PZPN to grupa przestępcza, od lat skorumpowana, a korupcję należy tam wypalić gorącym żelazem - politycy w programie "Kawa na ławę" nie zostawili suchej nitki na Polskim Związku Piłki Nożnej. To reakcja na nagrania, z których wynika jakoby władze PZPN miały się dopuścić przestępstwa.
Według Janusza Palikota, który grzmiał, iż PZPN to grupa przestępcza, nie ma roku, ligi czy meczu, żebyśmy się nie dowiadywali, że coś zostało kupione. - Na co tu jeszcze czekać, grupę przestępczą rozwiązać, zabronić pełnienia funkcji publicznych [władzom PZPN - red.] - stwierdził Palikot.
"Minister się wystraszył, odbija się to czkawką"
Zdaniem Eugeniusza Kłopotka z PSL, swego czasu minister sportu Mirosław Drzewiecki "miał PZPN na patelni" (Wprowadził kuratora), ale - jak to określił Kłopotek - wystraszył się. - I dziś to się czkawką odbija - zaznaczył polityk PSL.
- Korupcję w PZPN należy wypalić gorącym żelazem - stwierdził z kolei Adam Hofman z PiS.
I dodał: - Po pierwsze, jeśli będą dowody, doprowadzić jak najszybciej do postawienia zarzutów. Jeśli będą, to minister sportu [Joanna Mucha - red.] powinna wystąpić do sądu o ustanowienie kuratora. Będziemy o to wnioskować na komisji sportu, jeśli ona sama tego nie zrobi. Po trzecie delegalizcja PZPN i przyjęcie nowej ustawy, bo to trzeba wykarczować.
Zdaniem Hofmana, trzeba zmienić strukturę funkcjonowania PZPN w okręgach, gdzie wybiera się tzw. leśnych dziadków. A delegalizację PZPN - jak powiedział - należy przeprowadzić po Euro 2012.
- Bo ten proces wyłaniania nowych władz trochę potrwa, trzeba być odważnym. A UEFA przyłoży w tej sprawie pistolet do głowy i powie, że Polska nie zagra w Euro 2012 - stwierdził Hofman, zaznaczając, iż to wszystko jest do zrobienia.
Zdaniem Jacka Kurskiego z Solidarnej Polski, słowa Kulikowskiego mogą świadczyć o tym, że celowo wywołuje się "wielkie operacje medialne", żeby coś przykryć. - My się zajmujemy tymi medialnym spektaklami, a w tym czasie kobiety do pracy do 67 roku życia, drożyzna, wykluczenie, brak perspektyw, bieda, nędza, beznadzieja - powiedział Kurski. I dodał, że oświadczenie Kulikowskiego to dowód na to, że "sprawa zostanie skręcona".
- Poprzednio rząd PO swoją bezradność wobec PZPN tłumaczył protestem UEFA. Teraz wiele zależy od politycznej woli Donalda Tuska. Jeśli ponownie będzie zasłanianie się niemożnością, uznam, że to jest kolejna ustawka medialna - stwierdził Kurski.
"Politycy są bezradni"
W opinii Kłopotka istnieją obecnie dwa argumenty, którymi minister sportu może się posłużyć ws. PZPN, aby wnioskować o ustanowienie kuratora. - Są taśmy, mimo że nie wiadomo, czy łapówka została wręczona. Poza tym, jeśli Kręcina jest - jak mówi - szantażowany, to jest powód, żeby to sprawdzić - powiedział Kłopotek.
Z kolei Ryszard Kalisz z SLD powiedział, iż nie może być tak, że politycy są w sprawie PZPN bezradni. - Uważam, że pani minister Mucha, przy wsparciu premiera, powinna podjąć rozmowę z Michelem Platinim, który jest szefem UEFA, wytłumaczyć to wszystko - powiedział Kalisz, zaznaczając, iż nie wie, kto może zostać zaproponowany do kierowania PZPN, ale ta instytucja musi zacząć funkcjonować normalnie, a tak teraz, według niego, nie jest.
Według Krzysztofa Kwiatkowskiego z PO, minister Mucha prawidłowo zareagowała ws. PZPN odwołując swój przyjazd na zjazd Związku i kierując wniosek do prokuratury i CBA. - Powiedziała również, że w najbliższym czasie nie wyklucza wniosku do sądu o kuratora - przypomniał Kwiatkowski. I dodał, że za rządów PiS też bezskutecznie próbowano wyjaśnić to, co dzieje się w PZPN, a minister Lipiec, który się tym zajmował, sam wylądował w areszcie za zarzuty o charakterze korupcyjnym.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/fot. PAP/Bartłomiej Zaborowski