek Sejmu Ewy Kopacz wniosek o uchylenie immunitetu Januszowi Palikotowi. Szef Solidarnej Polski złożył w sądzie pozew przeciw Palikotowi w którym zarzuca mu pomówienie. Janusz Palikot odnosząc się do oskarżenia pod swoim adresem powiedział, że jego słowa to "cytat z samego Ziobry".
Zbigniew Ziobro w przedstawionym wniosku do marszałek Sejmu Ewy Kopacz zarzuca Januszowi Palikotowi, że pomówił go 20 czerwca 2011 roku w programie "Kropka nad i" w TVN 24, w trakcie rozmowy dotyczącej samobójczej śmierci Barbary Blidy. Szef Ruchu Palikota odpowiadając na pytanie prowadzącej program Moniki Olejnik "Czy Pan by się podpisał pod słowami Kazimierza Kutza, że Kaczyński razem z Ziobro zabili niewinną kobitę?", miał odpowiedzieć m.in.: " Tak i powiem, że mam nadzieję, że przez tych dwóch panów Kaczyńskiego i Ziobro już żaden człowiek w Polsce nie będzie zabity".
"Ręce wymaczane w krwii"
W tej samej rozmowie Palikot dodał, że " wracając do wątku o tej odpowiedzialności za śmierć niewinnej kobiety bardzo współczuję teraz tej nowej mamie, tej żonie Ziobry, temu dziecku, które się urodzi... no przecież jak można żyć przez całe życie z piętnem ojca, które ma ręce wymaczane w krwi".
"Utrata zaufania publicznego"
Zdaniem Zbigniewa Ziobry te słowa mogły: "poniżyć go w opinii publicznej oraz narazić na utratę zaufania potrzebnego dla sprawowania funkcji publicznej Posła do Parlamentu Europejskiego, prowadzenia działalności politycznej oraz wykonywania zawodu prawnika". W czerwcu szef Solidarnej Polski złożył do Sądu Rejonowego dla Warszawy - Śródmieście prywatny akt oskarżenia przeciwko Januszowi Palikotowi
"To cytat z samego Ziobry"
Janusz Palikot, poproszony przez PAP o komentarz, powiedział, że jego słowa "to cytat z samego Ziobry, rodzaj ironii ku przestrodze, a nie dosłowne twierdzenie". I dodał - To problem Ziobry i innych ideologów, że oni nie mają dystansu do siebie.
Głośna sprawa
Po wygranych przez PiS w 2005 r. wyborach Ziobro został ministrem sprawiedliwości. Sławna stała się jego wypowiedź po zatrzymaniu przez CBA szefa kliniki kardiochirurgii szpitala MSWiA. O Mirosławie G. Ziobro powiedział wtedy: "Już nikt nigdy przez tego pana życia pozbawiony nie będzie". Lekarz wygrał z nim proces cywilny i polityk PiS musiał przeprosić za swoje słowa.
Biuro Prasowe Kancelarii Sejmu poinformowało, że pismo Ziobry wpłynęło do Kancelarii 31 lipca i zostało skierowane do komisji regulaminowej i spraw poselskich.
Autor: km / Źródło: PAP,tvn24.pl