- Solidarna Polska nie zgodzi się na zmiany traktatowe w Unii Europejskiej, ograniczające suwerenność Polski - oświadczył lider ugrupowania Zbigniew Ziobro. Dodał, że chodzi m.in. o rozwiązania, które pozwalają na ingerencję w budżet państwa. Ziobro zaapelował też do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego o poparcie stanowiska SP ws. rozpoczynającego się w czwartek w Brukseli unijnego szczytu.
Jak powiedział Ziobro na konferencji prasowej w Sejmie, "w trakcie tego szczytu, o czym wiemy z enuncjacji przywódców UE, rozpoczną się dyskusje nt. propozycji zmian traktatu zmieniającego podstawy funkcjonowania UE".
"Nie" Unii federacyjnej
- W sytuacji, gdy sygnalizowane są kierunki tych zmian, mające tak naprawdę na celu ograniczenie suwerenności poszczególnych państw UE w zakresie kompetencji budżetowych, klub SP postanowił zwrócić się do premiera Donalda Tuska z jasną informacją: nie wyrazimy zgody na takie zmiany traktatu, które będą się łączyć z koniecznością ograniczenia suwerennych kompetencji polskiego państwa w obszarze kształtowania polskiego budżetu - oświadczył Ziobro.
Ziobro zaznaczył, że Solidarna Polska nie zgodzi się nie tylko na to, ale też na "żadne zmiany, które będą ograniczać suwerenność Polski w jakimkolwiek obszarze". - Jesteśmy przeciwni temu, by Unia Europejska zmierzała w kierunku federacyjnym - powiedział, przypominając, że idea UE, kiedy przystępowała do niej Polska była zupełnie inna, oparta na współpracy suwerennych państw.
I dodał: - Nasze stanowisko jest jednoznaczne, pan premier Donald Tusk powinien o tym wiedzieć udając się na szczyt i nie powinien składać zobowiązań bez pokrycia.
Ziobro zaapelował też do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, by poparł stanowisko klubu Solidarna Polska i razem z nim bronił Polski.
O przyszłości UE
Na szczycie Unii omawiane będą kwestie przyszłości Wspólnoty, kryzysu zadłużenia w strefie euro oraz projekty zmian traktatu UE wzmacniające zarządzanie gospodarcze eurolandu i dyscyplinę finansów publicznych.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24