"Członkowie komisji Macierewicza nie znają fizyki na poziomie szkoły średniej"

[object Object]
Profesor Paweł Artymowicz tłumaczył, że zdaniem zespołu nie doszło do wybuchutvn24
wideo 2/5

Wybuch bomby jest wykluczony przez zapisy w licznych, wyprodukowanych i odczytanych w trzech różnych krajach czarnych skrzynkach - podkreślił we wtorek profesor Paweł Artymowicz. - Członkowie komisji Macierewicza nie znają fizyki na poziomie szkoły średniej - ocenił ekspert.

We wtorek spotkał się parlamentarny zespół Platformy Obywatelskiej do spraw zbadania przypadków manipulowania przyczynami katastrofy Tu-154. Eksperci odnosili się do wersji wydarzeń, które miały doprowadzić do katastrofy smoleńskiej, którą przedstawiła w poniedziałek powołana w MON podkomisja pod kierownictwem dr. Wacława Berczyńskiego. Podkomisja Berczyńskiego stwierdziła, że na pokładzie samolotu najprawdopodobniej doszło do eksplozji, która zniszczyła tupolewa i zabiła pasażerów.

"Nie doszło do wybuchu"

Na wtorkowym spotkaniu w Sejmie profesor Paweł Artymowicz - astrofizyk, wykładowca Uniwersytetu w Toronto - obalał wersję podkomisji Berczyńskiego. Podkreślił, że "jest wiele zasadniczych dowodów, że wybuch bomby termobarycznej, proponowanej przez komisję Antoniego Macierewicza, nie przebiegł".

Ekspert przedstawił szereg argumentów przeczących przedstawionym w poniedziałek tezom:

- Wybuch jakiejkolwiek bomby - trotylowej, z innych materiałów wysokoenergetycznych czy też paliwowo-powietrznej, czyli termobaryczynej - jest wykluczony przez zapisy w licznych, wyprodukowanych i odczytanych w trzech różnych krajach czarnych skrzynkach.

- Nie znaleziono świadków, którzy widzieliby taki wybuch i nie znaleziono śladów na ziemi, które by o tym świadczyły.

- Jeżeli wybuch miałby się zdarzyć przed momentem uderzenia samolotu w ziemię, byłoby to kompletnie sprzeczne z zapisem dźwięku, w którym nie ma żadnego wybuchu.

- Wybuch zakończyłby się nie tylko rozrzuceniem elementów poszycia samolotu, ale także zniszczeniem lub wielkim wgnieceniem podłogi samolotu. Na zdjęciach z pobojowiska smoleńskiego są natomiast ujęcia, na których podłoga tupolewa była niewgięta. To wyklucza całkowicie mocny wybuch wewnątrz kadłuba.

- Liczne sekcje zwłok potwierdziły, że płuca ofiar nie były uszkodzone, bębenki uszne nie były popękane, a powinny być uszkodzone podczas wybuchu bomby termobarycznej.

- Eksperci Macierewicza - relacjonował prof. Artymowicz - przekonują, że samolot obracał się już na bok i był zwrócony drzwiami po lewej stronie samolotu w kierunku ziemi i wybuch wystrzelił w te drzwi tak, że wbiły się głęboko na metr w ziemię. Powstaje pytanie - mówił Artymowicz - dlaczego nie zainteresowali się, co stałoby się również z całym rzędem drzwi po drugiej stronie samolotu? One zostałyby wówczas wystrzelone w górę, a następnie, wirując, opadły na ziemię i nie wbiłyby się, ponieważ powietrze by je wyhamowało.

- Dlaczego okna nie wypadły z samolotu przy wybuchu termobarycznym? - pytał Artymowicz. To jest dużej siły wybuch i różnica ciśnień oczywiście by je wypchała z samolotu - stwierdził.

- Ślady chemiczne nie zostały znalezione.

- Robiłem obliczenia aerodynamiczne w takiej konfiguracji, z takim kątem natarcia jak w Smoleńsku. Mój wynik był taki, że po uderzeniu w brzozę, po oderwaniu końcówki skrzydła samolot był niesterowny. Piloci nie mieli szansy skontrować jego lewego obrotu przy użyciu prawej lotki i prawego interceptora - tłumaczył.

- Drzewa w Smoleńsku były cięte pod wzrastającym kątem, co potwierdza utratę skrzydła i beczkę. Zrobiłem dokładne obliczenie i wszystkie ślady zarówno położenia drzew, jak i wysokości, na których zostały przycięte, jak i kąty przycięcia drzew, zgadzają się z dużą dokładnością

"Nie znają fizyki"

Profesor Paweł Artymowicz podał też "dowód fizyczny", który jego zdaniem pokazuje, że "członkowie komisji Macierewicza nie znają fizyki na poziomie szkoły średniej". Zaprezentował to przy tablicy.

Artymowicz: dowód fizyczny, który pokazuje, że członkowie komisji Macierewicza nie znają fizyki na poziomie szkoły średniej
Artymowicz: dowód fizyczny, który pokazuje, że członkowie komisji Macierewicza nie znają fizyki na poziomie szkoły średniejtvn24

Szef zespołu parlamentarnego, poseł PO Marcin Kierwiński, nazwał prezentację rządowej podkomisji "sumą wszystkich kłamstw". - Wszystkie kłamstwa, które na etapie tych siedmiu lat się pojawiły, jakoś starano się zmieścić w jedną teorię, w 40-minutowy film. Można powiedzieć, że ten film był takim kompromisem różnego rodzaju nieprawdziwych teorii podzespołu pana Macierewicza, wcześniej zespołu parlamentarnego pana Macierewicza - powiedział.

"Nie ma ani wybuchów, ani niczego budzącego niepokój"

Po spotkaniu zespołu do spraw zbadania przypadków manipulowania przyczynami katastrofy profesor Paweł Artymowicz rozmawiał z dziennikarzami. - Rejestrator dźwięku rejestrował przez cały czas. To jest najważniejszy fakt, który jest zawsze pomijany. Nie było nieciągłości zapisu, aż do momentu, kiedy samolot odwrócił się na plecy i zaczął się zderzać z ziemią. Wszystkie zderzenia z drzewami zapisały się - zaznaczył.

- Ja takie wyliczenia korelacji ścieżki dźwiękowej z trajektorią samolotu i zapisami czarnych skrzynek wykonałem. Nie ma tam ani wybuchów, ani niczego budzącego niepokój - dodał.

Artymowicz: rejestrator dźwięku rejestrował przez cały czas
Artymowicz: rejestrator dźwięku rejestrował przez cały czastvn24

Jak powiedział Artymowicz, w gronie podkomisji Macierewicza jest tylko jeden naukowiec, który ma jakiś dorobek ważniejszy. - To jest profesor Wiesław Binienda i w jego dziedzinie, czyli wytrzymałości materiałów kompozytowych, jest on specjalistą - przyznał.

- Są metody pomiaru, jak dobry jest naukowiec. Jest to między innymi indeks Hirscha i ilość cytowań. Ja prawdopodobnie te mierniki jakości naukowej mam większe niż suma wszystkich wskaźników całej komisji pana Macierewicza - powiedział profesor Artymowicz.

Artymowicz: mierniki jakości naukowej mam większe niż suma wszystkich wskaźników całej komisji Macierewicza
Artymowicz: mierniki jakości naukowej mam większe niż suma wszystkich wskaźników całej komisji Macierewiczatvn24

Z kolei dr Maciej Lasek powiedział dziennikarzom, że "badanie wypadków to nie jest debata między grupą amatorów a grupą ekspertów". - Spotykając się w ten sposób, uwiarygadnialibyśmy te osoby (członków podkomisji Berczyńskiego - red.) jako partnerów do dyskusji - powiedział.

- Dzisiaj przedstawiliśmy fakty zapisane w rejestratorach parametrów lotu, w rejestratorze głosu, ślady i dowody, które bezwzględnie pokazują, jak doszło do tej katastrofy - skomentował.

Lasek: badanie wypadków to nie jest debata między grupą amatorów, a grupą ekspertów
Lasek: badanie wypadków to nie jest debata między grupą amatorów, a grupą ekspertówtvn24

Podkomisja Wacława Berczyńskiego

Podkomisja Wacława Berczyńskiego podczas poniedziałkowej prezentacji stwierdziła, że:

- Od samego początku zachowanie rosyjskich nawigatorów na lotnisku w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 r. odbiegało od przyjętych standardów. Wiedzieli, że sytuacja samolotu będzie trudna. Nie tylko nie informowali o tym załogi Tu-154M, ale kontynuowali wprowadzanie jej w błąd. Działania strony rosyjskiej musiały doprowadzić do katastrofy.

- Prawdopodobnym powodem niemożności natychmiastowego odejścia na drugi krąg była seria awarii, która rozpoczęła się w odległości około 2,5 km od lotniska, a została zarejestrowana przez aparaturę na pokładzie tupolewa.

- Destrukcja lewego skrzydła Tu154 rozpoczęła się jeszcze przed przelotem nad brzozą (przy czym, według ustaleń komisji Millera, tupolew nie "przeleciał nad brzozą", lecz się z nią zderzył - red.), mają o tym świadczyć odłamki leżące kilkadziesiąt metrów wcześniej. Pierwszy ze znalezionych odłamków samolotu miał leżeć 45 metrów przed brzozą.

- Badania przeprowadzone przez Wojskową Akademię Techniczną w tunelu aerodynamicznym pokazują, że oderwanie lewego skrzydła na długości sześciu metrów nie może spowodować obrócenia samolotu i przeszkodzić w jego dalszym locie. - Ostatnia faza tragedii w Smoleńsku spowodowana była eksplozją, do której doszło w kadłubie i która zniszczyła samolot, rozbijając go na fragmenty i dziesiątki tysięcy odłamków, równocześnie zabijając pasażerów.

- Pierwsze elementy lewego skrzydła zaczęły spadać na ziemię około 900 m przed początkiem pasa startowego.

- W wyniku eksplozji w kadłubie, centropłacie oraz w skrzydłach, konstrukcja Tu-154M została rozerwana.

- Na wrakowisku znaleziono co najmniej cztery ciała ofiar, noszące ślady działania wysokiej temperatury, której w tych przypadkach nie można wytłumaczyć bliskością pożarów naziemnych. - Awarie w ostatnich sekundach lotu, rozlokowanie szczątków wraku, specyficzny charakter obrażeń ciał kazały podkomisji ds. ponownego zbadania katastrofy smoleńskiej potraktować możliwość wystąpienia eksplozji całkiem realnie.

- Najbardziej prawdopodobną przyczyną eksplozji był ładunek termobaryczny inicjujący silną falę uderzeniową.

Autor: KB//rzw/jb / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych

Pozostałe wiadomości

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Ewakuowano 60 osób. Są wstępne wyniki badania próbek powietrza i wody.

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niemal jednogłośnie Sejm odwołał dwie członkinie Państwowej Komisji do spraw pedofilii. Domagała się tego przewodnicząca komisji. Zarzuty przedstawiono na wyjątkowym, bo utajnionym posiedzeniu Sejmu. Dotyczą mobbingu i niegospodarności. Posłowie uznali je za poważne.

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Źródło:
Fakty TVN

Ross Davidson, były wokalista zespołu Spandau Ballet, został uznany w czwartek przez sąd w Wielkiej Brytanii winnym gwałtu i napaści na tle seksualnym. Były piosenkarz, który był frontmanem zespołu w latach 2017-2019 pod pseudonimem Ross Wild, nie wyraził żadnych emocji, gdy odczytano wyrok - pisze "Guardian".

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Źródło:
"The Guardian"

Martwe małże wypełniły chorwacką zatokę Mali Ston. W niektórych hodowlach zginęło prawie 90 procent mięczaków. Pomór zwierząt ma być powiązany z rekordowo wysoką temperaturą wód Adriatyku.

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Źródło:
PAP

W wiosce olimpijskiej są tysiące sportowców z całego świata. Wszystkich trzeba przenocować, nakarmić i zapewnić im dobre warunki do wypoczynku i treningu. Uwagę zwracają łóżka. Są tekturowe.

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Źródło:
Fakty TVN

Sejm zlecił w piątek NIK przeprowadzenie kontroli w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. - To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu - komentował w "#BezKitu" Mirosław Suchoń (Polska 2050). Krzysztof Kwiatkowski (KO) ocenił, że prezes NIK Marian Banaś w tej kwestii "ma ułatwione zadanie". Minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek (Lewica) mówił o dostępności akademików i przyszłości Collegium Humanum.

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

Źródło:
TVN24, PAP

Podczas dyskusji w Sejmie dotyczącej projektu uchwały w sprawie zlecenia NIK przeprowadzenia kontroli działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wicemarszałkini wyłączyła posłowi PiS Markowi Suskiemu mikrofon. - Dziwię się, że poseł z takim doświadczeniem i opanowaniem tak bardzo nie panuje nad swoimi emocjami i obraża nas tu wszystkich - powiedziała Dorota Niedziela.

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Źródło:
TVN24/PAP

- Jeśli nie przekonamy naszych kolegów z PSL do tego, żeby choćby wstrzymali się od głosowania albo nie wzięli w nim udziału, to wyniki będą się powtarzać - oceniła wiceministra edukacji Joanna Mucha (Polska 2050-Trzecia Droga). Odniosła się do projektu nowelizacji Kodeksu karnego dotyczącego dekryminalizacji aborcji, który ponownie znalazł się w Sejmie. Poseł KO Marcin Bosacki powiedział, że jest "nieco bardziej optymistyczny".

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

Źródło:
TVN24

Do silnego wstrząsu doszło na włoskich Polach Flegrejskich. Wstrząsy o magnitudzie 4,0 były odczuwalne w sąsiednim Neapolu. Chociaż nie doszło do poważnych uszkodzeń, aktywność sejsmiczna w tych okolicach budzi niepokój mieszkańców.

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Źródło:
PAP, ANSA, tvnmeteo.pl

W piątek wieczorem doszło do wypadku, w którym zginął 55-letni pracownik kopalni wapienia w Rogaszynie (Łódzkie). Mężczyzna został przysypany urobkiem wapienia. Po częściowym odkopaniu poszkodowanego lekarz pogotowia stwierdził jego zgon.

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Źródło:
PAP

Rekordowa fala ulewnych deszczy nawiedziła północno-wschodnie regiony Japonii, powodując powodzie i osuwiska ziemi. Japońskie władze poinformowały o co najmniej dwóch ofiarach śmiertelnych.

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Źródło:
PAP, Reuters, The Japan Times, Kyodo News

Do poważnego wypadku doszło pod Pułtuskiem. Z wraków wydobywał się dym. W jednym z aut siedziała kobieta, w drugim kilkuletnia dziewczynka. Obie były ranne i potrzebowały pomocy. Uczynili to policjanci, przejeżdżający obok.

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

BBC opisuje przypadek indyjskiego robotnika ze stanu Madhya Pradesh. Jego ostatnie znalezisko - niemal 20-karatowy diament o wartości szacowanej w przeliczeniu na niemal 400 tysięcy złotych - pozwoli nie tylko spłacić długi, ale zapewni też lepszy los całej dużej rodzinie mężczyzny. 

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Źródło:
BBC

Sejm uchwalił nowelizację ustawy w sprawie "renty wdowiej". W głosowaniu przyjęto rządowe poprawki.  

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

Źródło:
PAP

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim. Teraz będzie czekała na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjskie media rozpisują się o niewielkiej wyspie Drake'a, która właśnie trafiła na sprzedaż. Znajdująca się niedaleko Plymouth wysepka ma bogatą historię, ale największe emocje budzi fakt, że ma być nawiedzona.

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Źródło:
Sky News, ENEX, The Independent, Plymouth Live

Sejm przyjął w piątek ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby. Dopuszcza między innymi użycie wojska do samodzielnych działań w czasie pokoju na terytorium kraju. Ustawa trafi teraz na biurko prezydenta.

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Źródło:
tvn24.pl, TVN24, PAP

Policjanci z Kalisza (woj. wielkopolskie) zatrzymali 61-letniego mężczyznę, który miał namalować na ścieżce wzdłuż rzeki obraźliwe napisy i symbole. Kaliszanin usłyszał zarzut nawoływania do popełnienia zbrodni zabójstwa premiera Donalda Tuska i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Źródło:
PAP

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Przed nami dynamiczny pogodowo weekend. Miejscami termometry pokażą nawet 32 stopnie, ale nad krajem będzie wędrował front przynoszący opady i burze. Kolejne dni przyniosą spokojniejszą, ale miejscami chłodniejszą aurę.

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24
Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24