Jeżeli demokracja przegra, czyli dalej PiS będzie sprawował władzę, to na pewno będziemy mieli zrujnowane finanse publiczne - mówił w "Jeden na jeden" były członek Rady Polityki Pieniężnej Bogusław Grabowski. Ekonomista przekonywał, że jesienne głosowanie "to nie są wybory ani o stabilność finansów publicznych, ani o programy socjalne". - To są wybory o demokrację - dodał.
Były członek Rady Polityki Pieniężnej, ekonomista Bogusław Grabowski mówił w piątkowym "Jeden na jeden" w TVN24 między innymi o znaczeniu nadchodzących wyborów parlamentarnych.
- Chcę powiedzieć jeszcze niektórym ekonomistom, niektórym bardzo znanym, że te wybory, które będą jesienią, to nie są wybory ani o stabilność finansów publicznych, ani o programy socjalne. To są wybory o demokrację, o to, czy będziemy mieli dalej demokratyczną Polskę czy autorytarną. To są wybory o praworządność, o wolne media, o prawa człowieka i prawa niektórych mniejszości - przekonywał.
Jego zdaniem, "jeżeli ta demokracja przegra, czyli dalej PiS będzie sprawował władzę, to na pewno będziemy mieli zrujnowane finanse publiczne".
Grabowski: Mówiąc o tym, ratuję finanse publiczne. Jako ekonomista mówię, że trzeba pokonać PiS
W ocenie gościa TVN24, "celem Jarosława Kaczyńskiego i Prawa i Sprawiedliwości, jest trwanie przy władzy i budowanie autorytarnego państwa". - A te wszystkie cele, które zgłasza – polityka prorodzinna i tak dalej – to są fasadowe cele po to, żeby zamaskować cel główny - dodał.
- Na przykład: po co mamy walczyć z inflacją, jak mamy więcej pieniędzy na fasadowe cele, którymi kupujemy głosy? - kontynuował. - Każdy mówi: ale przecież ty jesteś ekonomistą. Mówiąc o tym, ja ratuję finanse publiczne przed totalną zagładą, jeżeli te rządy będą dalej trwały. Jako ekonomista mówię, że trzeba pokonać Prawo i Sprawiedliwość - oświadczył Grabowski.
Zastrzegł, że "to jest rola polityków, nie moja, jakimi instrumentami, jak powiedzieć: sprawdzam (…), jak ujawniać tę demagogię, jak ujawniać fasadowość tych celów, brak szczerych intencji". - Natomiast bez odsunięcia PiS-u od władzy nie mamy szans ani na rozwój, ani na stabilizację finansów publicznych, ani na zdrowe, dobre rozwiązania w zakresie polityki społecznej - dodał były członek RPP.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock