- Nie pozwolę sobie nigdy pracować na krzywdę mojej ojczyzny. PiS pracuje na krzywdę Polski. To bardzo ryzykowna droga - ocenił postępowanie rządu Beaty Szydło względem TK europoseł Bogdan Zdrojewski (PO). Gościem "Faktów po Faktach" był również senator Jan Maria Jackowski (PiS).
- To nie jest tak, że klucz do rozwiązania sporu jest po stronie PiS. Ten klucz jest po stronie całej klasy politycznej zasiadającej w parlamencie. To nie my umiędzynaradawiamy ten konflikt, który się dzieje w Polsce - zaznaczył w "Faktach po Faktach" senator Jan Maria Jackowski. Jego zdaniem część opozycji przyjęła taktykę "dymienia" na forum międzynarodowym. - To szkodzi Polsce i Unii Europejskiej. Martwi mnie to, bo UE nie rozwiąże za nas problemów, które powinniśmy rozwiązać sami - dodał senator.
- Tak zwane "dymienie" na Polskę rozpoczęło PiS, trwało to dwa lata i przyniosło skutek - odpowiedział mu Bogdan Zdrojewski, europoseł PO, były minister kultury. - Polska traci na prestiżu, wiarygodności, dobrej opinii wypracowywanej przez 10, 15, 20 lat - ocenił.
Umiędzynarodowienie sporu
Jackowski powiedział, że działania opozycji w konflikcie o Trybunał Konstytucyjny mają na celu umiędzynarodowienie sporu. - Opozycja przyjęła taki model, że wszystko, co robi PiS, jest złe - przekonywał. Dodał również, że PO traci w sondażach, a Polacy "nie lubią donosów na własny kraj".
- PO nie jest bez błędów, także w sprawie Trybunału Konstytucyjnego, ale to są błędy odwracalne - mówił Bogdan Zdrojewski. Wyraził przy tym opinię, że błędy, które popełnia PiS, są pełne uporu. - Nie pozwolę sobie nigdy pracować na krzywdę mojej ojczyzny. PiS pracuje na krzywdę Polski. To bardzo ryzykowna droga - podkreślił Zdrojewski.
Europoseł przekonywał, że nie patrzy negatywnie na wszystkie działania rządu Beaty Szydło. - Nie twierdzę, że wszystkie decyzje są złe - powiedział. Równocześnie zaznaczył, że ma obowiązek ostrzegania, bo "są takie ścieżki postępowania, które będą dla nas niezwykle kosztowne".
- Jeśli Polska nie będzie miała dobrej opinii, to będziemy mieć pozycję negocjacyjną niezwykle trudną. Wtedy zapłacą za to wszyscy - dodał Zdrojewski.
Będzie porozumienie?
Goście "Faktów po Faktach" rozmawiali również o zaplanowanym na czwartek spotkaniu szefów partii. PiS reprezentował będzie Jarosław Kaczyński.
- Dialog jest niezbędny - zaznaczył Zdrojewski. Dodał, że nie wie, jaka propozycja padnie na spotkaniu, ale warunkiem ewentualnego sukcesu będzie publikacja wyroku TK z początku marca.
- Bylibyśmy w łatwiejszej sytuacji, gdyby stroną w sporze politycznym nie był profesor Rzepliński - ocenił Jackowski. Jego zdaniem prezes TK, pozwalając na orzekanie w niepełnym składzie, spowodował, że premier nie mogła opublikować "komunikatu" Trybunału. - Sędzia Rzepliński postawił się ponad konstytucją - powiedział. - Profesor Rzepliński znalazł się w bardzo trudnej sytuacji. Nie ma dobrego wyjścia - zaznaczył Zdrojewski. - Trzeba bronić honoru TK i pilnować, by sędziowie byli niezawiśli i nie wikłać ich w politykę - zakończył.
Autor: mw/kk / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24