Prokuratura Rejonowa w Zambrowie po przesłuchaniu kierowcy osobowego renault postawiła mu zarzuty. 25-letni Tomasz A. z Białegostoku odpowie za spowodowanie wypadku drogowego, w wyniku którego zginęło dwóch pasażerów. Grozi mu do ośmiu lat więzienia.
Do tragicznego wypadku doszło 26 czerwca około godziny 4 rano na trasie S8 w województwie podlaskim, w okolicy miejscowości Rutki, między Jeżewem Starym a Zambrowem.
Prokuratura ustaliła, że 25-latek wyprzedzał samochód ciężarowy, stracił panowanie nad pojazdem i złapał pobocze. Samochód osobowy kilka razy dachował. W wyniku wypadku na miejscu zginął 36-letni Łukasz J. Druga osoba, 24-letni Arkadiusz M., zmarła wkrótce po przewiezieniu do szpitala w Białymstoku.
Tuż po wypadku, policjanci poinformowali, że pasażerowie renault scenic nie mieli zapiętych pasów.
- Licznik w aucie zatrzymał się na 190 km/h – informowała wówczas mł. asp. Agnieszka Predko, oficer prasowa KPP w Zambrowie.
Dozór policji, zakaz opuszczania kraju i poręczenia majątkowe
Kierowca samochodu osobowego doznał znacznych obrażeń ciała. Do minionej soboty był hospitalizowany. Dopiero po ponad tygodniu od wypadku udało się prokuraturze go przesłuchać.
- Zastosowaliśmy środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji, zakazu opuszczania kraju oraz poręczenie majątkowe w kwocie trzech tysięcy złotych i zabezpieczenie majątkowe na poczet ewentualnej kary finansowej orzeczonej przez sąd i kosztów postępowania – poinformował tvn24.pl Marek Mioduszewski, prokurator rejonowy w Zambrowie.
Tomasz A. złożył wyjaśnienia. Żałuje tego, co się stało.
Prokuratura prowadzi śledztwo. Czeka m.in. na opinię biegłego z zakresu ruchu drogowego i techniki samochodowej, by uzyskać jednoznaczne potwierdzenie przebiegu i przyczyny wypadku, w tym precyzyjne wyliczenia, z jaką prędkością poruszał się pojazd.
Sprawcy wypadku grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
Autor: nina/gp / Źródło: TVN24 Białystok
Źródło zdjęcia głównego: KMP Zambrów