Spięcie na konferencji. Prezydent Zielonej Góry przerwał wypowiedź marszałek, później przeprosił

Źródło:
TVN24
Spięcie na konferencji. Prezydent Zielonej Góry przerwał wypowiedź marszałek
Spięcie na konferencji. Prezydent Zielonej Góry przerwał wypowiedź marszałekTVN24
wideo 2/21
Spięcie na konferencji. Prezydent Zielonej Góry przerwał wypowiedź marszałekTVN24

Na konferencji po posiedzeniu sztabu kryzysowego w sprawie pożaru w Zielonej Górze doszło do spięcia między marszałek województwa Elżbietą Polak a prezydentem miasta Januszem Kubickim. Kubicki przerwał wypowiedź Polak, kiedy ta relacjonowała przebieg posiedzenia. Zarzucił jej, że "wprowadza dezinformację i mówi nieprawdę". Później przeprosił za "emocjonalne wystąpienie".

W niedzielę rano odbyło się posiedzenie sztabu kryzysowego związanego z pożarem składowiska odpadów w Przylepie, części Zielonej Góry. Po posiedzeniu z dziennikarzami rozmawiała Elżbieta Polak, marszałek województwa lubuskiego. - W tej chwili wojewoda (lubuski Władysław Dajczak) razem z prezydentem Januszem Kubickim pudrują te kłęby dymu, które unosiły się nad Przylepem. (...) Poprosiłam o wyniki badań (powietrza - red.). Dostałam informację, że to "nie ten moment" i nikt mi tych wyników dzisiaj nie przedstawił - mówiła.

Co zaniepokoiło marszałek Elżbietę Polak

- Zapytałam również o to, czy pani minister (klimatu i środowiska Anna) Moskwa zna ekspertyzę biegłych z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, która została sporządzona na zlecenie prokuratora. Odpowiedziała, że zna. Przedstawiłam fragment tej ekspertyzy, w którym biegli wskazali na obecność silnej trucizny i wnioskowali, że w przypadku katastrofy, z którą mamy w tej chwili do czynienia, należy izolować teren i ewakuować mieszkańców. Wojewoda przerwał mi i powiedział, że nic takiego się nie wydarzyło, wszystko jest pod kontrolą, służby działają sprawnie - relacjonowała Polak.

Dodała, że "pytała o konkretne wytyczne z tej instrukcji, bo na podstawie tej instrukcji prezydent wczoraj zarządził przygotowania do ewakuacji i poinformował mieszkańców na swoim profilu o ewakuacji, co zostało później odwołane". - Pani minister Moskwa i wojewoda stwierdzili, że nie było takiej potrzeby, bo jesteśmy tu i teraz, a ta ekspertyza została sporządzona kilka lat wcześniej - mówiła marszałek.

- To jest bardzo niepokojące, ponieważ nie pokazano tych wyników badań. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska poinformował, że będą dopiero robione badania na dachach, że w tej chwili nie posiadają takiego oprzyrządowania, żeby na wysokości te badania wykonać i są one pobierane z pięciu metrów - przekazała.

Prezydent Zielonej Góry przerwał wypowiedź marszałek. Później przeprosił

Wypowiedź marszałek Polak przerwał prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki. Wyszedł przed kamery i zarzucił jej, że "wprowadza dezinformację i mówi nieprawdę". - Przecież mówili, że badania były wykonywane na różnych wysokościach. Nie na pięciu metrach, trzeba było słuchać. Nie że "będą robione", tylko że "były robione" na dachach, że były robione w samej chmurze dymu i w chmurze nie zostały przekroczone - powiedział.

Marszałek Polak zaproponowała, by w takim razie on sam udzielił dziennikarzom precyzyjnej informacji. Prezydent Kubicki odmówił i powiedział, że niedługo odbędzie się briefing wojewody i minister klimatu.

Dziennikarze dopytywali go o kwestię ewakuacji mieszkańców, którą ogłosił w mediach społecznościowych w sobotę po południu. Odpowiedział: - Nie podejmowałem żadnej decyzji o ewakuacji.

Już po wspomnianym briefingu prezydent przeprosił. - Chciałbym przeprosić za moje emocjonalne wystąpienie, ale ciężko jest utrzymać równowagę i nerwy na wodzy, kiedy słyszy się historie, które nie do końca są odzwierciedleniem tego, co dzieje się w rzeczywistości i powodują niepokój wśród mieszkańców - tłumaczył się.

Na koniec przed kamery wyszła ponownie marszałek Polak, by uściślić informacje o zapowiedziach ewakuacji, do której w końcu nie doszło. - Wczoraj o godzinie 19.08 prezydent miasta Zielona Góra na swoim oficjalnym portalu umieścił komunikat o ewakuacji. Taka jest prawda. Po godzinie 20.30 wojewoda odwołał ewakuację - poinformowała. O godzinie 10 rano w niedzielę komunikat był nadal dostępny na profilu prezydenta.

Prezydent Kubicki przeprosił za "emocjonalne wystąpienie". Marszałek Polak wspomina, że umieścił on komunikat o ewakuacji
Prezydent Kubicki przeprosił za "emocjonalne wystąpienie". Marszałek Polak wspomina, że umieścił on komunikat o ewakuacjiTVN24

Prezydent miasta o badaniach powietrza

W późniejszej wypowiedzi (po godzinie 10) burmistrz Kubicki wrócił do kwestii badań powietrza. Mówił, że "cały czas są prowadzone", i to "nie przez jedną jednostkę". - To są cztery jednostki straży pożarnej, jest dodatkowo jeszcze jednostka wojskowa, która bada jakość powietrza, jest Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i inne instytucje związane z tym. Prowadzą te badania, prowadzą je na różnej wysokości. Były prowadzone również w tak zwanej chmurze dymu. Nie wskazały przekroczeń norm, które by zagrażały zdrowiu i życiu mieszkańców - powiedział.

- Przyszły uspokajające nas wyniki badań powietrza, stąd decyzja, żeby jednak nie przeprowadzać ewakuacji - mówił. Na pytanie, czy była to jego decyzja, burmistrz odparł przecząco. - Informacja została przeze mnie przedstawiona - dodał.

- Była taka decyzja na sztabie, już rozważaliśmy wariant związany z ewakuacją mieszkańców Przylepu. Czekaliśmy do ostatniej chwili na wyniki badań, które wskazały, że nie ma takiego zagrożenia, które by nakazywało nam rozpoczęcie tego procesu. Gdyby wyniki miały być opóźnione, wolelibyśmy wtedy (...) rozpocząć ewakuację, bo gdybyśmy zostawili ludzi, a byłoby trujące i potruliby się ludzie, to myślę, że nikt by nam tego nie wybaczył – przekonywał.

Wpis Janusza Kubickiego z 22 lipca z godziny 18.50facebook.com/PrezydentKubicki
Co w sprawie ewakuacji z sołectwa Przylep komunikowali Janusz Kubicki i Elżbieta Polak
Co w sprawie ewakuacji z sołectwa Przylep komunikowali Janusz Kubicki i Elżbieta PolakTVN24

Kto i na co wydał pozwolenie

Polska Agencja Prasowa dotarła do dokumentu w sprawie zezwolenia na składowisko odpadów, gdzie pojawił się ogień. Miał je wydać w 2012 roku ówczesny starosta zielonogórski Ireneusz Plechan z PO. Zgodnie z przepisami pozwolenia na gromadzenie i utylizowanie niebezpiecznych substancji wydają starostowie, choć poseł Koalicji Obywatelskiej Waldemar Sługocki, udostępniając w mediach społecznościowych schemat organizacyjny starostwa powiatu zielonogórskiego, dowodził, że "Wydział Ochrony Środowiska należał do kompetencji wicestarosty”, którą to funkcję - jak podał poseł - pełnił wówczas działacz Prawa i Sprawiedliwości.  

Starosta - według dokumentu opisywanego przez PAP - zezwolił na zwożenie odpadów do hali po dawnych zakładach mięsnych. "Na postawie art. 28 ustawy z dnia 27 kwietnia 2001 r. o odpadach starosta zielonogórski 4 grudnia 2012 r. wydał firmie Awinion zezwolenie na prowadzenie działalności w zakresie zbierania odpadów na działce nr 765/23 obręb Przylep" - napisano w dokumencie z 4 grudnia 2012 roku.

Zezwolenie firma z Awinion z Budzynia, o której lokalne media od lat pisały, że jest podejrzana i zwozi w region bomby ekologiczne, posiadała do 2015 roku.

Posłanka o kontroli wysypiska

Halę w 2014 roku skontrolował lubuski Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska. - W swoim raporcie zwrócił wówczas uwagę, że dokumentacja składowanych substancji jest niepełna. Ponadto stwierdził, że nie są spełnione podstawowe normy przechowywania tego typu substancji, na przykład beczki nie są zabezpieczone przed możliwością przesiąków, czy też w obiekcie nie było ochrony przeciwpożarowej, co oznacza, że w każdej chwili obiekt może się zapalić - powiedziała lubuska posłanka Anita Kucharska-Dziedzic (Lewica), która problemowi przyglądała się od lat.

- Hala w Przylepie ma około sześć tysięcy metrów sześciennych i zapełniona była po sufit beczkami z różnymi substancjami. Jest tam wszystko - od przeterminowanych przypraw takich jak cynamon, poprzez odpady laboratoryjne oraz węglowodory silnie toksyczne, lakiery, substancje ropopochodne - wymieniła posłanka.

Przekazała, że "z wydobytej karty odpadów z sanepidu, wynika, że firma Awinion pobierała między innymi odpady laboratoryjne analityczne, co oznacza, że mogą tam być też odpady z laboratoriów robiących zdjęcia radiologiczne".

W 2019 roku policjanci z Wielkopolski zatrzymali kilkanaście osób zamieszanych w działalność mafii śmieciowej, wśród nich, jak donosiły lokalne media, były też osoby związane z firmą Awinion. Spółka przestała istnieć w rejestrze sądowym. Zgodnie z przepisami, kiedy nie ma właściciela obiektu, właścicielem tego typu odpadów staje się lokalna jednostka samorządu terytorialnego. W tym przypadku - urząd miasta Zielona Góra. Kucharska-Dziedzic stwierdziła, że "urząd miasta Zielona Góra przez cały czas posiadał klucze do hali i co jakiś czas sprawdzał, czy tam się nic nie dzieje", a Biuro Ochrony Środowiska oraz Komenda miejska Straży Pożarnej na bieżąco monitorowały składowisko.

Urząd nie miał dość pieniędzy

Według PAP, w 2020 roku wynajęty przez miasto ekspert stwierdził, że "większość z tych odpadów to odpady niebezpieczne o właściwościach palnych i wybuchowych". Zwrócił uwagę, że "zdecydowana większość odpadów gromadzona jest piętrowo, co bezpośrednio może przyczyniać się do ich rozszczelnienia i pękania". Ocenił, że składowany materiał ze względu na skład chemiczny może "zagrozić życiu lub zdrowiu człowieka lub spowodować istotne obniżenie jakości wody, powietrza lub powierzchni ziemi".

Urzędnicy z Zielonej Góry dwukrotnie próbowali pozbyć się odpadów, ale przetargi na utylizację nie przyniosły rozstrzygnięć. Samorząd nie dysponował bowiem kwotami, jakich żądały zainteresowane firmy.

Autorka/Autor:ads/kab

Źródło: TVN24

Pozostałe wiadomości

69-letnia kobieta zmarła po tym, jak w trakcie wesela zawalił się fragment tarasu - pisze dziennik "Le Monde". Cztery osoby zostały ciężko ranne. Do zdarzenia doszło w środkowej Francji.

Śmierć na weselu. Zawalił się fragment tarasu, jedna osoba nie żyje

Śmierć na weselu. Zawalił się fragment tarasu, jedna osoba nie żyje

Źródło:
"Le Monde"

Organizatorzy igrzysk olimpijskich w Paryżu wystosowali w niedzielę przeprosiny wobec katolików oraz przedstawicieli innych wyznań chrześcijańskich, którzy poczuli się oburzeni fragmentem ceremonii otwarcia przypominającym obraz "Ostatnia wieczerza" przedstawiający ostatni posiłek Chrystusa.

"Ostatnia wieczerza" na otwarcie igrzysk. Organizatorzy przepraszają chrześcijan

"Ostatnia wieczerza" na otwarcie igrzysk. Organizatorzy przepraszają chrześcijan

Źródło:
Reuters

Policja poinformowała, że przy ulicy Dąbrowskiego w Środzie Wielkopolskiej doszło do włamania do jednego z domów. - Policjanci zastali dwie osoby ciężko ranne, matkę i syna. Kobieta zmarła w szpitalu - przekazał młodszy inspektor Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. W związku ze sprawą zatrzymany został 48-letni mężczyzna.

Matka nie żyje, syn ciężko ranny. Policja o włamaniu w Środzie Wielkopolskiej

Matka nie żyje, syn ciężko ranny. Policja o włamaniu w Środzie Wielkopolskiej

Źródło:
tvn24.pl

Konar drzewa runął na 61-letnią rowerzystkę w pobliżu ulicy Skrzydlatej biegnącej przez Las Łagiewnicki. - Strażacy i pogotowie pojawili się niemal w tym samym momencie. Niestety, resuscytacja krążeniowo oddechowa nie przyniosła efektu - przekazał kapitan Łukasz Górczyński, oficer prasowy Komendanta Miejskiego PSP w Łodzi.

Konar runął na rowerzystkę. Kobieta nie żyje

Konar runął na rowerzystkę. Kobieta nie żyje

Źródło:
tvn24.pl

W niedzielę w wielu regionach kraju wieje silny wiatr. W związku z gwałtowną aurą strażacy otrzymali ponad 1300 zgłoszeń dotyczących usuwania powalonych drzew i zalań. Silny wiatr, który na Warmii i Mazurach w niedzielę towarzyszy opadom deszczu, poprzewracał żaglówki na jeziorach i Zalewie Wiślanym.

Połamane drzewa, na jeziorach wiatr przewraca łódki. Ponad 1300 interwencji w kraju

Połamane drzewa, na jeziorach wiatr przewraca łódki. Ponad 1300 interwencji w kraju

Źródło:
PAP, Kontakt 24

Gdzie jest burza? W niedzielę od rana pojawiają się wyładowania atmosferyczne. Wiatr rozpędza się do 80 kilometrów na godzinę. Śledź aktualną sytuację pogodową na tvnmeteo.pl.

Gdzie jest burza? Grzmi, pada, mocno wieje

Gdzie jest burza? Grzmi, pada, mocno wieje

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Strzelanina w jednej z restauracji w Kanana nieopodal Klerksdorp w Republice Południowej Afryki. Nie żyje osiem osób. Motywy nie są jeszcze znane.

Osiem osób zastrzelonych w restauracji

Osiem osób zastrzelonych w restauracji

Źródło:
PAP

Zarzut narażenia osób i pracowników basenu na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia poprzez niewłaściwe dozowanie chloru, usłyszał jeden z trzech zatrzymanych w związku z zatruciem na pływalni Polonez na Targówku. Mężczyzna został też objęty policyjnym dozorem.

Zatrucie chlorem na basenie. Zarzut dla pracownika pływalni

Zatrucie chlorem na basenie. Zarzut dla pracownika pływalni

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Ziemia zapadła się w sobotę na osiedlu apartamentowców w Houston w Teksasie. Żaden z budynków nie został uszkodzony, jednak na wszelki wypadek ewakuowano część mieszkańców.

Wielkie zapadlisko na luksusowym osiedlu apartamentowców

Wielkie zapadlisko na luksusowym osiedlu apartamentowców

Źródło:
CBS News

Trwa zażarta walka o sukcesję w imperium medialnym Ruperta Murdocha. Amerykański magnat i jeden z najbogatszych ludzi na świecie toczy spór o władzę ze swoimi dziećmi. W ramach dziennikarskiego śledztwa "New York Timesa" ujawniono treść dokumentów sądowych związanych ze sprawą.

Ojciec i dzieci walczą o władzę nad medialnym imperium. Historia rodem z serialu "Sukcesja"

Ojciec i dzieci walczą o władzę nad medialnym imperium. Historia rodem z serialu "Sukcesja"

Źródło:
"The Guardian", Reuters

"Państwowa Komisja Wyborcza wystąpiła do premiera Donalda Tuska z wnioskiem o udostępnienie informacji na temat skierowanych zawiadomień o przestępstwach wyborczych" - poinformował szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Maciej Berek. Jak dodał, odpowiedź od szefa rządu wyjaśnia, "jakie reguły finansowania - według wytycznych tejże PKW - obowiązują, a jaka była praktyka". PKW bada obecnie sprawozdania komitetów z wyborów parlamentarnych. Posiedzenie w sprawie tych sprawozdań ma się odbyć jeszcze w lipcu.

PKW napisała do premiera. Chce informacji na temat "skierowanych zawiadomień o przestępstwach wyborczych"

PKW napisała do premiera. Chce informacji na temat "skierowanych zawiadomień o przestępstwach wyborczych"

Źródło:
PAP

Na Kontakt 24 dostaliśmy zdjęcia oraz nagranie z wypadku, do którego doszło na placu Konstytucji. Kierowca wjechał autem w zabytkowy kandelabr - latarnię i miał awanturować się ze służbami, które przyjechały na miejsce. Jak się okazało, mężczyzna to policjant, był pijany.

Pijany wjechał w kandelabr, auto dachowało. To policjant warszawskiej drogówki

Pijany wjechał w kandelabr, auto dachowało. To policjant warszawskiej drogówki

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Śnieżkę zaczęła porastać roślinność, której do tej pory nie można było tam spotkać. To efekt dużego wzrostu średniorocznej temperatury na najwyższym szczycie Karkonoszy. - Pojawiły się pierwsze rośliny drzewiaste. Wcześniej występowały jedynie niskopienne trawy - powiedział kierownik Wysokogórskiego Obserwatorium Meteorologicznego IMGW na Śnieżce Piotr Krzaczkowski.

Wcześniej nie było ich na Śnieżce. Teraz "jest coraz więcej"

Wcześniej nie było ich na Śnieżce. Teraz "jest coraz więcej"

Źródło:
PAP

IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia przed silnym wiatrem. Z prognozy wynika, że porywy wiatru mogą osiągać prędkość do 100 kilometrów na godzinę.

Pomarańczowe i żółte alarmy. IMGW ostrzega przed silnym wiatrem

Pomarańczowe i żółte alarmy. IMGW ostrzega przed silnym wiatrem

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Alert RCB. W niedzielę 28.07 do osób przebywających na terenie dwóch województw został rozesłany SMS z ostrzeżeniami przed silnym wiatrem. Eksperci apelują, aby unikać otwartych przestrzeni.

Alert RCB. "Możliwe przerwy w dostawie prądu"

Alert RCB. "Możliwe przerwy w dostawie prądu"

Źródło:
RCB, tvnmeteo.pl

Temperatura znowu przekroczy 30 stopni, ale nie w całej Polsce. Jaka pogoda czeka nas na końcu lipca i na początku sierpnia? Sprawdź długoterminową prognozę na 16 dni.

Pogoda na 16 dni: nie wszędzie gorący półmetek wakacji

Pogoda na 16 dni: nie wszędzie gorący półmetek wakacji

Źródło:
tvnmeteo.pl

W miejscowości Bielsk pod Płockiem konar spadł na przejeżdżający samochód. W niedzielę po południu na Mazowszu i w stolicy wieje silny wiatr. Strażacy otrzymują głównie zgłoszenia o powalonych drzewach.

Drzewo zawisło nad torowiskiem, konar spadł na przejeżdżający samochód. Silny wiatr na Mazowszu

Drzewo zawisło nad torowiskiem, konar spadł na przejeżdżający samochód. Silny wiatr na Mazowszu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Taylor Swift nie podbije inflacji w Polsce. Jej koncerty mają znaczenie dla wybranych miast i sektorów gospodarki, ale w skali makro wpływ jest niezauważalny. Choć w przypadku dwóch krajów europejskich mógł być on znaczący – wynika z analizy Banku Pekao.

Wielka gwiazda przyjeżdża do Polski. W innych krajach podbijała ceny, czy tak będzie u nas?

Wielka gwiazda przyjeżdża do Polski. W innych krajach podbijała ceny, czy tak będzie u nas?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

"Stać ją", "bogaci będą żyli po staremu" – komentują internauci rozpowszechnianą w sieci informację, jakoby Ursula von der Leyen była właścicielką zamku w Niemczech. Budowla rzeczywiście ma w nazwie "von der Leyen", lecz nie należy do szefowej Komisji Europejskiej.

"Chałupa" Ursuli von der Leyen? Nie, choć pewien związek istnieje

"Chałupa" Ursuli von der Leyen? Nie, choć pewien związek istnieje

Źródło:
Konkret24
"Nasza historia wylądowała na śmietniku. Dosłownie tam, gdzie zaczęło się życie mojego ojca"

"Nasza historia wylądowała na śmietniku. Dosłownie tam, gdzie zaczęło się życie mojego ojca"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tej zabawy będzie na maksa - mówił w rozmowie z TVN24 aktor Bartosz Gelner, zapowiadając ostatni sezon serialu "Szadź", który pojawi się jesienią na platformie Max. Artysta uczestniczy w Festiwalu Dwa Brzegi w Kazimierzu Dolnym, który - jak zaznaczał - "ma bardzo fajną tradycję".

"Szadź" po raz ostatni i "żart, który popełnił jeszcze na studiach"

"Szadź" po raz ostatni i "żart, który popełnił jeszcze na studiach"

Źródło:
TVN24

Roboty segregujące śmieci, leczące ludzi, a nawet siejące trawę i tresujące muchy - takie prace młodych pacjentów z plasteliny zostaną przeniesione pędzlami na "Obraz w Pigułce". Prace dzieci wiernie naniosą na specjalnie przygotowane płótno wolontariusze pod okiem pomysłodawcy i inicjatywy, prof. Marcina Kowalika z krakowskiej ASP. Gotowy obraz zostanie zawieszony w szpitalu dziecięcym.

Plastelinowe prace młodych pacjentów przeniosą na obraz, który zawieszą w szpitalu

Plastelinowe prace młodych pacjentów przeniosą na obraz, który zawieszą w szpitalu

Źródło:
tvn24.pl

Jak PKW weźmie wszystkie materiały z resortów, wszystkie materiały z prokuratury, będzie miała czarno na białym, że to były dopalacze wyborcze z publicznych pieniędzy - mówił w TVN24 Tomasz Trela (Lewica), komentując sprawę subwencji wyborczej dla PiS. - Mamy podejrzenia, że w tym zakresie PKW może działać politycznie - stwierdził Krzysztof Szczucki (PiS). O sprawię dyskutowali goście "Kawy na ławę".

"To były dopalacze wyborcze z publicznych pieniędzy"

"To były dopalacze wyborcze z publicznych pieniędzy"

Źródło:
TVN24

W niedzielę pożegnano dziesięcioro dzieci, zabitych w sobotnim ataku Hezbollahu na miasteczko Madżdal Szams na kontrolowanych przez Izrael Wzgórzach Golan. W pogrzebie wzięły udział tysiące ludzi.

Dziesięć białych trumien i tysiące żałobników. Pogrzeb dzieci, które zginęły w ataku Hezbollahu

Dziesięć białych trumien i tysiące żałobników. Pogrzeb dzieci, które zginęły w ataku Hezbollahu

Źródło:
PAP

Plan pokojowy będzie gotowy do końca listopada. Zostanie poprzedzony serią rozmów z krajami trzecimi na temat integralności terytorialnej naszego państwa - oświadczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w ekskluzywnym wywiadzie, wyemitowanym w sobotę przez japońską telewizję NHK.

Kijów opracowuje plan pokojowy. Zełenski o trzech czynnikach "sprawiedliwego zakończenia wojny"

Kijów opracowuje plan pokojowy. Zełenski o trzech czynnikach "sprawiedliwego zakończenia wojny"

Źródło:
PAP

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Ksiądz Adam Boniecki obchodzi 90. urodziny. Były redaktor naczelny "Tygodnika Powszechnego" świętował ten wyjątkowy dzień w niedzielę wieczorem w Krakowie w gronie znajomych i przyjaciół. Wcześniej odbyła się uroczysta msza święta w kościele salezjanów.

Obchody 90. urodzin ks. Bonieckiego. "Wspomnienie tego spotkania będę nosił w sercu przez długie lata"

Obchody 90. urodzin ks. Bonieckiego. "Wspomnienie tego spotkania będę nosił w sercu przez długie lata"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

18. edycja Festiwalu Filmu i Sztuki BNP Paribas Dwa Brzegi rozpoczęła się w sobotę w Kazimierzu Dolnym (Lubelskie). Wydarzenie potrwa osiem dni. W jego programie znalazły się pokazy filmowe, ale też spotkania z twórcami, koncerty i wystawy. Ostatniego dnia festiwalu odbędzie się polska premiera ekranizacji powieści Aleksandra Dumasa "Hrabia Monte Christo".

Dwa Brzegi kina i sztuki. Ruszył festiwal w Kazimierzu Dolnym

Dwa Brzegi kina i sztuki. Ruszył festiwal w Kazimierzu Dolnym

Źródło:
PAP