Wybory samorządowe to "bardzo ważna druga połowa meczu". "Trzeba grać zwycięskim składem"

Tegoroczne wybory samorządowe odbędą się 7 kwietnia, a druga tura 21 kwietnia. O tym, jak istotne bedą, dyskutowali goście niedzielnych "Faktów po Faktach" - prezydenci Gdańska i Wrocławia Aleksandra Dulkiewicz i Jacek Sutryk.

- Nie chodzi tylko o wybory prezydenckie w naszych miastach, w Gdańsku czy we Wrocławiu, to przecież chodzi o wybory na każdym szczeblu samorządu - podkreślała Dulkiewicz.

- Musimy to robić wszyscy razem i tu nie ukrywam, że bardzo mocno wierzę w mądrość lidera koalicji 15 października, czyli Donalda Tuska. Musimy utrwalić pozytywne demokratyczne zmiany, które rozpoczęły się decyzją obywatelek i obywateli i gigantycznym zwycięstwem sił demokratycznych 15 października - dodała.

Podkreślała, że "nasza odpowiedzialność obywatelska nie skończyła się 15 października". - My musimy cały czas pracować na to, żeby utrwalić demokrację w Polsce - podkreśliła prezydentka Gdańska.

Jacek Sutryk mówił, że najważniejsze są dla niego głosy mieszkańców Wrocławia, ale "oczywiście poparcie różnych partii politycznych, w szczególności koalicji 15 października, nie jest bez znaczenia". - Dochodzą sygnały bardzo serdeczne, bardzo mocno wspierające - mówił.

Zaznaczył, że "jesteśmy w trakcie drugiej połowy meczu, bardzo ważnej". - Ja użyłem tego piłkarskiego porównania nie bez powodu wygraliśmy z PiS-em pierwszą część meczu, ale są dwie połowy. Teraz jest ta druga, niezwykle ważna i nie ma czasu na jakieś istotne zmiany - powiedział.

Podkreślił, że "trzeba grać zwycięskim składem, który będzie w stanie po prostu zwyciężyć na poziomie miast, na poziomie miasteczek gmin wiejskich i wreszcie samorządów województw".