"Zapateryzm? Komorowscy fundowali kościoły"

Aktualizacja:

Nie wprowadza do Polski zapateryzmu, ale ani krzyża, ani pomnika pod Pałacem nie chce. - Obecna sytuacja jest ryzykowna dla wszystkich. A najbardziej chyba dla Kościoła, który już płaci za ten konflikt - uważa Bronisław Komorowski. W wywiadzie dla "Polityki" prezydent zapowiedział zmiany w swojej kancelarii i w BBN. Poinformował także o pierwszych zagranicznych podróżach.

Prezydent był pytany o pomnik upamiętniający ofiary katastrofy smoleńskiej, który miałby powstać pod Pałacem Prezydenckim i o komitet honorowy budowy pomnika, na którego czele zgodziła się stanąć Jadwiga Kaczyńska. - W demokracji każdy ma prawo tworzyć komitety i występować o budowę pomnika. Każdy ma prawo do dyskutowania o formie czy sposobie budowania pomnika - podkreślił.

Jednocześnie, jako "dość dziwny" nazwał pomysł umieszczenia pomnika przed Pałacem. - Bo jak przed pomnikiem księcia Józefa Poniatowskiego stawiać inny pomnik? Ale decyzje w sprawie pomników podejmują konserwator zabytków i władze miasta. Pewne jest, że upamiętnienie razem wszystkich ofiar katastrofy powinno nastąpić. Trzeba na to trochę czasu, tak aby opadły emocje. Przecież dziś nawet rodziny ofiar są w tej sprawie podzielone - zauważył.

Obecna sytuacja jest jednak ryzykowna i politycznie trudna dla wszystkich. A najbardziej chyba dla Kościoła, który już płaci za ten konflikt i będzie płacił w perspektywie długofalowej. Dlatego liczę na pełne współdziałanie w duchu porozumienia z 21 lipca podpisanego z Kurią Warszawską. To jest sposób na wyjście ze złej sytuacji, w której deprecjonowany jest krzyż, ale i państwo Bronisław Komorowski

"Sytuacja najtrudniejsza dla Kościoła"

Na uwagę, że krzyż, który znajduje się przed Pałacem jest bezpośrednio wymierzony w niego - ma delegitymizować jego prezydenturę - Komorowski ocenił, że "to się nie udało i nie uda". - Obecna sytuacja jest jednak ryzykowna i politycznie trudna dla wszystkich. A najbardziej chyba dla Kościoła, który już płaci za ten konflikt i będzie płacił w perspektywie długofalowej. Dlatego liczę na pełne współdziałanie w duchu porozumienia z 21 lipca podpisanego z Kurią Warszawską. To jest sposób na wyjście ze złej sytuacji, w której deprecjonowany jest krzyż, ale i państwo. Już widać kto na tym korzysta, a kto traci - podkreślił prezydent.

Jak dodał, na każdym podziale zyskują środowiska ekstremalne, zarówno fundamentalistyczne prawicowe, jak i radykalne lewicowe i antyklerykalne, tracą natomiast środowiska umiarkowane. - W Polsce, o czym świadczą wyniki wyborów prezydenckich, większość społeczeństwa chce wzajemnego szacunku państwa i Kościoła i nie udziela poparcia siłom skrajnym - zaznaczył Komorowski.

Na pytanie czy nie czuje się twórcą "prezapateryzmu" w Polsce, co przypisuje mu Jarosław Kaczyński, prezydent stwierdził: - Z pewnym niedowierzaniem słyszę, że ja, człowiek, którego rodzina w ciągu wieków ufundowała kilkadziesiąt kościołów, miała w swoim gronie prymasa, a ja sam jako nauczyciel w seminarium duchownym w stanie wojennym mam na koncie wychowanie chyba setki proboszczów czy późniejsze działania na rzecz odbudowy ordynariatu polowego Wojska Polskiego mam nagle być twórcą "prezapateryzmu".

BBN bez haków

Prezydent zapowiedział też zasadnicze zmiany w funkcjonowaniu swojej Kancelarii. - Chciałbym, aby siedziba prezydenta znajdowała się na skrzyżowaniu różnych dróg politycznych i była otwarta na różne inicjatywy. Chcę dokonać kilku zasadniczych zmian - zapowiedział prezydent. Pierwsza z nich ma dotyczyć Biura Bezpieczeństwa Narodowego, które - jak podkreślił - "do tej pory było instytucją szczególnego, nieprzyjaznego nadzoru nad różnymi resortami".

- Brakowało tego, co niezbędne, czyli miejsca myślenia strategicznego o problemach bezpieczeństwa i obronności - mówił Komorowski.

Według prezydenta w BBN musi powstać centrum analiz strategicznych, do którego zamierza zaprosić ludzi z różnych orientacji politycznych mających doświadczenie w tych sprawach. - Zamiast śledzenia, kontrolowania i szukania haków, musi być monitorowanie realnych problemów i myślenie o przyszłości, ale także obsługa Rady Bezpieczeństwa Narodowego, czego BBN nie robiło, bowiem takiej Rady faktycznie nie było - zaznaczył.

Z pewnym niedowierzaniem słyszę, że ja, człowiek, którego rodzina w ciągu wieków ufundowała kilkadziesiąt kościołów, miała w swoim gronie prymasa, a ja sam jako nauczyciel w seminarium duchownym w stanie wojennym mam na koncie wychowanie chyba setki proboszczów czy późniejsze działania na rzecz odbudowy ordynariatu polowego Wojska Polskiego mam nagle być twórcą "prezapateryzmu" Bronisław Komorowski

Mazowiecki - strategicznym doradcą

W samej Kancelarii też sporo trzeba zmienić. - Dla mnie sprawą najważniejszą jest znalezienie osób, które doradzanie łączą z pewną odpowiedzialnością. Planuję powołanie zespołu doradztwa strategicznego w kilku obszarach. Zespół ten dopiero powstaje, więc nie wymieniam nazwisk, ale z pewnością jednym z moich strategicznych doradców będzie Tadeusz Mazowiecki, co dla opinii publicznej powinno być wskazówką, że nie będzie to doradztwo partyjne - podkreślił.

Komorowski - jak mówił - zamierza także mieć przy sobie osoby łączące dwie funkcje: doradcy w jakimś obszarze i jednocześnie łącznika z konkretnym środowiskiem politycznym. - Nie chcę mieć u siebie ambasadorów partii politycznych, byłoby to sprzeczne z konstytucyjnym umocowaniem prezydentury, ale chcę mieć trzy, może cztery osoby kontaktujące się w moim imieniu z różnymi środowiskami ideowymi. Te osoby już znalazłem i niedługo ogłoszę ich nazwiska - powiedział prezydent.

"Polityka historyczna nie może być maczugą"

Jednym z doradców z nich będzie Tomasz Nałęcz, były poseł lewicy i niedoszły konkurent Bronisława Komorowskiego do fotela prezydenta, który ma zostać - jak sam nam potwierdził - doradcą ds. historii i dziedzictwa narodowego.

Prezydent w wywiadzie dla środowej "Polityki" tak wyjaśnia wybór doradcy: - Zacząć należy od zasadniczego pytania, czy w ogóle powinno się mówić o polityce historycznej, czy też musimy znaleźć inne określenie zjawiska styku tradycji, przeżyć historycznych, dumy narodowej i polityki. Z prośbą o przemyślenie tego problemu, ale także o pomysły na działanie w tym obszarze zwróciłem się do prof. Tomasza Nałęcza, do którego mam zaufanie i szacunek. Reprezentuje on punkt widzenia dosyć odległy od realizowanego w okresie rządów PiS - stwierdził.

Zdaniem Bronisława Komorowskiego "polityka historyczna nie powinna być skierowana przeciwko komuś". - Nie powinna być maczugą do walenia konkurencji politycznej, a w relacjach międzynarodowych nie powinna być skierowana przeciwko innym dumnym narodom. W tym obszarze jest natomiast do zagospodarowania wiele tradycji, wspomnień, ważnych dat, które się nie wiążą z kontrowersją, z wojną z kimś, ale z polską dumą z pozytywnych dokonań - uważa prezydent.

"Polska przyszłość to przede wszystkim UE"

Polityka historyczna nie powinna być skierowana przeciwko komuś. Nie powinna być maczugą do walenia konkurencji politycznej, a w relacjach międzynarodowych nie powinna być skierowana przeciwko innym dumnym narodom Bronisław Komorowski

- Ale oficjalnie oczywiście najpierw będzie Bruksela z˙bogatym programem, aby zaznaczyć, że polska przyszłość to przede wszystkim członkostwo w˙Unii Europejskiej - dodał.

Według prezydenta, jednym z˙narzędzi mogących wzmacniać naszą europejską rolę pozostaje Trójkąt Weimarski. - Ożywienie współpracy w˙trójkącie Polska-Niemcy-Francja, która bardzo kulała za mojego poprzednika, uważam za jedno z˙ważniejszych zadań. Dlatego po Brukseli będzie Paryż, a˙potem Berlin - podkreślił.

Nowy rozdział współpracy z Niemcami

Komorowski poinformował, że w˙trakcie pobytu w˙Niemczech planowane są ważne, choć może symboliczne zdarzenia, np. po raz pierwszy prezydenci Polski i˙Niemiec wspólnie pojadą do miejsca śmierci gen. Stefana Grota-Roweckiego do Sachsenhausen. Wyraził też nadzieję, że razem z˙szefem Bundestagu złoży kwiaty pod pomnikiem Solidarności w˙Berlinie. - Ta wizyta ma otworzyć nowy rozdział współpracy z˙Niemcami, bowiem dziś właśnie dobra współpraca z˙tym państwem jest szansą na umocnienie Trójkąta Weimarskiego - oświadczył.

Komorowski był też pytany o kontakty z Rosją; czy jego kontakty z czasu, gdy wykonywał obowiązki prezydenta będą miały ciąg dalszy. - Nie ukrywam, że moim marzeniem, ale też pewnym ryzykiem jest pogłębienie procesu porozumienia z˙Rosją, który może się przerodzić w˙coś bardziej trwałego. Już zaprosiłem prezydenta Miedwiediewa do Warszawy - powiedział.

Źródło: "Polityka"

Pozostałe wiadomości

Po raz pierwszy od początku wojny na Ukrainie NATO w sposób bardzo poufny i bez oficjalnych komunikatów wyznaczyło co najmniej dwie czerwone linie, po których mogłoby dojść do bezpośredniej interwencji w ten konflikt - twierdzi włoski dziennik "La Repubblica".

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

Źródło:
PAP

Prosiłem prezydenta w cztery oczy i publicznie, aby o tak delikatnych i tajnych sprawach nie dywagował publicznie, bo to nie pomaga Polsce - stwierdził minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski odnosząc się do wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie włączenia Polski do programu Nuclear Sharing. - Ten pomysł nie wchodzi w grę - dodał.

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Źródło:
TVN24

Niedziela upływa pod znakiem burz. W części kraju spadł też grad. Towarzyszący wyładowaniom ulewny deszcz spowodował, że doszło do podtopień. Na Kontakt 24 otrzymujemy Wasze pogodowe relacje.

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Były premier i były szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz mówił w "Faktach po Faktach", że polityka zagraniczna należy do kompetencji rządu, a prezydent "oczywiście ma prawo interesować się polityką zagraniczną" i może wyrażać publicznie swoje opinie, ale "z założeniem lojalnej współpracy z rządem". - To nie powinno być konfrontacyjne - mówił.

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Źródło:
TVN24

Zmarł brytyjski aktor Bernard Hill, znany przede wszystkim z roli kapitana Edwarda Smitha w "Titanicu" i króla Rohanu Theodena w trylogii "Władca pierścieni" - przekazał w niedzielę jego agent. Aktor miał 79 lat.

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Źródło:
PAP

Według Donalda Tuska Polacy staną się przed 2030 rokiem bogatsi od Brytyjczyków, jeśli chodzi o PKB na osobę. Zdaniem polskiego premiera to efekt brexitu. Jak przekonuje brytyjski dziennik "Daily Telegraph", Tusk się myli, a problemy Wielkiej Brytanii nie są tylko wynikiem wyjścia z Unii Europejskiej.

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Źródło:
PAP

W nocy w części kraju pojawią się burze. Z tego powodu IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia. Z komunikatu wynika, że zjawiskom towarzyszyć mogą opady gradu.

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Koniec majówki to również koniec bardzo ciepłej pogody. Jakie jeszcze niespodzianki przyniesie nam aura? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Kobieta zmarła na skutek upadku ze słynnych klifów Moheru w Irlandii. Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie. Jak przekazały lokalne media, gdy doszło do tragedii, kobieta była na wycieczce ze znajomymi.

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Źródło:
RTE, BBC

Marcin Kierwiński odniósł się na X do sobotnich komentarzy po incydencie na placu Piłsudskiego. "Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia, poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań" - napisał szef MSWiA.

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Źródło:
tvn24.pl

To część operacji Kremla - ocenił w najnowszej analizie Instytut Studiów nad Wojną odnosząc się do umieszczenia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na liście poszukiwanych przez Rosję przestępców. Zdaniem amerykańskich analityków, celem Moskwy jest podważenie legalności prezydentury Zełenskiego i doprowadzenie Ukrainy do izolacji dyplomatycznej.

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

Źródło:
PAP

W Berdiańsku w obwodzie zaporoskim zginął w eksplozji swojego samochodu kolaborant i jeden z organizatorów katowni do przesłuchiwania ukraińskich jeńców - informuje wywiad wojskowy Ukrainy (HUR). "Za każdą zbrodnię wojenną nadejdzie sprawiedliwa zapłata" - podkreślono w komunikacie wywiadu.

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Źródło:
PAP

Maj to tradycyjnie czas pierwszych komunii świętych. "Co, jeśli przyjdzie kontrola z ZUS albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia, że przebywałam na imprezie zamiast pod adresem zamieszkania?" - zapytała anonimowo w mediach społecznościowych internautka przebywająca na L4. - W czasie zwolnienia lekarskiego musimy stosować się do zaleceń lekarza szczególnie wtedy, gdy na zaświadczeniu mamy napisane, że powinniśmy leżeć i dochodzić do zdrowia - przekazał biznesowej redakcji tvn24.pl Paweł Żebrowski, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Dodał, że w pierwszym kwartale 2024 roku zostało wydanych prawie 10 tysięcy decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych.

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

Źródło:
tvn24.pl

Podczas majówki zakopiańskie hotele były pełne. Tatrzańska Izba Gospodarcza szacuje, że zajętych było 90 procent miejsc noclegowych. Według Karola Wagnera z TIG największymi beneficjentami majówki nie byli jednak hotelarze, a restauratorzy i handlowcy.

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Źródło:
PAP

Na trasie do Morskiego Oka w Tatrach przewrócił się jeden z koni ciągnących wóz w turystami. Na nagraniu opublikowanym w sieci widać, że gdy inne metody zawiodły, woźnica uderzył zwierzę w pysk. To poskutkowało, koń natychmiast wstał. Sytuację skomentowało między innymi Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24