Spięcie na konferencji. Prezydent Zielonej Góry przerwał wypowiedź marszałek, później przeprosił

Źródło:
TVN24
Spięcie na konferencji. Prezydent Zielonej Góry przerwał wypowiedź marszałek
Spięcie na konferencji. Prezydent Zielonej Góry przerwał wypowiedź marszałekTVN24
wideo 2/21
Spięcie na konferencji. Prezydent Zielonej Góry przerwał wypowiedź marszałekTVN24

Na konferencji po posiedzeniu sztabu kryzysowego w sprawie pożaru w Zielonej Górze doszło do spięcia między marszałek województwa Elżbietą Polak a prezydentem miasta Januszem Kubickim. Kubicki przerwał wypowiedź Polak, kiedy ta relacjonowała przebieg posiedzenia. Zarzucił jej, że "wprowadza dezinformację i mówi nieprawdę". Później przeprosił za "emocjonalne wystąpienie".

W niedzielę rano odbyło się posiedzenie sztabu kryzysowego związanego z pożarem składowiska odpadów w Przylepie, części Zielonej Góry. Po posiedzeniu z dziennikarzami rozmawiała Elżbieta Polak, marszałek województwa lubuskiego. - W tej chwili wojewoda (lubuski Władysław Dajczak) razem z prezydentem Januszem Kubickim pudrują te kłęby dymu, które unosiły się nad Przylepem. (...) Poprosiłam o wyniki badań (powietrza - red.). Dostałam informację, że to "nie ten moment" i nikt mi tych wyników dzisiaj nie przedstawił - mówiła.

Co zaniepokoiło marszałek Elżbietę Polak

- Zapytałam również o to, czy pani minister (klimatu i środowiska Anna) Moskwa zna ekspertyzę biegłych z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, która została sporządzona na zlecenie prokuratora. Odpowiedziała, że zna. Przedstawiłam fragment tej ekspertyzy, w którym biegli wskazali na obecność silnej trucizny i wnioskowali, że w przypadku katastrofy, z którą mamy w tej chwili do czynienia, należy izolować teren i ewakuować mieszkańców. Wojewoda przerwał mi i powiedział, że nic takiego się nie wydarzyło, wszystko jest pod kontrolą, służby działają sprawnie - relacjonowała Polak.

Dodała, że "pytała o konkretne wytyczne z tej instrukcji, bo na podstawie tej instrukcji prezydent wczoraj zarządził przygotowania do ewakuacji i poinformował mieszkańców na swoim profilu o ewakuacji, co zostało później odwołane". - Pani minister Moskwa i wojewoda stwierdzili, że nie było takiej potrzeby, bo jesteśmy tu i teraz, a ta ekspertyza została sporządzona kilka lat wcześniej - mówiła marszałek.

- To jest bardzo niepokojące, ponieważ nie pokazano tych wyników badań. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska poinformował, że będą dopiero robione badania na dachach, że w tej chwili nie posiadają takiego oprzyrządowania, żeby na wysokości te badania wykonać i są one pobierane z pięciu metrów - przekazała.

Prezydent Zielonej Góry przerwał wypowiedź marszałek. Później przeprosił

Wypowiedź marszałek Polak przerwał prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki. Wyszedł przed kamery i zarzucił jej, że "wprowadza dezinformację i mówi nieprawdę". - Przecież mówili, że badania były wykonywane na różnych wysokościach. Nie na pięciu metrach, trzeba było słuchać. Nie że "będą robione", tylko że "były robione" na dachach, że były robione w samej chmurze dymu i w chmurze nie zostały przekroczone - powiedział.

Marszałek Polak zaproponowała, by w takim razie on sam udzielił dziennikarzom precyzyjnej informacji. Prezydent Kubicki odmówił i powiedział, że niedługo odbędzie się briefing wojewody i minister klimatu.

Dziennikarze dopytywali go o kwestię ewakuacji mieszkańców, którą ogłosił w mediach społecznościowych w sobotę po południu. Odpowiedział: - Nie podejmowałem żadnej decyzji o ewakuacji.

Już po wspomnianym briefingu prezydent przeprosił. - Chciałbym przeprosić za moje emocjonalne wystąpienie, ale ciężko jest utrzymać równowagę i nerwy na wodzy, kiedy słyszy się historie, które nie do końca są odzwierciedleniem tego, co dzieje się w rzeczywistości i powodują niepokój wśród mieszkańców - tłumaczył się.

Na koniec przed kamery wyszła ponownie marszałek Polak, by uściślić informacje o zapowiedziach ewakuacji, do której w końcu nie doszło. - Wczoraj o godzinie 19.08 prezydent miasta Zielona Góra na swoim oficjalnym portalu umieścił komunikat o ewakuacji. Taka jest prawda. Po godzinie 20.30 wojewoda odwołał ewakuację - poinformowała. O godzinie 10 rano w niedzielę komunikat był nadal dostępny na profilu prezydenta.

Prezydent Kubicki przeprosił za "emocjonalne wystąpienie". Marszałek Polak wspomina, że umieścił on komunikat o ewakuacji
Prezydent Kubicki przeprosił za "emocjonalne wystąpienie". Marszałek Polak wspomina, że umieścił on komunikat o ewakuacjiTVN24

Prezydent miasta o badaniach powietrza

W późniejszej wypowiedzi (po godzinie 10) burmistrz Kubicki wrócił do kwestii badań powietrza. Mówił, że "cały czas są prowadzone", i to "nie przez jedną jednostkę". - To są cztery jednostki straży pożarnej, jest dodatkowo jeszcze jednostka wojskowa, która bada jakość powietrza, jest Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i inne instytucje związane z tym. Prowadzą te badania, prowadzą je na różnej wysokości. Były prowadzone również w tak zwanej chmurze dymu. Nie wskazały przekroczeń norm, które by zagrażały zdrowiu i życiu mieszkańców - powiedział.

- Przyszły uspokajające nas wyniki badań powietrza, stąd decyzja, żeby jednak nie przeprowadzać ewakuacji - mówił. Na pytanie, czy była to jego decyzja, burmistrz odparł przecząco. - Informacja została przeze mnie przedstawiona - dodał.

- Była taka decyzja na sztabie, już rozważaliśmy wariant związany z ewakuacją mieszkańców Przylepu. Czekaliśmy do ostatniej chwili na wyniki badań, które wskazały, że nie ma takiego zagrożenia, które by nakazywało nam rozpoczęcie tego procesu. Gdyby wyniki miały być opóźnione, wolelibyśmy wtedy (...) rozpocząć ewakuację, bo gdybyśmy zostawili ludzi, a byłoby trujące i potruliby się ludzie, to myślę, że nikt by nam tego nie wybaczył – przekonywał.

Wpis Janusza Kubickiego z 22 lipca z godziny 18.50facebook.com/PrezydentKubicki
Co w sprawie ewakuacji z sołectwa Przylep komunikowali Janusz Kubicki i Elżbieta Polak
Co w sprawie ewakuacji z sołectwa Przylep komunikowali Janusz Kubicki i Elżbieta PolakTVN24

Kto i na co wydał pozwolenie

Polska Agencja Prasowa dotarła do dokumentu w sprawie zezwolenia na składowisko odpadów, gdzie pojawił się ogień. Miał je wydać w 2012 roku ówczesny starosta zielonogórski Ireneusz Plechan z PO. Zgodnie z przepisami pozwolenia na gromadzenie i utylizowanie niebezpiecznych substancji wydają starostowie, choć poseł Koalicji Obywatelskiej Waldemar Sługocki, udostępniając w mediach społecznościowych schemat organizacyjny starostwa powiatu zielonogórskiego, dowodził, że "Wydział Ochrony Środowiska należał do kompetencji wicestarosty”, którą to funkcję - jak podał poseł - pełnił wówczas działacz Prawa i Sprawiedliwości.  

Starosta - według dokumentu opisywanego przez PAP - zezwolił na zwożenie odpadów do hali po dawnych zakładach mięsnych. "Na postawie art. 28 ustawy z dnia 27 kwietnia 2001 r. o odpadach starosta zielonogórski 4 grudnia 2012 r. wydał firmie Awinion zezwolenie na prowadzenie działalności w zakresie zbierania odpadów na działce nr 765/23 obręb Przylep" - napisano w dokumencie z 4 grudnia 2012 roku.

Zezwolenie firma z Awinion z Budzynia, o której lokalne media od lat pisały, że jest podejrzana i zwozi w region bomby ekologiczne, posiadała do 2015 roku.

Posłanka o kontroli wysypiska

Halę w 2014 roku skontrolował lubuski Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska. - W swoim raporcie zwrócił wówczas uwagę, że dokumentacja składowanych substancji jest niepełna. Ponadto stwierdził, że nie są spełnione podstawowe normy przechowywania tego typu substancji, na przykład beczki nie są zabezpieczone przed możliwością przesiąków, czy też w obiekcie nie było ochrony przeciwpożarowej, co oznacza, że w każdej chwili obiekt może się zapalić - powiedziała lubuska posłanka Anita Kucharska-Dziedzic (Lewica), która problemowi przyglądała się od lat.

- Hala w Przylepie ma około sześć tysięcy metrów sześciennych i zapełniona była po sufit beczkami z różnymi substancjami. Jest tam wszystko - od przeterminowanych przypraw takich jak cynamon, poprzez odpady laboratoryjne oraz węglowodory silnie toksyczne, lakiery, substancje ropopochodne - wymieniła posłanka.

Przekazała, że "z wydobytej karty odpadów z sanepidu, wynika, że firma Awinion pobierała między innymi odpady laboratoryjne analityczne, co oznacza, że mogą tam być też odpady z laboratoriów robiących zdjęcia radiologiczne".

W 2019 roku policjanci z Wielkopolski zatrzymali kilkanaście osób zamieszanych w działalność mafii śmieciowej, wśród nich, jak donosiły lokalne media, były też osoby związane z firmą Awinion. Spółka przestała istnieć w rejestrze sądowym. Zgodnie z przepisami, kiedy nie ma właściciela obiektu, właścicielem tego typu odpadów staje się lokalna jednostka samorządu terytorialnego. W tym przypadku - urząd miasta Zielona Góra. Kucharska-Dziedzic stwierdziła, że "urząd miasta Zielona Góra przez cały czas posiadał klucze do hali i co jakiś czas sprawdzał, czy tam się nic nie dzieje", a Biuro Ochrony Środowiska oraz Komenda miejska Straży Pożarnej na bieżąco monitorowały składowisko.

Urząd nie miał dość pieniędzy

Według PAP, w 2020 roku wynajęty przez miasto ekspert stwierdził, że "większość z tych odpadów to odpady niebezpieczne o właściwościach palnych i wybuchowych". Zwrócił uwagę, że "zdecydowana większość odpadów gromadzona jest piętrowo, co bezpośrednio może przyczyniać się do ich rozszczelnienia i pękania". Ocenił, że składowany materiał ze względu na skład chemiczny może "zagrozić życiu lub zdrowiu człowieka lub spowodować istotne obniżenie jakości wody, powietrza lub powierzchni ziemi".

Urzędnicy z Zielonej Góry dwukrotnie próbowali pozbyć się odpadów, ale przetargi na utylizację nie przyniosły rozstrzygnięć. Samorząd nie dysponował bowiem kwotami, jakich żądały zainteresowane firmy.

Autorka/Autor:ads/kab

Źródło: TVN24

Pozostałe wiadomości

Śmigłowiec pogotowania ratunkowego uderzył w szpital i roztrzaskał się o ziemię. Zginęły cztery osoby. Do tragedii doszło w niedzielę w południowo-zachodniej Turcji.

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Źródło:
Reuters

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

75-letni mężczyzna strzelił z broni do znajomej siedzącej w aucie na jednej z ulic Przemyśla (woj. podkarpackie). Kobieta z raną postrzałową głowy trafiła do szpitala. Mężczyzna prawdopodobnie usłyszy zarzut usiłowania zabójstwa.

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Pracownik stacji paliw w Markach został poszkodowany w trakcie napadu. Policja poszukuje sprawcy tego zdarzenia. Nieoficjalnie ustaliliśmy, że mężczyzna został zaatakowany ostrym narzędziem.

Napad na stację paliw w Markach. Pracownik raniony ostrym narzędziem

Napad na stację paliw w Markach. Pracownik raniony ostrym narzędziem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl

Za pracę w niedzielę i święta pracownikowi przysługuje dzień wolny lub dodatek do wynagrodzenia w wysokości 100 procent za każdą godzinę pracy - podkreśliła radca prawny doktor Monika Wieczorek. Wskazała też, że w niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Źródło:
PAP
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W Nowym Jorku spadł śnieg i zrobiło się biało. Amerykańska Narodowa Służba Pogodowa (NWS) poinformowała, że są to pierwsze, mierzalne grudniowe opady w tym mieście od trzech lat.

Tutaj spadł pierwszy od lat śnieg w grudniu

Tutaj spadł pierwszy od lat śnieg w grudniu

Źródło:
Reuters, NBC New York

Podczas świątecznego dnia przeciętny Polak zje sześć tysięcy kalorii, a niektórzy nawet 10 tysięcy – wskazuje profesor Danuta Figurska–Ciura z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Zapotrzebowanie dla zdrowego, dorosłego człowieka o masie 60-70 kilogramów to około dwa tysiące kalorii dziennie.

Tyle kalorii "przeciętny Polak zje w ciągu świątecznego dnia"

Tyle kalorii "przeciętny Polak zje w ciągu świątecznego dnia"

Źródło:
PAP

IMGW wydał alarmy pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami śniegu. Obowiązują też ostrzeżenia przed silny wiatrem, który w porywach może rozpędzać się do 70 kilometrów na godzinę. Sprawdź, gdzie należy uważać.

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Źródło:
IMGW

Stany Zjednoczone będą chciały przejąć kontrolę nad Kanałem Panamskim, jeśli uznają, że Panama nie przestrzega warunków traktatu z 1977 roku o statusie prawnym tego szlaku wodnego - ostrzegł na platformie Truth Social prezydent elekt Donald Trump. Chodzi między innymi o pobieranie przez władze Panamy zbyt wysokich opłat za korzystanie z kanału.

Trump grozi i przywołuje traktat z 1977 roku 

Trump grozi i przywołuje traktat z 1977 roku 

Źródło:
PAP, Voice of America 

Nasza gospodarka przygotowuje się do kolejnych sankcji po objęciu władzy przez Donalda Trumpa - przekazał prezydent Kuby Miguel Diaz-Canel. W przemówieniu zaznaczył, że kończący się rok był "jednym z najgorszych w ostatnim dziesięcioleciu".

"Praktycznie żyjemy z dnia na dzień"

"Praktycznie żyjemy z dnia na dzień"

Źródło:
PAP

Premier Słowacji Robert Fico może w poniedziałek pojechać do Moskwy, żeby spotkać się z Władimirem Putinem - przekazał w piątek prezydent Serbii Aleksandar Vuczić na antenie jednej z serbskich stacji radiowych. Tematem rozmów ma być kwestia gazu i kończącej się umowy na tranzyt tego surowca z Rosji przez Ukrainę.

Problemy Słowacji po decyzji Ukrainy. Prezydent Serbii zapowiada spotkanie Ficy z Putinem

Problemy Słowacji po decyzji Ukrainy. Prezydent Serbii zapowiada spotkanie Ficy z Putinem

Źródło:
PAP

Samolot marynarki wojennej USA został trafiony nad Morzem Czerwonym najprawdopodobniej w wyniku "bratobójczego ognia". Zmusiło to dwóch pilotów do katapultowania się - poinformowała agencja Associated Press.

"Bratobójczy ogień". Amerykański myśliwiec ostrzelany nad Morzem Czerwonym

"Bratobójczy ogień". Amerykański myśliwiec ostrzelany nad Morzem Czerwonym

Źródło:
PAP

23-centymetrowy żelazny grot z czasów wpływów rzymskich odkryli członkowie Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego "Galicja" w lasach pod Baligrodem w Bieszczadach. Niebawem będzie można go oglądać na wystawie w Muzeum Historycznym w Sanoku.

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Źródło:
RDLP w Krośnie

Problemy z kręgosłupem wśród dzieci podzieliłbym na dwie grupy. Z jednej strony mówimy o nieprawidłowej pozycji, przebywaniu przez długi czas przed komputerem, nabywaniu wad postawy. Z drugiej mamy niemałą grupę osób, które zgłaszają się z dolegliwościami bólowymi, co może wiązać się z nieprawidłowym ruchem, z jego nadmiarem - mówił w TVN24 lekarz Łukasz Antolak, specjalista ortopedii i traumatologii kręgosłupa. Wskazał, że "zdarza się, że dochodzi do złamania zmęczeniowego kręgu".

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

Źródło:
TVN24

Na portugalskiej Maderze wieje silny wiatr. Przez wichury odwołano ponad 30 połączeń lotniczych. Wstrzymano też połączenia morskie z wyspą Porto Santo, wchodzącą w skład tego położonego na Atlantyku archipelagu.

Odwołane loty i rejsy na Maderę   

Odwołane loty i rejsy na Maderę   

Źródło:
PAP, madeira.rtp.pt

Na Kamczatce został odnaleziony samolot An-2, który zniknął z radarów trzy dni temu. Na jego pokładzie znajdowały się trzy osoby. Wszyscy żyją - oznajmił w niedzielę Siergiej Lebiediew, regionalny minister do spraw sytuacji nadzwyczajnych.

Samolot zniknął nad Kamczatką. Po trzech dniach znaleźli załogę

Samolot zniknął nad Kamczatką. Po trzech dniach znaleźli załogę

Źródło:
RBK, Izwestija, Kam24

Przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak uznaje Izbę Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego. To widać po jego głosowaniu. On nawet chce nas zmusić do tego, żebyśmy my ją uznali. Nie ze mną te numery - powiedział w "Faktach po Faktach" mecenas Ryszard Kalisz, członek Państwowej Komisji Wyborczej. Jak mówił, Marciniak chce, aby członkowie PKW podjęli uchwałę w sprawie sprawozdania komitetu wyborczego PiS, którą w poniedziałek odroczono. Kalisz ujawnił, że szef Komisji próbuje wprowadzać ją tylnymi drzwiami. - Ja się trzymam prawomocnej uchwały PKW z poniedziałku - oświadczył.

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Źródło:
TVN24

Rozpoczęła się kalendarzowa zima, a wraz z nią miejscami spadł słaby śnieg. Biało zrobiło się w niedzielę na wschodzie Mazowsza. Zdjęcia lekko zaśnieżonego krajobrazu otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Służby nie odkryły żadnych powiązań sprawcy zamachu w Magdebugu z islamskimi radykałami. Przeciwnie, mężczyzna miał być islamofobem i w dodatku sympatykiem skrajnie prawicowej partii AfD. - Prawdopodobnie stopniowo, być może w sposób niezauważony przez nikogo, radykalizował się - ocenił Łukasz Jasiński z PISM. Napastnik to pochodzący z Arabii Saudyjskiej lekarz psychiatra legalnie mieszkający i pracujący w Niemczech. Według Agencji Reuters, saudyjskie władze miały ostrzegać wcześniej Niemcy przed mężczyzną, który publikował ekstremistyczne wpisy.

Nazywał siebie "najbardziej agresywnym krytykiem islamu w historii". Kim jest zamachowiec z Magdeburga?

Nazywał siebie "najbardziej agresywnym krytykiem islamu w historii". Kim jest zamachowiec z Magdeburga?

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24, Reuters

Premier Węgier Viktor Orban nie lubi rozliczeń. Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu dla Marcina Romanowskiego - napisał w sobotę w mediach społecznościowych premier Donald Tusk.

Tusk o słowach Orbana. "Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu"

Tusk o słowach Orbana. "Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W trakcie spotkania unijnych przywódców kanclerz Niemiec Olaf Scholz z irytacją zareagował na propozycję prezydenta Andrzeja Dudy dotyczącą rosyjskich aktywów - podał "Financial Times". Według relacji dziennika niemiecki polityk "warknął" na polskiego prezydenta, zaskakując tym pozostałych przywódców.

Media: Scholz "warknął" na Dudę. "Nawet nie używacie euro!"

Media: Scholz "warknął" na Dudę. "Nawet nie używacie euro!"

Źródło:
"Financial Times", PAP

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

22 grudnia rozpoczęła się kalendarzowa zima. Rosnące temperatury sprawiają, że liczba dni, w których możemy cieszyć się opadami śniegu, zmniejszają się z roku na rok. Nie zmienia to jednak faktu, że gdy taki dzień nadchodzi, cieszymy się z każdego płatka śniegu. Można wtedy lepić bałwana, pójść na sanki czy na narty. A wy lubicie gdy otacza nas biała pokrywa śniegu czy raczej preferujecie jesienną aurę? Pokażcie nam wasze zimowe dni! Czekamy na wasze filmy i zdjęcia.

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Źródło:
Kontakt24

Do pewnej rodziny z amerykańskiego stanu Wirginia zawitał niespodziewany gość. Do domu przez komin wleciała sowa, która usiadła na szczycie choinki. Jej przegonienie nie było łatwe.

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Źródło:
cbsnews.com, nbcwashington.com
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl