W okręgu 59 na Podlasiu już w niedzielę odbędą się wybory uzupełniające do Senatu. PiS jako swojego kandydata wystawił minister Annę Marię Anders, a opozycja wspólnego kontrkandydata - Mieczysława Bagińskiego z PSL. Wsparcie dla polityków ze strony partii jest jednak dość nierówne. Materiał programu "Czarno na białym".
- W Łomży najczęściej widać panią Anders - mówią mieszkańcy miasta, które znajduje się w okręgu nr 59 w Podlaskiem - rozciąga się on od Łomży właśnie, po Suwałki. W najbliższą niedzielę mieszkańcy wybiorą tam senatora w wyborach uzupełniających.
"Nie zaczynam i nie kończę kampanii"
PiS jako kandydata wystawił Annę Marię Anders, która jest ministrem do spraw dialogu międzynarodowego. - Ogromne jest znaczenie tych wyborów uzupełniających w skali kraju - mówił na spotkaniu z wyborcami Jarosław Kaczyński, lider PiS, który jeździ z kandydatką po okręgu. - Nad nami wszystkimi wisi to pytanie - jak jest oceniane to wielkie przedsięwzięcie, które zostało podjęte przez rząd PiS, przez prezydenta, czy ma ono społeczne poparcie - dodał.
Od kilkunastu dni w regionie i nie tylko trwa intensywna kampania Anny Marii Anders. Z terenem Podlaskiego związana nie jest, ale jest rozpoznawalna dzięki legendzie ojca generała Władysława Andersa, którego regularnie przywołuje. - Starsze panie podchodzą i pokazują mi zdjęcia i płaczą, że dzięki mojemu ojcu one w ogóle żyją. Jak ja się mogę czuć, że ja nie należę do tej ziemi? Oczywiście, że ja należę do tej ziemi - mówiła na spotkaniu z wyborcami w Podlaskiem.
Głównym kontrkandydatem Anders jest Mieczysław Bagiński z PSL, którego popiera również PO i Nowoczesna. Bagiński twierdzi, że jego kampania jest "bardzo oryginalna". - Ja nigdy jej nie zaczynam i nigdy nie kończę - dodał. Do Senatu próbuje dostać się po raz piąty - na jesieni przegrał z kandydatem PiS, Bohdanem Paczkowskim, który zdobył wtedy 49,65 proc. głosów. Potem został on został wojewodą Podlaskiego. Bagiński otrzymał wtedy co czwarty głos, czyli 27, 67 proc. - Przysłowie się zmieni, będzie do pięciu razy sztuka - twierdzi kandydat PSL, który jest obecnie radnym podlaskiego sejmiku.
Anders również startowała do Senatu w ostatnich wyborach, w jednym z warszawskich okręgów. Wygrała z nią kandydatka PO Barbara Borys-Damięcka (zdobyła 43,41 proc., a Anders 40,76 proc.).
Kopacz: nie pamiętam nazwiska
- Wiem, że to jest osoba doświadczona, która w wyborach miała zawsze dobre wyniki - powiedziała o Bagińskim Małgorzata Kidawa-Błońska, wicemarszałek Sejmu. - Ten wspólny kandydat opozycji jeździ sam, zna problemy - dodała Ewa Kopacz, wiceprzewodnicząca PO i była premier. Jak się okazało posłanki Platformy nie wiedzą jednak, o kim się wypowiadają. Na pytanie jak nazywa się kandydat PSL Kopacz odpowiedziała, że "nie pamięta, a nie chce przekształcić nazwiska", zaś Kidawa-Błońska uniknęła odpowiedzi mówiąc, że "nie ma pamięci do nazwisk". Grzegorz Schetyna, lider PO, pojawił się u boku Bagińskiego raz. - Jeździmy, pomagamy, zaangażowane są struktury - twierdzi Robert Tyszkiewicz, przewodniczący PO na Podlasiu. - Nie ma jakiś wielkich spędów, gdzie dwustu naganiaczy przywiezionych z Warszawy zwozi ludzi. Nie ma tego - mówi Bagiński. Kandydat stawia przede wszystkim na małe spotkania. Podlaskie uznawane jest za bastion wyborczy PiS. - Wystawiając i przegrywając - to nie świadczyłoby dobrze o partii. Na pewno PO miałaby kogo wystawić, ale myślę, że strach sparaliżował, że będzie duża przegrana z panią Anders - stwierdziła Agnieszka Siewiereniuk - Maciorowska, dziennikarka portalu Dzień Dobry Białystok.
Wsparcie Nowoczesnej
Podczas kiedy Anna Maria Anders obiecuje wyborcom trasę szybkiego ruchu z Warszawy przez ten region na Litwę, Bagiński mówi o potrzebie kandydata, który jest "stąd". - W tym bastionie nie ma ani jednego prawego i sprawiedliwego, którego by należało wskazać spośród nich do Senatu, to trzeba importować talenty? - stwierdził kandydat PSL. - Nasz kontrkandydat jest bardzo silny, ma wsparcie wszystkich partii opozycyjnych i trzeba się mocno postarać, żeby te wybory wygrać - stwierdził Adam Bielan, senator PiS. Bagińskiego popiera także Nowoczesna, ale nie pokazują się z nim jej politycy. - Bardzo dużym wsparciem z naszej strony było to, że nie wystawiliśmy swojego kandydata, to już jest bardzo dużo - ocenił Adam Szłapka, poseł Nowoczesnej.
Sześcioro kandydatów
Poza Anders i Bagińskim o mandat senatora walczy jeszcze czterech kandydatów: Szczepan Barszczewski (KW KORWiN), Andrzej Chmielewski (KW Samoobrona), Sławomir Gromadzki (KWW Szary Obywatel) i Jerzy Ząbkiewicz (KWW "Praca i przyszłość" - Jerzy Ząbkiewicz Senatorem Twojego Regionu).
Autor: mart,mw/tr / Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24