Ciężarówka najechała na tył limuzyny Biura Ochrony Rządu na krajowej "jedynce" w miejscowości Markowice w województwie śląskim. Pojazd wpadł do rowu, a jeden z funkcjonariuszy został zabrany do szpitala. Pierwszą informację o wypadku otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Do zderzenia doszło przed godziną 12. - Samochodem osobowym podróżowali dwaj funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu oraz cywilny kierowca - przekazał Adam Jachimczak z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.
Funkcjonariusz w szpitalu
Jak wyjaśniał policjant, limuzyna zwolniła, aby skręcić w boczną drogę i wtedy doszło do wypadku.
- Wygląda na to, że kierowca ciężarówki nie zdążył wyhamować i uderzył w tył samochodu - relacjonował Jachimczak. - Siła uderzenia była na tyle duża, że wypchnęła samochód osobowy z drogi do rowu - dodał.
Funkcjonariusz BOR został zabrany do szpitala w Myszkowie. - Jedna osoba z tego wypadku trafiła do naszego szpitala na obserwację - potwierdził asystent dyrektora Szpitala Powiatowego w Myszkowie Michał Trojakowski. - Pacjent uskarżał się na drobne potłuczenia. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - dodał. Dwie pozostałe osoby jadące audi - funkcjonariusz i kierowca cywil - wyszły ze zderzenia bez szwanku.
Kierowcy obu pojazdów byli trzeźwi.
Autor: mart//now/jb / Źródło: TVN 24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24