Wsiedli do jego auta, przyłożyli do gardła nóż i kazali jechać, po czym gdy dojechał do celu, pobili i ranili nożem. 31-letni niepełnosprawny mężczyzna trafił do szpitala, gdzie musiał przejść operację. W sprawie zatrzymano jak dotąd jedną osobę, to 17-latek.
Do zdarzenia doszło w niedzielę wieczorem. Niepełnosprawny 31-latek parkował swoje auto w Zielonej Górze, gdy wsiadło do niego kilku mężczyzn, którzy - jak podaje Ewa Antonowicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze - chcieli dokonać rabunku pojazdu. Jeden z nich przyłożył kierowcy nóż do gardła i kazał mu jechać we wskazane przez nich miejsce.
Jazdę zakończyli przy nieczynnej przeprawie promowej Czerwieńsk-Brody. Tam sprawcy mieli pobić 31-latka i ugodzić go nożem. Jak podają lokalne media, wyrwano mu także aparat słuchowy i połamano okulary. Po wszystkim mężczyźni uciekli.
Szpital: ranny, z licznymi ranami kłutymi
Ranny 31-latek wezwał na miejsce znajomych, powiadomił policję i pogotowie ratunkowe.
Poszkodowany został przetransportowany do szpitala. - Mężczyzna trafił do szpitala z licznymi ranami kłutymi, została mu udzielona pomoc najpierw na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym, potem na oddziale chirurgii. Obecnie przebywa na oddziale chirurgii - mówi Robert Kowalik z biura prasowego szpitala klinicznego w Zielonej Górze.
Mężczyzna jest w stanie stabilnym, ale lekarz jak dotąd nie wyraził zgody na przeprowadzenie z nim czynności przez śledczych.
Prokuratura wnioskuje o areszt
W sprawie zatrzymano już jednego z podejrzanych. - Ujęty został 17-latek, prokuratura wystąpi o zastosowanie tymczasowego aresztu wobec niego. Poszukujemy pozostałych mężczyzn - przekazała prokurator Antonowicz.
Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN24