Na autostradzie A2 zderzyły się dwa samochody osobowe. Jak przekazała policja w Żyrardowie, jedna osoba zginęła, a dwie są ranne. Artur Węgrzynowicz z tvnwarszawa.pl ustalił nieoficjalnie, że jeden z kierowców jechał pod prąd.
Do zderzenia forda i toyoty doszło około godziny 19 na 415 kilometrze autostrady A2 w kierunku Poznania między Wiskitkami a Skierniewicami w pobliżu miejscowości Miedniewice (woj. mazowieckie).
- Trwa akcja ratunkowa. Na miejscu trwają działania straży pożarnej, Lotniczego Pogotowia Ratunkowego i policji. W wypadku zginął kierowca toyoty, a dwie osoby podróżujące fordem są ranne - przekazała młodsza aspirant Patrycja Sochacka z Komendy Powiatowej Policji w Żyrardowie.
- Ze wstępnych ustaleń służb na miejscu i relacji świadków wynika, że jeden z kierowców jechał pod prąd i doszło do zderzenia czołowego - ustalił nieoficjalnie Artur Węgrzynowicz z tvnwarszawa.pl.
Droga w kierunku Poznania była początkowo zablokowana. Policjanci w Wiskitkach kierowali na objazd.
Obecnie wznowiono ruch jednym pasem.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przekazała, że utrudnienia mogą potrwać do północy.
Źródło: tvn24.pl