- Karol Nawrocki skomentował sondażowe wyniki exit poll, według których zdobył drugi wynik, przegrywając z Rafałem Trzaskowskim.
- Kandydat PiS przemawiał w Warszawie i zacytował Stary Testament, mówiąc w pierwszej osobie jako Bóg.
- Później pojawiły się wyniki badania late poll, według których zwyciężył Nawrocki.
- Więcej na temat wyborów prezydenckich w serwisie wyborczym tvn24.pl.
W niedzielę odbyła się druga tura wyborów prezydenckich, w których zmierzyli się Rafał Trzaskowski (Koalicja Obywatelska) i Karol Nawrocki (Prawo i Sprawiedliwość).
Według sondażu exit poll z godziny 21, przeprowadzonego przez pracownię Ipsos dla trzech telewizji - TVN24, Polsat News i TVP - Nawrocki zdobył 49,7 procent głosów, a na Trzaskowskiego zagłosowało 50,3 procent wyborców.
Z badania late poll z godz. 23 wynika zaś, że Nawrocki zdobył 50,7 procent, a Trzaskowski 49,3 procent.
Specjalny wieczór wyborczy "Jesteśmy w kontakcie" w TVN24+ >>>
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Nawrocki: zwyciężymy i ocalimy Polskę
- Jeśli upokorzy się lud mój, nad którym zostało wezwane imię moje i będą błagać, i będą szukać mojego imienia, i odwrócą się od złych dróg swoich, ja im wybaczę, a kraj ich ocalę. Tak, my zwyciężymy, dziś w nocy zwyciężymy - powiedział chwilę po ogłoszeniu sondażowych wyników exit poll Karol Nawrocki. Zacytował starotestamentową Drugą Księgę Kronik (rozdział 7 wers 14). To fragment, w którym pierwszoosobowo mówi Bóg.
- Zwyciężymy i ocalimy Polskę. Nie pozwolimy na to, aby domknęła się władza Donalda Tuska i aby monopol władzy, władzy złej, władzy, która nie dba o finanse publiczne, która zabiera nam wielkie marzenia i zabiera nam aspiracje - aby ten monopol się domknął. My w nocy musimy zwyciężyć i wiemy, że tak się stanie - dodał.
Nawrocki ocenił, że "to specyficzne wybory" i "jedyne takie po 1989 roku". Kandydat PiS podziękował "z głębi serca" obywatelkom i obywatelom. - Udały nam się co najmniej dwie rzeczy. Przede wszystkim nie daliśmy się złamać - oznajmił i ocenił, że "udało się zjednoczyć obóz patriotyczny w Polsce".
Nawrocki: wierzę, że wszyscy jutro rano obudzimy się z prezydentem Nawrockim
Nawrocki podczas swojego wieczoru wyborczego dziękował m.in Jarosławowi Kaczyńskiemu, Solidarności, swojemu sztabowi i swojej rodzinie, bez której - jak mówił - "nie dałby rady".
"Nie traćmy nadziei na tę noc, moi kochani, my naprawdę wygramy w nocy te wybory, ta różnica jest tak mała, tak minimalna" - podkreślił.
I dodał, że wierzy, iż "wszyscy jutro rano obudzimy się z naszym prezydentem Karolem Nawrockim, który poskłada na pół pękniętą Polskę".
- Mamy de facto remis - ogłosił wcześniej Rafał Bochenek, rzecznik prasowy Prawa i Sprawiedliwości, w sztabie zorganizowanym w Warszawie. Zebrani skandowali "Karol" oraz "zwyciężymy".
Kaczyński: wygramy te wybory
Po Nawrockim przemawiał prezes PiS Jarosław Kaczyński. - Myśmy, można powiedzieć, doszli już do tego momentu, w którym możemy powiedzieć tej nocy, która przed nami: wygramy te wybory - oznajmił.
Autorka/Autor: Sebastian Zakrzewski/adso
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24