Tragiczny wypadek w Bielsku Podlaskim. W karetkę, która przewoziła pacjenta uderzyła toyota. Chory zmarł. Prokurator sprawdza, co było przyczyną zgonu.
Jak informuje lokalny portal poranny.pl, do wypadku doszło ok. godz. 8.30 na ul. Jagiellońskiej w Bielsku Podlaskim. Toyota uderzyła w przód karetki pogotowia z taką dużą siłą, że ta przewróciła się.
Karetką jechały cztery osoby: kierowca, sanitariusz i lekarz oraz pacjent.
Chorego nie udało się uratować, zmarł mimo reanimacji. Poszkodowana została też załoga, sanitariusz jest w stanie ciężkim.
Policja ustala, z czyjej winy doszło do wypadku.
Sprawą zajęła się już także prokuratura. Bada, czy przyczyną śmierci pacjenta były ew. obrażenia odniesione w wypadku. Ma w tym pomóc sekcja zwłok.
Źródło: poranny.pl
Źródło zdjęcia głównego: poranny.pl/Krzysztof Grodzki