Po tym, jak doszło do wybuchu samochodu żony szefa MSZ, Radosława Sikorskiego - Anne Applebaum-Sikorski otrzymała ochronę Biura Ochrony Rządu. Poinformował tym portal gazeta.pl. Sam minister Sikorski przed kamerą TVN24 przyznał, że samochód się zapalił. - Dmuchając na zimne, postanowiono sprawdzić przyczyny pożaru - dodał.
Według źródeł "Gazety Wyborczej", do eksplozji terenowego jeepa Applebaum doszło w sobotę ok. godz. 20 w Józefowie pod Warszawą. Żonie ministra nic się nie stało.
BOR na wszelki wypadek
Applebaum w niedzielę rano złożyła zeznania na policji. Jej mąż, a szef MSZ Radosław Sikorski, który wcześniej sprawy nie komentował, po południu w niedzielę powiedział dla TVN24: - Rzeczywiście moja żona jechała moim samochodem, który się zapalił, więc dmuchając na zimne postanowiono sprawdzić przyczyny pożaru.
Jak uspokaja anonimowy rozmówca "Gazety Wyborczej", śledczy podejrzewają, że "chodzi o zwykłą, chociaż dziwną awarię". - Nie ma sygnałów o szczególnym zagrożeniu. Ochronę (BOR) daliśmy na wszelki wypadek - mówi dziennikowi.
W niedzielę po południu informacje "GW" potwierdził w rozmowie z PAP rzecznik prasowy BOR. Dariusz Aleksandrowicz powiedział, że na czas wyjaśnienia tego całego zdarzenia przyznał żonie ministra Sikorskiego ochronę BOR.
Z kolei rzecznik prasowy stołecznej policji Maciej Karczyński powiedział PAP, że policja została poinformowana o awarii samochodu, którym jechała kobieta. - Kiedy przyjechaliśmy na miejsce, stwierdziliśmy, że prawdopodobnie została uszkodzona instalacja gazowa, na skutek czego mogła powstać malutka eksplozja - uważa Karczyński. Dodał, że w tej chwili policja sprawdza i wyjaśnia okoliczności zdarzenia
Applebaum jest znaną amerykańską pisarką i publicystką. Za swoją książkę "Gułag" dostała nagrodę Pulitzera. Nie angażuje się w bieżącą politykę.
Źródło: gazeta.pl, TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24