Środowiska żydowskie domagają się od Polski zwrotu majątków bezpotomnych ofiar Holocaustu. Takie postulaty zgłoszono podczas konferencji poświęconej utraconej własności żydowskiej - pisze "Rzeczpospolita". - O tym nie może być mowy - mówi gazecie polski reprezentant na konferencji, prof. Władysław Bartoszewski.
Zwołana przez Unię Europejską konferencja poświęcona utraconej żydowskiej własności zakończyła się we wtorek w Pradze. Przedstawiciele organizacji żydowskich domagali się, by Polska zadeklarowała zwrot mienia zabitych w Holokauście polskich Żydów, którzy nie pozostawili spadkobierców.
Suma, o jaką chodzi, to nawet kilka miliardów dolarów. Pieniądze miałyby trafić na konto funduszu pomocy ocalałym z Holokaustu.
Jednak zgodnie z polskim prawem, własność Żydów, tak jak własność wszystkich innych obywateli, którzy zmarli bezpotomnie, przechodzi na rzecz Skarbu Państwa.
Jak powiedział "Rz" prof. Władysław Bartoszewski, który reprezentował Polskę na konferencji, o zwrocie mienia nie może być mowy. - Jeśli traktowalibyśmy Żydów inaczej, byłaby to dyskryminacja pozostałych obywateli Rzeczypospolitej – dodaje.
Spór o mienie
Polskim negocjatorom udało się jednak przeforsować zapis w końcowym dokumencie konferencji (tzw. deklaracji praskiej), że zwrot mienia bezspadkowego możliwy będzie tylko "w niektórych krajach".
– Ustaliliśmy tę formułę, gdyż prawo części państw, na przykład Austrii czy Węgier, dopuszcza takie rozwiązanie. W Polsce jest to niemożliwe i wymagałoby zmiany naszego systemu prawnego. Myślę, że przedstawiliśmy to naszym żydowskim partnerom w jasny sposób – powiedział „Rz” Maciej Kozłowski, pełnomocnik MSZ ds. kontaktów ze środowiskami żydowskimi.
Podpisanie przez Polskę tej deklaracji uznane zostało jednak przez stronę żydowską jako akceptację roszczeń. - Mamy (...) nadzieję, że otwiera ona [deklaracja - red.] drogę do negocjacji na temat zwrotu własności – powiedział „Rz” Dawid Peleg, szef Światowej Żydowskiej Organizacji na rzecz Zwrotu Mienia.
- Ta konferencja jest wielkim historycznym sukcesem Izraela. Osiągnęliśmy wszystkie cele, jakie sobie stawialiśmy - podsumował Reuven Merhav, przewodniczący izraleskiej delegacji.
Źródło: Rzeczpospolita
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia