- Jestem w Brukseli - powiedział Zbigniew Ziobro w czwartek po południu w rozmowie z telewizją wPolsce24. - Podróżuję po Europie, jestem wolnym człowiekiem, a ich ręce nie są w stanie mnie dosięgnąć. Pokazują swoją bezradność i nieskuteczność - stwierdził, odnosząc się do rządu Donalda Tuska.
Wyjaśnił, że "Bruksela jest jednym z tych adresów, które wskazali jego obrońcy prokuraturze do wiadomości, w związku z tym to nie powinno być dla nikogo zaskoczeniem".
- Zdecydowałem się przyjechać do Brukseli dlatego, że rozmawiam z politykami, ale też mediami, o skali naruszeń prawa w Polsce przez rząd Donalda Tuska - mówił Ziobro. Przekonywał, że "rząd zdecydował się w sposób bezprawny" skierować wniosek o jego tymczasowe aresztowanie, a swoje obowiązki jako ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego wykonywał "uczciwie i lojalnie".
- Będąc na Węgrzech, nie uciekałem, tylko postanowiłem do tego stanu bezprawia nie wracać póki co - tłumaczył Ziobro. Podkreślił, że tak, jak każdemu obywatelowi Polski, przysługuje mu "fundamentalne prawo korzystania ze wszystkich uprawnień osoby podejrzanej, czyli prawo do obrony". A - jak ocenił - tego prawa jest obecnie "skutecznie pozbawiony".
Joński: Ziobro bezczelnie przechadza się po europarlamencie
Do obecności Ziobry w Brukseli odniósł się w czwartek w mediach społecznościowych europoseł KO Dariusz Joński i opublikował fotografię byłego szefa MS.
"W zadziwiająco dobrej formie Ziobro bezczelnie przechadza się dziś po Parlamencie Europejskim. Wczoraj wyglądał, jakby się do kolejnej podróży szykował. Czy z decyzją o tymczasowym aresztowaniu i ENA sąd musi czekać aż do 22 grudnia?" - napisał na X eurodeputowany.
Sprawa Zbigniewa Ziobry
Prokuratura Krajowa, której zespół śledczy nr 2 prowadzi postępowanie dotyczące między innymi ustawiania konkursów na wielomilionowe dotacje z Funduszu Sprawiedliwości, skierowała do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa wniosek o aresztowanie Ziobry na trzy miesiące. Posiedzenie w tej sprawie zaplanowane jest na 22 grudnia.
Śledczy zamierzają postawić Ziobrze łącznie 26 zarzutów dotyczących między innymi nadużyć w Funduszu Sprawiedliwości. W tym celu Sejm uchylił immunitet posłowi PiS w odniesieniu do wszystkich zarzutów. Sejm wyraził także zgodę na zatrzymanie i ewentualne tymczasowe aresztowanie byłego szefa MS.
Ziobro, którego reporter TVN24 w połowie listopada spotkał w Budapeszcie, nie deklarował jednoznacznie ani że wystąpi o azyl polityczny na Węgrzech, ani że wróci do Polski. - Zamierzam się bronić, zamierzam używać słowa, zamierzam używać prawdy - zapewniał zaś w jednym z wywiadów. Dodał też, że przyjdzie czas, aby "każdy z tych zarzutów wyjaśnić, bo nie ma nic do ukrycia".
Autorka/Autor: momo/akr
Źródło: wPolsce24, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: X/@Dariusz_Jonski