W Warszawie podczas kongresu Polskiego Stronnictwa Ludowego został wybrany prezes PSL. Ponownie został nim Władysław Kosiniak-Kamysz. Jego kontrkandydatem był poseł Stefan Krajewski. Przewodniczącym Rady Naczelnej został były prezes PSL Waldemar Pawlak, który w drugiej turze głosowania konkurował z wiceprezesem partii Dariuszem Klimczakiem.
W Warszawie podczas kongresu Polskiego Stronnictwa Ludowego zostały przeprowadzone wybory między innymi na prezesa partii. Władysław Kosiniak-Kamysz już w maju zapowiedział swój ponowny start na szefa ugrupowania. Stefan Krajewski o tym, że będzie kontrkandydatem Kosiniaka-Kamysza poinformował w czwartek.
- Podjąłem się tego zadania i będę kontrkandydatem prezesa Władysława Kosiniaka-Kamysza na stanowisko szefa PSL - mówił przed głosowaniem Krajewski. - Pozytywnie oceniam prezesurę Kosiniaka-Kamysza, w wielu kwestiach się zgadzamy, ale jest kilka obszarów, w których mamy inne spojrzenie - dodał. Zgodnie ze statutem PSL, prezesa partii wybiera się na kongresie bezwzględną większością głosów spośród co najmniej dwóch kandydatów.
Wybory przewodniczącego Rady Naczelnej
Kongres wybierał też przewodniczącego Rady Naczelnej. Został nim były prezes PSL Waldemar Pawlak, na którego głosowało 408 delegatów. W drugiej turze konkurował z wiceprezesem partii, posłem Dariuszem Klimczakiem (373 głosy). O stanowisko ubiegał się również wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski, ale nie dostał się do drugiej tury.
Na czele Rady Naczelnej stał wcześniej europoseł Jarosław Kalinowski. Eurodeputowany zapowiedział, że nie będzie ponownie ubiegał się o wybór. - 17 lat pełniłem tę funkcję i nie będę się już o nią ubiegał - oświadczył.
Przed ludowcami jeszcze wyłonienie pozostałych członków Rady Naczelnej.
Pawlak: ważne, by zachować dobrą równowagę reprezentacji różnych środowisk
Jeszcze przed ogłoszeniem wyników pierwszej tury Pawlak powiedział, że chciałby kontynuować i rozwijać "dzieło, które prowadził Kalinowski". - W taki sposób, by wokół PSL tworzyć szerszą formułę współpracy - podkreślił.
Mówiąc o swojej wizji kierowania Radą, były prezes PSL za bardzo ważne uznał, "by zachować dobrą równowagę reprezentacji różnych środowisk, różnych społeczności, które są w PSL, wokół PSL i utrzymać ten kierunek, który prowadził Jarosław Kalinowski". - A nawet poszerzyć taką otwartość PSL na współpracę z różnymi środowiskami - dodał Pawlak.
Według niego, bardzo ważne jest, "żeby budować mocną trzecią siłę". - Żeby w Polsce można było wybierać aktywnie, wybierać większe dobro, a nie być skazanym tylko na dwa spolaryzowane i walczące ze sobą środowiska, które w końcu doprowadzą do tego, że musimy wybierać mniejsze zło - podkreślił.
- Natomiast jeżeli chodzi o prowadzenie polityki, będę proponował koleżankom i kolegom w PSL, żeby bardzo zwracali uwagę na tę stronę praktyczną. To znaczy, żeby te inicjatywy dotyczyły spraw, które są ważne dla ludzi, dla gospodarstw domowych, dla przedsiębiorców. Tak, aby reprezentacja tych, którzy pracują, płacą podatki, tworzą wartość dodaną była zdecydowanie mocniejsza - zadeklarował Pawlak.
Piotr Zgorzelski z rekomendacją obecnego wiceszefa Rady Naczelnej
Obecny wiceszef Rady Naczelnej PSL, poseł Marek Sawicki zapowiedział, że w wyborach na szefa Rady Naczelnej odda głos na wicemarszałka Zgorzelskiego. - Rekomendowałem na posiedzeniu zarządu wojewódzkiego Piotra Zgorzelskiego. I jeśli na kongresie będę mógł zabierać głos w tej sprawie, to także będę rekomendował obecnego wicemarszałka Sejmu - oświadczył Sawicki.
Poseł wyjaśnił, że niedawno obradował zarząd województwa mazowieckiego, który się ukonstytuował i jednocześnie rekomendował na kongresie na stanowisko prezesa partii Władysława Kosiniaka-Kamysza. Dodał, że wśród rekomendowanych na przewodniczącego Rady Naczelnej było trzech kandydatów: Jarosław Kalinowski, który otrzymał 8 głosów, Waldemar Pawlak - 17 głosów i Piotr Zgorzelski, który uzyskał 54 głosy.
Planowany na jesień 2020 r. kongres PSL został przełożony ze względu na epidemię, która uniemożliwiła przeprowadzenie kampanii sprawozdawczo-wyborczej w organizacjach powiatowych i wojewódzkich.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24