Zdjęcia w Wujku robił tylko on i milicja. "Miałem aparat w kurtce"

Jeden z niewielu autorów zdjęć z pacyfikacji kopalni Wujek
Jeden z niewielu autorów zdjęć z pacyfikacji kopalni Wujek
Źródło: TVN24, fot. Marek Janicki
Podczas pacyfikacji w kopalni Wujek zdjęcia robił tylko on i milicja. Marek Janicki jest autorem najbardziej wstrząsających fotografii z dramatycznych wydarzeń sprzed niemal 30 lat. - Widziałem ofiary przykryte kocami - opowiada.

W brutalnie pacyfikowanej kopalni Wujek zdjęcia robiło tylko ZOMO i nieznany do tej pory dokumentalista ze Śląska. Miał wówczas 18 lat, przedarł się na teren kopalni i ryzykując sporo fotografował walkę milicji z górnikami.

O Marku Janickim w TVN24 opowiadał Jerzy Kośnik, w czasach stanu wojennego społeczny fotograf mazowieckiej Solidarności.

- Zrobił najbardziej wstrząsające zdjęcia z Wujka - mówił Kośnik w Poranku TVN24, opowiadając m.in. fotografię górnika rzucającego cegłą w czołg, w momencie gdy ten wystrzeliwuje.

Wtapiał się między ludzi

Janicki pochodzi z Katowic. 30 lat temu mieszkał niedaleko kopalni. Dwie ulice dalej. - Wtapiałem się pomiędzy ludzi. Miałem aparat w kurtce schowany - opowiada dziś.

Widział wiele, ale wszystkiego nie mógł zarejestrować. Nie pozwalało mu sumienie. - Widziałem ofiary przykryte kocami. Stwierdziłem, że nie wolno mi robić zdjęć w tym miejscu. Nie wolno szargać czyjejś pamięci - przyznaje.

Widziałem ofiary przykryte kocami. Stwierdziłem, że nie wolno mi robić zdjęć w tym miejscu. Nie wolno szargać czyjejś pamięci Marek Janicki

Aparat zamiast kamienia

Janicki jest dumny z pracy, którą wykonał przed laty. - Cieszę się, że to zrobiłem. Bo jak się później okazało, jestem prawie jedynym autorem zdjęć z kopalni Wujek - mówi.

Pozostałe zdjęcia zrobili milicjanci. - Byłem tam. Uważałem, że moją powinnością było coś zrobić. Mogłem wziąć kamień i rzucić, ale chyba lepiej zrobiłem, biorąc do ręki aparat - podsumowuje.

CZYTAJ RAPORT: STAN WOJENNY. 30. ROCZNICA

PODZIEL SIĘ WSPOMNIENIAMI W SERWISIE KONTAKT 24

Źródło: tvn24

Czytaj także: