Most nad rzeką Kaczawą na drodze krajowej nr 3 niedaleko Jeleniej Góry zapadł się po nocnej ulewie. Wylewająca rzeka podmyła konstrukcję, w moście powstała wyrwa. Droga jest nieprzejezdna. Usuwanie szkód może potrwać co najmniej kilka tygodni.
Zarwany most w Kaczorowie na tranzytowej drodze prowadzącej z Wrocławia do Jeleniej Góry sprawił, że część mieszkańców została odcięta od świata. Do domów można dojść prowizorycznymi kładkami, ale niemożliwe jest dostanie się do nich samochodem. Objazdy
Dojazd do Jeleniej Góry jest niemożliwy, dlatego służby wyznaczyły objazdy. Uszkodzony odcinek w Kaczorowie można ominąć przez Kamienną Górę lub Złotoryję. Problemy z przejezdnością są także m.in. na drodze 328 prowadzącej przez powiat złotoryjski. Kierowcy powinni uważać na większości dróg prowadzących przez Dolny Śląsk - nagromadzony żwir, muł może spowodować poślizg. Nad udrożnieniem dróg pracują służby porządkowe. Minionej nocy strażacy wyjeżdżali do zalanych posesji wypompowywać wodę ponad 500 razy. Z powodu intensywnych opadów deszczówka nie mieściła się w korytach rzek i studzienkach. Ucierpiały powiaty: zgorzelecki, jaworski, lubański, lwówecki, jeleniogórski i złotoryjski.
Autor: pk//kdj/k / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24