Troje członków założycieli Dumy i Nowoczesności złożyło zeznania

[object Object]
Rzeczniczka prokuratury o akcie oskarżenia wobec sześciu osób w sprawie "urodzin " Hitlera (wideo z 17 stycznia)tvn24
wideo 2/30

Troje członków założycieli stowarzyszenia Duma i Nowoczesność zeznawało w piątek w gliwickim sądzie. Stawili się tam jako świadkowie w ramach postępowania dotyczącego wniosku prokuratury i starosty wodzisławskiego o rozwiązanie tej organizacji.

Członkowie stowarzyszenia Duma i Nowoczesność w maju 2017 roku uczestniczyli w sfilmowanych przez TVN obchodach "urodzin" Hitlera. Dwoje z przesłuchanych zrezygnowało już z członkostwa w tej organizacji, trzeci pozostaje jej członkiem.

Wszyscy troje potwierdzili, że brali udział w tworzeniu stowarzyszenia, każda z tych osób w innym zakresie. Jednocześnie wszyscy zakwestionowali przed sądem prawdziwość swoich podpisów pod dokumentami założycielskimi stowarzyszenia. Podczas policyjnego śledztwa przeszli badania grafologiczne, ale nie znali ich wyniku i nie przedstawiono go podczas piątkowej rozprawy.

Nie przyjął zaproszeń na "urodziny" Hitlera

Pierwszy zeznawał w piątek informatyk Grzegorz F., który był członkiem stowarzyszenia od jego założenia do 2015 roku, a także członkiem komisji rewizyjnej. Jak mówił, pomysł powołania organizacji zrodził się podczas spotkania towarzyskiego. Grzegorz F. zeznał, że brał udział w imprezach surwiwalowych organizowanych przez stowarzyszenie, ale nie przyjął zaproszeń na imprezy barbórkowe ani na "urodziny Hitlera".

- Podczas imprez organizowanych przez stowarzyszenie nie zauważyłem nigdy, aby był propagowany nazizm, by ktoś nosił nawiązujące do tego ruchu emblematy – powiedział.

Dodał, że prezes stowarzyszenia Mateusz S. miał mundur, ale F. nie był w stanie sprecyzować, jakiej formacji. Uznał to jednak za naturalne, bo wiedział, że S. bierze udział w rekonstrukcjach historycznych. Zeznał też, że wiedział o przynależności S. do subkultury skinheadów, ale nie interesował się tym.

Zarówno sędzia Bożena Klimaszewska, prokurator Jacek Pańczyk, jak i pełnomocnik starosty wodzisławskiego pytali Grzegorza F. o jego wiedzę na temat działalności stowarzyszenia. Świadek zeznał, że nie pamięta żadnego formalnego zebrania wszystkich członków DiN, nigdy nie był też na takim spotkaniu w jego siedzibie. Nie pamiętał, by zapoznał się ze statutem organizacji, wiedział jednak, że DiN ma status organizacji pożytku publicznego.

Nie znał też sprawozdań finansowych stowarzyszenia, ale nie budziło to jego zastrzeżeń ani podejrzeń. Pytany przez prokuratora o to, dlaczego zdecydował się wystąpić ze stowarzyszenia, powiedział, że mało działał w nim, czas wolny wolał poświęcić rodzinie i w tej sytuacji nie chciał, by jego nazwisko figurowało w dokumentach DiN.

"Byłam na niego zła"

Drugim świadkiem była technik administracji Elżbieta J., której partner uczestniczył w "urodzinach Hitlera". Zeznała, że na prośbę swojego wieloletniego znajomego Mateusza S. podpisała dokumenty, które przywiózł jej do domu.

- Mówił, że to organizacja dobroczynna i będzie pomagać innym. Zgodziłam się, bo znałam go długo i mu ufałam. Nie chciałam być działaczem, myślałam po prostu, że Mateusz musi mieć określoną liczbę podpisów, żeby założyć tę organizację – powiedziała. Na tym jednak – jak zeznała Elżbieta J. – miała się zakończyć jej rola jako członka założyciela. Nie uczestniczyła w żadnym zebraniu, nie miała informacji o jego działalności, nie płaciła składek i nie otrzymywała informacji o sytuacji finansowej stowarzyszenia. Potwierdziła jedynie, że była raz na imprezie surwiwalowej organizowanej przez stowarzyszenie i obserwowała zawody. Widziała wówczas baner DiN, zauważyła go też w internecie na zdjęciach z Marszu Niepodległości w Warszawie.

Jak zapewniła, nie interesowała się zupełnie działalnością stowarzyszenia. Nie widziała też nigdy żadnych symboli nazistowskich u członków organizacji, nie pamiętała żadnych wypowiedzi, które mogłyby wskazywać na sympatię do tego ruchu, któremu – jak podkreśliła – jest przeciwna.

Potwierdziła, że Mateusz S., którego poznała w dyskotece w wieku 15 lub 16 lat, był wówczas członkiem subkultury skinheadów, ale nie pytała go o to, a później zmienił styl ubierania.

Elżbieta J. zeznała też, że jej partner i ojciec dwojga jej dzieci poszedł na "urodziny Hitlera" zaproszony telefonicznie przez kolegę na ognisko. O przebiegu tej imprezy nie rozmawiali aż do czasu emisji materiału TVN.

- Byłam na niego zła. Twierdził, że gdyby wiedział, co to za impreza, to by na nią nie poszedł – powiedziała świadek. Elżbieta J. i jej partner wypisali się ze stowarzyszenia Duma i Nowoczesność z końcem ubiegłego roku.

Pomysł zrodził się podczas spotkania z kolegami

Trzeci przesłuchany w piątek świadek, górnik Paweł B., pozostaje członkiem stowarzyszenia, a w pierwszym etapie działalności był jego sekretarzem. Zeznał, że idea jego powołania zrodziła się podczas luźnego spotkania kolegów przy piwie. Później brał udział w dwóch zebraniach założycielskich. Podczas nich Mateusz S. przedstawiał cele i statut stowarzyszenia. Paweł B. powiedział też, że ci członkowie, którzy płacili składki, otrzymywali newslettery z dokładnym rozliczeniem przychodów i wydatków. W opinii Pawła B. Mateusz S. interesuje się historią II wojny światowej i nazizmem, o czym miały świadczyć pozycje, jakie miał w domowym księgozbiorze.

Wszyscy zeznający w piątek świadkowie zeznali też, że wiedzieli o zbiórce organizowanej przez stowarzyszenie na rzecz Afrykanerów, czyli – jak to sprecyzował Grzegorz F. – "białych kolonizatorów Afryki" w RPA.

Nie znali jednak zebranej kwoty i nie potrafili sprecyzować, do kogo trafiły paczki żywnościowe kupione z pieniędzy zbieranych do puszek m.in. w Rybniku, choć przypomnieli sobie, że widzieli w internecie zdjęcia potwierdzające, że pomoc dotarła na miejsce. Nie wiedzieli też, czy zbiórka została zgłoszona zgodnie z obowiązującymi przepisami.

Stowarzyszenie chce oddalenia wniosku

Terminy kolejnych rozpraw przed gliwickim sądem rejonowym wyznaczono na 1 i 8 lutego oraz na 3 marca. Zeznania członków założycieli stowarzyszenia mogą być istotne dla ustalenia, czy rejestracja tej organizacji w 2011 roku nie była obarczona wadami prawnymi.

O rozwiązanie stowarzyszenia, którego siedziba mieści się w Wodzisławiu Śląskim, wnioskują starostwa wodzisławski i Prokuratura Okręgowa w Gliwicach. DiN domaga się oddalenia wniosku o rozwiązanie.

Reportaż "Superwizjera"

W styczniu 2018 roku dziennikarze "Superwizjera" TVN ujawnili wyniki swego dziennikarskiego śledztwa. Na nagraniach, które zostały zarejestrowane ukrytą kamerą, pokazano między innymi zorganizowane w maju 2017 roku w lesie nieopodal Wodzisławia Śląskiego "obchody urodzin" Adolfa Hitlera.

Materiał pokazywał między innymi rozwieszone na drzewach czerwone flagi ze swastykami i "ołtarzyk" ku czci Hitlera z jego czarno-białą podobizną oraz wielką drewnianą swastyką nasączoną podpałką do grilla, która po zmroku została podpalona. Widać było też uczestników spotkania przebranych w mundury Wehrmachtu, wznoszenie toastów "za Adolfa Hitlera i naszą ojczyznę, ukochaną Polskę" oraz częstowanie tortem w kolorach flagi Trzeciej Rzeszy.

Dziennikarze TVN pokazali także zamknięty dla przypadkowych osób festiwal Orle Gniazdo. Grające tam zespoły wykonywały utwory sławiące nacjonalizm, faszyzm oraz atakujące mniejszości narodowe i seksualne. Można było zobaczyć moment, na którym po wezwaniu ze sceny publiczność zaczęła wykonywać gest hitlerowskiego pozdrowienia.

W lutym ub.r. Duma i Nowoczesność zamieściła na swojej stronie internetowej oświadczenie, w którym napisano, że stowarzyszenie "nie było organizatorem urodzin Adolfa Hitlera 13 maja 2017 r. w Wodzisławiu Śląskim, nie planowało tego wydarzenia, a zarząd stowarzyszenia nie wyraził zgody na organizację takiej imprezy".

Kolejnych sześciu oskarżonych

Do sądu trafił właśnie akt oskarżenia przeciwko organizatorom i uczestnikom obchodów "urodzin" Adolfa Hitlera. Prokuratura Okręgowa w Gliwicach zarzuciła sześciu osobom propagowanie nazistowskiego ustroju państwa. Śledztwo w tej sprawie zostało wszczęte na polecenie Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry w styczniu 2018 roku, w dniu emisji reportażu w telewizji TVN dotyczącego obchodów "urodzin Hitlera", który miały miejsce ponad pół roku wcześniej w lesie w Wodzisławiu Śląskim. Na polecenie prokuratury zatrzymano wówczas uczestników tego spotkania i przeszukano ich mieszkania. Znaleziono w ich domach flagi, odznaki, naszywki i publikacje o symbolice nazistowskiej. Wszyscy podejrzani w tej sprawie, który zostali zatrzymani przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego, usłyszeli zarzuty propagowania nazistowskiego ustroju poprzez zorganizowanie i przeprowadzeniu 128. rocznicy urodzin przywódcy Rzeszy Niemieckiej, w trakcie której pochwalano, afirmowano te rządy, prezentowano i wykorzystywano emblematy, nagrania i teksty oraz inne gesty nawiązujące do symboliki nazistowskiej.

Prowadząca śledztwo w tej sprawie gliwicka prokuratura oskarżyła już wcześniej jednego z uczestników "urodzin" - Adama B. - który dobrowolnie poddał się karze. Poza propagowaniem nazizmu B. odpowiadał także za nielegalne posiadanie broni - pistoletu i kilkunastu sztuk amunicji.

Sąd w Wodzisławiu skazał go na ponad 13 tys. zł grzywny i zobowiązał go do pokrycia kosztów postępowania.

Autor: js//plw / Źródło: PAP, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Superwizjer TVN

Pozostałe wiadomości

W ministerstwie czuję się rzecznikiem polskich rolników. Nie wybaczę sobie, jeżeli dziś przy tych możliwościach, które mamy i przy tym dużym mandacie społecznym nie wyciśniemy z siebie 120 procent - mówił w "Jeden na jeden" wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak. Odniósł się do wypowiadanych wcześniej krytycznych komentarzy wobec organizacji pracy w resorcie i ministra Czesława Siekierskiego. - Od czasu, kiedy wypowiedziałem te słowa, nie miałem okazji, możliwości rozmowy z ministrem - poinformował. Dodał, że prosił o spotkanie i na nie czeka.

Kołodziejczak: namierzyłem szkodnika, sobotażystę w ministerstwie

Kołodziejczak: namierzyłem szkodnika, sobotażystę w ministerstwie

Źródło:
TVN24, PAP

Liczba ofiar śmiertelnych ataku na jarmark bożonarodzeniowy w Magdeburgu w Niemczech wzrosła do czterech - poinformował w sobotę dziennik "Bild", powołując się na lokalną policję. Dodał, że 41 osób jest ciężko rannych.

Niemieckie media: rośnie liczba ofiar śmiertelnych ataku na jarmark

Niemieckie media: rośnie liczba ofiar śmiertelnych ataku na jarmark

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Atak w Magdeburgu jest specyficzny, ponieważ profil tego potencjalnego sprawcy nie jest typowy - podkreślał analityk do spraw Niemiec z PISM Łukasz Jasiński. Pochodzący z Arabii Saudyjskiej kierowca, który wjechał w tłum na jarmarku, jest lekarzem legalnie mieszkającym i pracującym w niemieckiej klinice. - Prawdopodobnie stopniowo, być może w sposób niezauważony przez nikogo, radykalizował się - ocenił Jasiński. Według Agencji Reuters, saudyjskie władze miały ostrzegać wcześniej Niemcy przed mężczyzną, który publikował ekstremistyczne wpisy.

"Profil potencjalnego sprawcy nie jest typowy". Kim jest

"Profil potencjalnego sprawcy nie jest typowy". Kim jest

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24, Reuters

Prezydent USA Donald Trump dostanie zaproszenie na szczyt Inicjatywy Trójmorza, który odbędzie się pod koniec kwietnia w Warszawie - przekazał szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Mieszko Pawlak. Jak powiedział, Trump w 2017 roku wziął udział w takim spotkaniu, więc jego obecność na szczycie w przyszłym roku stanowiłaby "pewnego rodzaju klamrę".

Trump przyjedzie do Polski? Prezydencki minister: zaprosimy go na szczyt

Trump przyjedzie do Polski? Prezydencki minister: zaprosimy go na szczyt

Źródło:
PAP

Funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie zatrzymali kierującą, która używała świateł drogowych ostrzegając innych kierowców przed policyjną kontrolą. Kobieta nieświadomie w ten sposób ostrzegła także policjantów jadących nieoznakowanym radiowozem. Została ukarana mandatem.

Ostrzegała przed policją "mrugając" światłami, trafiła na nieoznakowany radiowóz

Ostrzegała przed policją "mrugając" światłami, trafiła na nieoznakowany radiowóz

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie z Magdeburga w Niemczech, przedstawiające moment zatrzymania przez policję prawdopodobnego zamachowca, który wjechał w tłum ludzi podczas jarmarku bożonarodzeniowego. Widać na nim, jak mężczyzna leży na chodniku i jest otoczony przez grupę policjantów.

Moment zatrzymania prawdopodobnego zamachowca w Magdeburgu. Nagranie

Moment zatrzymania prawdopodobnego zamachowca w Magdeburgu. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl, CNN

Portal Ukrainska Prawda przekazał, że cyberatak, przeprowadzony przez rosyjskich hakerów, zawiesił funkcjonowanie kluczowych systemów z rejestrami państwowymi Ukrainy. Hakerzy twierdzą, że zniszczyli wszystkie dane, do których mieli dostęp, w tym kopie zapasowe, które znajdowały się na serwerach w Polsce.

Cyberatak na ukraińskie rejestry państwowe. Kopie zapasowe były na serwerach w Polsce

Cyberatak na ukraińskie rejestry państwowe. Kopie zapasowe były na serwerach w Polsce

Źródło:
PAP
Kiedyś von Herbersteinowie, dziś powodzianie. O mapie wspomnień i bigosie w pałacu

Kiedyś von Herbersteinowie, dziś powodzianie. O mapie wspomnień i bigosie w pałacu

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W Krakowie przy ulicy Strzelców 20 grudnia zamknął się istniejący od 32 lat sklep spożywczy Alti. Mimo upływu czasu jego wystrój się nie zmieniał, co dla niektórych było wadą. Starsi klienci doceniali jednak wygodne położenie sklepu blisko bloków i miłą obsługę, z którą spędzali czas na rozmowach. - Jedna z klientek przyniosła wczoraj sernik w ramach podziękowań. A dzisiaj starsze małżeństwo przyniosło czekoladki i kawę dla każdego - mówi nam jedna z pracownic.

32 lata i koniec. Wzruszające gesty klientów w ostatnich dniach przed zamknięciem sklepu

32 lata i koniec. Wzruszające gesty klientów w ostatnich dniach przed zamknięciem sklepu

Źródło:
tvn24.pl

Naukowcy z organizacji Conservation International odkryli w peruwiańskiej Amazonii 27 nieznanych dotąd gatunków zwierząt. Najbardziej dziwacznymi są ryby z głowami przypominającymi "wielki, napuchnięty nos", a także wodno-lądowe myszy.

Ryby z "kluchowatymi głowami", pływające myszy

Ryby z "kluchowatymi głowami", pływające myszy

Źródło:
PAP, CNN

Po ataku na jarmark bożonarodzeniowy w Magdeburgu, na wschodzie Niemiec, zareagowali światowi przywódcy i resorty dyplomacji. Departament Stany USA oświadczył, że Stany Zjednoczone są "wstrząśnięte i zasmucone tragicznymi wiadomościami". Saudyjskie MSZ podkreśliło, że Arabia Saudyjska "odrzuca przemoc" i wyraziło "solidarność z narodem niemieckim i rodzinami ofiar". Zamach skomentował także między innymi prezydent Andrzej Duda i prezydent Francji Emmanuel Macron.

"Brutalny i tchórzliwy akt", "koszmar". Reakcje światowych przywódców

"Brutalny i tchórzliwy akt", "koszmar". Reakcje światowych przywódców

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Kierowca wjechał samochodem w ludzi na jarmarku bożonarodzeniowym w niemieckim Magdeburgu. Polski MSZ zareagował na przyznanie azylu Marcinowi Romanowskiemu przez węgierskie władze. Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę wnoszącą zmiany w składce zdrowotnej. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 21 grudnia.

Zamach w Magdeburgu, MSZ reaguje na ucieczkę Romanowskiego, zmiany w składce zdrowotnej

Zamach w Magdeburgu, MSZ reaguje na ucieczkę Romanowskiego, zmiany w składce zdrowotnej

Źródło:
PAP, TVN24

IMGW ostrzega przed oblodzonymi drogami i chodnikami. Alarmy pierwszego stopnia obowiązują w województwach położonych na południu Polski. Sprawdź, gdzie aura będzie groźna.

Lód na drogach i chodnikach. Żółte alarmy na południu kraju

Lód na drogach i chodnikach. Żółte alarmy na południu kraju

Źródło:
IMGW

Ostatni raz widziano je w 1943 roku. To najsłynniejsze dzieło utracone na Śląsku w czasie II wojny światowej. Niemcy wywozili wtedy dzieła sztuki z okupowanych Katowic. Dobra wiadomość jest taka, że teraz będzie można je oglądać w Muzeum Śląskim. Obraz Józefa Brandta wrócił na swoje miejsce.

Obraz "Wyjazd na polowanie" Józefa Brandta był symbolem dzieł utraconych. Po 81 latach wrócił do muzeum

Obraz "Wyjazd na polowanie" Józefa Brandta był symbolem dzieł utraconych. Po 81 latach wrócił do muzeum

Źródło:
Fakty TVN

Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jan Grabiec poinformował w piątek o wynikach audytów w Rządowym Centrum Legislacji i instytutach podległych kancelarii premiera z czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości. - Zażądaliśmy zwrotu aż 63 milionów 800 tysięcy złotych przez instytucje, podmioty, które były obdzielane przez premiera Mateusza Morawieckiego środkami publicznymi - mówił szef KPRM.

"Zażądaliśmy zwrotu aż 63 milionów 800 tysięcy złotych"

"Zażądaliśmy zwrotu aż 63 milionów 800 tysięcy złotych"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Rząd Malezji zgodził się na wznowienie poszukiwań zaginionego dziesięć lat temu samolotu Malaysia Airlines o numerze MH370 - poinformował Reuters. Agencja zwróciła uwagę, że zniknięcie pasażerskiego boeinga z 239 osobami na pokładzie to "jedna z największych zagadek w historii lotnictwa".

"Jedna z największych lotniczych zagadek w historii" wciąż nierozwiązana. Podejmą kolejną próbę

"Jedna z największych lotniczych zagadek w historii" wciąż nierozwiązana. Podejmą kolejną próbę

Źródło:
Reuters, New York Times, CNN

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

53-letniej kobiecie w Nowym Jorku przeszczepiono nerkę świni, wcześniej zmodyfikowaną genetycznie. Przeszczep przeprowadzono w listopadzie i na razie wszystko jest w porządku. 53-letnia kobieta nie miała innego wyjścia. Cieszy się, że żyje.

53-latce przeszczepiono nerkę świni. Nie było innego wyjścia

53-latce przeszczepiono nerkę świni. Nie było innego wyjścia

Źródło:
Fakty TVN

- To jest dopiero początek. Jeżeli Węgry nie będą reagować na nasze żądania, to zgodnie z artykułem 259 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej postawimy Węgry przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej - powiedział w programie "#BezKitu" w TVN24 wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna. Odniósł się w ten sposób do udzielenia azylu politycznego byłemu wiceministrowi sprawiedliwości Marcinowi Romanowskiemu.

"To dopiero początek". Wiceszef MSZ o możliwych kolejnych krokach wobec Węgier

"To dopiero początek". Wiceszef MSZ o możliwych kolejnych krokach wobec Węgier

Źródło:
TVN24

Zabójca dwóch nastolatek Richard Allen został skazany w USA na 130 lat więzienia. Do podwójnego zabójstwa doszło w 2017 roku w małym miasteczku Delphi w stanie Indiana.

Zabójca dwóch nastolatek skazany na 130 lat więzienia

Zabójca dwóch nastolatek skazany na 130 lat więzienia

Źródło:
PAP

Od 1 stycznia 2025 roku wzrośnie płaca minimalna. Ostateczna stawka najniższej krajowej ustalona przez rząd jest wyższa niż wynagrodzenie zaproponowane pierwotnie na Radzie Dialogu Społecznego.

Tysiące Polaków z podwyżką od stycznia

Tysiące Polaków z podwyżką od stycznia

Źródło:
tvn24.pl

W sobotę 21 grudnia o godzinie 10.20 rozpoczęła się astronomiczna zima. Kalendarzową przywitamy dzień później. Na zimowym niebie będzie można zobaczyć różne gwiazdy i ciekawe zjawiska astronomiczne.

Rozpoczęła się astronomiczna zima

Rozpoczęła się astronomiczna zima

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

- Trudno nie odnieść się do sprawy Marcina Romanowskiego, dlatego że to jest chyba najbardziej bulwersująca opowieść, jaką dzisiaj opowiada nam PiS - stwierdził kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski. Zauważył, że kandydat PiS Karol Nawrocki w piątek "powiedział, że w ogóle nic na ten temat nie powie, że nie jest zainteresowany tą historią". - Jak można powiedzieć, że to kogoś w ogóle nie interesuje? - pytał Trzaskowski.

Trzaskowski: Zwracam się do Nawrockiego. Jak można nie mieć zdania w sprawie tak fundamentalnej?

Trzaskowski: Zwracam się do Nawrockiego. Jak można nie mieć zdania w sprawie tak fundamentalnej?

Źródło:
TVN24

Marcin Romanowski otrzymał azyl na Węgrzech, co utrudni Polsce wyegzekwowanie Europejskiego Nakazu Aresztowania. Eksperci wyjaśniają, czy i jakie kroki prawne może podjąć polskie państwo, korzystając z członkostwa naszego i Węgier w Unii Europejskiej.

Marcin Romanowski z azylem na Węgrzech. Co może państwo polskie?

Marcin Romanowski z azylem na Węgrzech. Co może państwo polskie?

Źródło:
Konkret24

Znajdujący się w Cieśninie Kerczeńskiej, łączącej Morze Czarne z Morzem Azowskim, statek handlowy Gam Express wezwał pomocy - podała agencja Reutera. Według doniesień, załodze statku pod banderą Gwinei Bissau nie wypłacono od trzech miesięcy wynagrodzeń, a ostatnią dostawę żywności otrzymała ponad 30 dni temu.

Statek w Cieśninie Kerczeńskiej wezwał pomocy. "Załoga nie ma jedzenia"

Statek w Cieśninie Kerczeńskiej wezwał pomocy. "Załoga nie ma jedzenia"

Źródło:
PAP, Reuters

Nie żyje mężczyzna, który był konwojowany przez policję na przesłuchanie. Powodem śmierci była rozległa rana szyi. W alei "Solidarności" przy Dworcu Wileńskim działania prowadziła policja oraz prokuratura.

Nie żyje mężczyzna konwojowany przez policję. Miał się okaleczyć kajdankami

Nie żyje mężczyzna konwojowany przez policję. Miał się okaleczyć kajdankami

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Strażacy sprzątali błoto i piach z drogi wojewódzkiej 631 w Markach i w okolicy miasta trzy razy w ciągu jednego tygodnia. Na razie nie znaleziono winnego zanieczyszczania jezdni, próbuje go namierzyć policja.

O co chodzi z tym błotem? Trzy razy w ciągu tygodnia blokowało ruch na drodze 631

O co chodzi z tym błotem? Trzy razy w ciągu tygodnia blokowało ruch na drodze 631

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Marcin Romanowski - podejrzany w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości i ścigany Europejskim Nakazem Aresztowania - korzysta z azylu politycznego na Węgrzech, udzielonego mu przez rząd Viktora Orbana. Mimo kontrowersji, polityk wciąż pobiera poselską pensję. Zajrzeliśmy do jego oświadczenia majątkowego, aby sprawdzić, co wiadomo o jego finansach.

Oto majątek Marcina Romanowskiego

Oto majątek Marcina Romanowskiego

Źródło:
tvn24.pl

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki został zapytany na konferencji prasowej, co sądzi o sprawie Marcina Romanowskiego i udzieleniu mu azylu politycznego na Węgrzech. - Nie uważam nic. Nie jest to sprawa, która budzi moje zainteresowanie - odpowiedział.

Nawrocki: o sprawie Romanowskiego nie uważam nic

Nawrocki: o sprawie Romanowskiego nie uważam nic

Źródło:
TVN24
Tusk. Wróg numer jeden Viktora Orbana

Tusk. Wróg numer jeden Viktora Orbana

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ryszard Petru podpisał umowę zlecenie na pracę w Wigilię w jednym z warszawskich dyskontów - tak wynika z wpisu opublikowanego przez polityka koalicyjnego klubu Polski 2050 na platformie X. Petru wcześniej wypowiadał się przeciwko wprowadzeniu dodatkowego dnia wolnego 24 grudnia.

Petru zatrudnił się w dyskoncie. "Podpisałem umowę"

Petru zatrudnił się w dyskoncie. "Podpisałem umowę"

Źródło:
tvn24.pl