Były prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych przed komisją śledczą. "Dziś znamy wyrok sądu, wtedy byłem pewien, że Poczta miała obowiązek prawny"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP
Joński: Ministerstwo Cyfryzacji nie miało prawa wydawać danych PESEL Poczcie Polskiej
Joński: Ministerstwo Cyfryzacji nie miało prawa wydawać danych PESEL Poczcie PolskiejTVN24
wideo 2/6
Joński: Ministerstwo Cyfryzacji nie miało prawa wydawać danych PESEL Poczcie PolskiejTVN24

Były minister cyfryzacji Marek Zagórski zeznał przed komisją do spraw wyborów kopertowych, że nie zapoznał się z wnioskiem Poczty Polskiej o przekazanie jej danych z rejestru PESEL, a departament ministerstwa, który się nim zajmował, nie sygnalizował mu żadnych wątpliwości co do jego legalności i podstawy prawnej. Były prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych Jan Nowak mówił, że w kwietniu 2020 roku UODO stało na stanowisku, że Poczta Polska powinna otrzymać dane osobowe z Ministerstwa Cyfryzacji na podstawie decyzji premiera i tak zwanej ustawy covidowej.

Marek Zagórski, były minister cyfryzacji, stanął w środę przed sejmową komisją śledczą ds. wyborów korespondencyjnych.

Szef komisji Dariusz Joński (KO), informując o przesłuchaniu byłego ministra cyfryzacji, zwrócił uwagę, że w marcu tego roku Naczelny Sąd Administracyjny zajął się sprawą związaną z organizacją wyborów kopertowych w 2020 r. NSA podtrzymał wyrok wojewódzkiego sądu administracyjnego, który uznał, że były minister cyfryzacji Marek Zagórski nie miał podstawy prawnej do przekazania Poczcie Polskiej danych z rejestru PESEL w związku z organizacją wyborów korespondencyjnych. Decyzję ministra zaskarżył Rzecznik Praw Obywatelskich, wówczas Adam Bodnar.

Zagórski: decyzję o przekazaniu danych bazy PESEL do Poczty Polskiej podjęła dyrektor Katarzyna Kopytowska
Zagórski: decyzję o przekazaniu danych bazy PESEL do Poczty Polskiej podjęła dyrektor Katarzyna KopytowskaTVN24

Wniosek Poczty Polskiej o przekazanie danych z rejestru PESEL

Joński pytał Zagórskiego podczas przesłuchania, czy zapoznał się z wnioskiem Poczty Polskiej z 20 kwietnia 2020 r. o przekazanie jej danych z rejestru PESEL. - Wtedy się z nim nie zapoznawałem - odparł Zagórski.

Zwrócił jednocześnie uwagę, że rocznie takich wniosków wpływało bardzo dużo. - Mamy specjalny departament do tego i ten departament rozpatruje wszystkie wnioski i obsługuje ten proces, wszystkie sprawy do tego departamentu trafiają, i tak samo było w tym przypadku - wyjaśnił Zagórski.

Dopytywany, kiedy zapoznał się z wnioskiem Poczty, były minister odpowiedział, że informacje o tym, iż taki wniosek wpłynął, dostał tego samego dnia, czyli 20 kwietnia 2020 r. - Wcześniej była konsultacja z jednym z członków zarządu Poczty Polskiej na temat tego, czy my te dane możemy przekazać - i to było przed 20 kwietnia - dodał.

Na pytanie, czy miał jakieś wątpliwości, kiedy zobaczył ten wniosek, co do jego zasadności, legalności przekazania danych Poczcie, Zagórski odpowiedział, że nie. - Wtedy nie mieliśmy żadnych wątpliwości w tym zakresie - zapewnił.

Zwrócił uwagę, że wniosek ten był analizowany przez departament, który się tym zajmował. - Nie sygnalizowali mi żadnych wątpliwości co do legalności i podstawy prawnej przekazania tych danych - powiedział.

Zagórski: decyzję o przekazaniu danych PESEL podjęła Katarzyna Kopytowska

Pytany, kto podjął decyzję o przekazaniu danych osobowych bazy PESEL Poczcie, Zagórski odparł, że decyzję podjęła dyrektor Katarzyna Kopytowska, ponieważ "departament miał do tego upoważnienie stałe". - I pani dyrektor podjęła taką decyzję zgodnie ze swoimi kompetencjami - podkreślił świadek. Przekazał też, że decyzja ta była z nim konsultowana.

Zagórski był też pytany, czy zna wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w sprawie przekazania przez Ministerstwo Cyfryzacji bazy danych PESEL Poczcie Polskiej; odparł, że tak. Na uwagę, że wynika z niego, że Ministerstwo Cyfryzacji nie miało podstaw prawnych do przekazania danych Poczcie Polskiej i czy w związku z tym ktoś naciskał na niego w tej sprawie, były minister zapewnił, że nikt go do tego nie namawiał.

Zagórski zwrócił też uwagę, że decyzja była następstwem przepisu, który został wprowadzony do tzw. ustawy covidowej, chodzi o art. 99. - Artykuł ten mówi, że operator wyznaczony otrzymuje dane z rejestru PESEL lub innych rejestrów na potrzeby organizacji wyborów bądź w celu organizacji innych obowiązków nałożonych przez organy administracji rządowej na podstawie wniosku, w ciągu dwóch dni od złożenia wniosku - wyjaśnił świadek.

Zagórski: w mojej ocenie spisy wyborców nie powinny być przekazywane Poczcie Polskiej

Były minister zwracał również uwagę na różnicę między rejestrem PESEL a spisami wyborców. - Rejestr PESEL mógł posłużyć wyłącznie do tego, żeby pełnić funkcję przygotowawczą, techniczną dla organizacji wyborów, natomiast spisy wyborców mogą służyć tylko do jednego celu: do organizacji wyborów - powiedział Zagórski.

Dlatego, jak zaznaczył - "w mojej ocenie miałbym wątpliwość, czy takie dane przekazywać". Świadek zwrócił jednocześnie uwagę na - jak mówił - "kilka istotnych kwestii". Jak mówił, Senat rozpatrując ustawę covidową, w swojej uchwale wnioskował o skreślenie art. 99 "i w uzasadnieniu tego wniosku, tej uchwały senackiej zostało, że należy skreślić artykuł, który umożliwiał przekazanie danych z rejestru PESEL i innych rejestrów Poczcie Polskiej".

Były minister powiedział też, że niedawno na komisji był przesłuchiwany szef PKW Sylwester Marciniak. - Przewodniczący PKW 23 kwietnia 2020 r. wysłał pismo do komisarzy wyborczych, w którym wprost wskazał, że Poczta ma prawo żądać tych danych - zaznaczył Zagórski.

- Dlatego teraz jak pan mnie pyta o ocenę tego, to powiem - tak, w mojej ocenie spisy wyborców nie powinny być przekazywane Poczcie, ale samorządy, które to zrobiły, miały wystarczające uzasadnienie do tego, żeby to zrobić, bo dostały potwierdzenie od najważniejszego organu, jaki może być, czyli od przewodniczącego PKW - oświadczył Zagórski.

I - jak dodał - "tu się zgadzam z szefem PKW, że zarówno jedni, jak i drudzy mieli uzasadnienie do tego, żeby postąpić tak, a nie inaczej".

Prezes UODO przed komisją. "W sumie wpłynęło ponad 230 skarg"

Przed komisją śledczą ds. tzw. wyborów kopertowych stanął w środę również były prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych Jan Nowak.

Przewodniczący komisji Dariusz Joński zapytał, ile skarg wpłynęło do Urzędu Ochrony Danych Osobowych w związku z wyborami prezydenckimi, które miały się odbyć 10 maja 2020 roku w trybie korespondencyjnym. Nowak powiedział, że skargi zaczęły wpływać w okolicach maja 2020 r. Wyjaśnił, że kwestionowano w nich uprawnienia Poczty Polskiej do przechowywania danych osobowych.

Poinformował, że do UODO "w sumie wpłynęło ponad 230 skarg, z czego 26 pozostawiono ad acta", bo nie było podanego adresu i nie można było nadać im biegu. - 97 pozostawiono bez rozpoznania wobec nieuzupełnienia przez skarżących braków formalnych. W 105 sprawach wydano postanowienie o odmowie wszczęcia postępowania, w trzech wydano decyzje, w tym dwie decyzje umorzeniowe i jedna ze spraw została przekazana według właściwości wojewodzie opolskiemu - wymieniał były prezes UODO.

Nowak powiedział, że do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego zostało zaskarżonych 13 rozstrzygnięć UODO, ale tylko osiem z nich zostało przez WSA uchylone. "We wszystkich ośmiu przypadkach złożyliśmy kasacje. Do tej pory NSA tych skarg nie rozpatrzyło, chociaż wiem, że termin pierwszej rozprawy już został wyznaczony" - powiedział.

"O tych działaniach Poczty Polskiej nie wiedziałem"

Nowak był pytany, kiedy urząd zorientował się, że sprawa przekazania danych osobowych Poczcie Polskiej przez Ministerstwo Cyfryzacji mogła odbyć się bez podstawy prawnej. - O tych działaniach Poczty nie wiedziałem - odparł. - Zareagowaliśmy czynnie 24 kwietnia, wcześniej przyglądaliśmy się tej sprawie. Ponieważ w mediach toczyła się dyskusja, departament komunikacji zaproponował, aby nasze stanowisko opublikować na stronie - relacjonował. Dodał, że "23 kwietnia postanowienie wydała PKW, jej wytyczne były zbieżne z tym, co uważaliśmy w urzędzie".

W oświadczeniu UODO z 23 kwietnia 2020 powołano się na art. 99 ustawy o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2 (Tarcza Antykryzysowa 2.0). Wskazano, że "z powyższego przepisu prawa wynika, że operator pocztowy jest uprawniony do pozyskania od organu administracji publicznej danych osobowych wskazanych ww. przepisem prawa, jeżeli zachodzi jedna z dwóch niezależnych od siebie przesłanek".

UODO wyjaśnił też, jak rozumieć te dwie przesłanki: "w pierwszym przypadku udostępnienie danych jest możliwe, jeżeli dane te są potrzebne do realizacji zadań związanych z organizacją wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Natomiast w drugim przypadku udostępnienie danych jest możliwe, jeżeli dane te są potrzebne w celu wykonania innych obowiązków nałożonych przez organy administracji rządowej".

Joński poprosił o wytłumaczenie, na jakiej podstawie, w przypadku drugiej z tych przesłanek, Poczta Polska mogła wystąpić o udostępnienie danych. Nowak wyjaśnił, że "mogła to zrobić, dlatego że według przekonania Urzędu, a także tego pisma, które dzień wcześniej wysłała PKW, do przetwarzania tych danych upoważniała Pocztę nie tylko ustawa i jej artykuł 99, ale również decyzja premiera".

Joński prosił o wskazanie w decyzji premiera odpowiedniego fragmentu o przekazywaniu danych. - Rozdzielaliśmy w Urzędzie przeprowadzenie wyborów od czegoś, co było przygotowaniem wyborów - stwierdził Nowak. Jego zdaniem, "w ramach zapewnienia infrastruktury czy zasobów materialnych można wnieść również zasoby w postaci danych osobowych przekazywanych z bazy PESEL".

Joński przypomniał również podczas tego przesłuchania o wydanym w marcu tego roku wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego, który zajął się sprawą związaną z organizacją wyborów kopertowych w 2020 r. NSA podtrzymał wyrok wojewódzkiego sądu administracyjnego, że Marek Zagórski, jako minister cyfryzacji, nie miał podstawy prawnej do przekazania Poczcie Polskiej danych z rejestru PESEL w związku z organizacją wyborów korespondencyjnych.

Joński przytoczył treść wyroku WSA, według którego dane można było przekazać dopiero po wejściu w życie ustawy, czyli od 9 maja 2020 roku , ale nie można było tego zrobić tylko na podstawie decyzji premiera i faktu, że Sejm zakończył prace nad tą ustawą dnia 16 kwietnia 2020 roku.

"Wystąpiłem do Poczty Polskiej, że przechowywanie przez nich danych dalej jest całkowicie bezprawne"

Nowak pytany był, czy występował do Poczty Polskiej w sprawie przekazania im danych. - Wystąpiłem do Poczty Polskiej, że przechowywanie przez nich danych dalej, jest całkowicie bezprawne - powiedział. Tłumaczył też, że wystąpił do Poczty "dopiero wtedy, kiedy było wiadomo, że wybory (10 maja) się nie odbędą, bo do tego momentu stałem na stanowisku, takim jak przedstawiłem to w oświadczeniu, że Poczta Polska ma obowiązek prawny przetwarzania (danych)". "Takie było nasze stanowisko jako urzędu, na tym stanowisku stojąc równocześnie odmawialiśmy wszczęcia postępowań w skargach indywidualnych, które do nas napływały" - powiedział.

Odnosząc się do przytoczonego przez Jońskiego wyroku, Nowak powiedział: "Dziś znamy wyrok sądu, wtedy byłem pewien, że Poczta miała obowiązek prawny. Takie było też przeświadczenie prawników z dziedziny ochrony danych osobowych, których zatrudnia urząd".

W dalszej części Nowak zeznał, że z przekazanymi przez Ministerstwo Cyfryzacji Poczcie Polskiej danymi nic się nie stało. - Może nie powiedziałem, ale ja interesowałem się tą sprawą i w dniach od 15 do 22 maja (2020 r. - red.) Poczta trwale wykasowała te dane, które pozyskała - przekazał były prezes UODO. Dodał, że w tej sprawie została także przeprowadzona kontrola. - To nie jest tak, że my się temu nie przyglądaliśmy - podkreślił Nowak. 

Joński: w sprawie wyborów korespondencyjnych nie zrobił nic, żeby zatrzymać szaleństwo przekazywania naszych danych

Po posiedzeniu komisji Joński powiedział dziennikarzom, że po przesłuchaniu Zagórskiego "okazuje się, że wydał on, bez podstawy prawnej - orzekł to Wojewódzki Sąd Administracyjny i Naczelny Sąd Administracyjny - dane wszystkich Polaków Poczcie Polskiej".

Odnosząc się do zeznań Nowaka, Joński zwrócił uwagę, iż wydawało się, że stał on na czele urzędu, który będzie pilnował naszych danych osobowych. - A okazało się, że człowiek ten dostał tę funkcję jako pewną synekurę, bo wcześniej był radnym PiS - dodał szef komisji.

Według Jońskiego, Jan Nowak przez pięć lat był prezesem urzędu, "który w sprawie wyborów korespondencyjnych nie zrobił nic, żeby zatrzymać szaleństwo przekazywania naszych danych Poczcie Polskiej".

Autorka/Autor:ek, pp//mrz

Źródło: PAP

Pozostałe wiadomości

Dla mnie jest to sytuacja bardzo zaskakująca. W tej chwili mamy bardzo dobre oznakowanie - komentował tragiczny wypadek na A2 Andrzej Janicki, były policjant drogówki. Gość TVN24 mówił też, co należy zrobić w podobnej sytuacji, aby uniknąć zderzenia.

Jechał pod prąd autostradą. Doszło do wypadku. "Ewidentny błąd kierującego"

Jechał pod prąd autostradą. Doszło do wypadku. "Ewidentny błąd kierującego"

Źródło:
TVN24

Przemysław Godyla, pracownik poznańskiego Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych odkrył w siedzibie firmy dziesiątki napisów wykonanych przez więźniów. Inskrypcje pokrywają ściany w piwnicach kamienicy przy ul. Matejki 57. Po wojnie mieścił się tam milicyjny areszt, a zamknięci w nim ludzie wyryli na ścianach wstrząsające świadectwo swojej opresji. "Kiedy te ruskie sługusy będą siedzieć? Kiedy skończy się ich panowanie?", "Boże… zbaw Polskę… od oprawców.. czerwonych…" - to tylko niektóre z wydrapanych gwoździami inskrypcji.

"To kapsuła czasu, zszedłem na dół i oniemiałem". Sensacyjne odkrycie w piwnicy

"To kapsuła czasu, zszedłem na dół i oniemiałem". Sensacyjne odkrycie w piwnicy

Źródło:
Aleksander Przybylski

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia stwierdził w niedzielę, że sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa powinna była zaczekać na Zbigniewa Ziobrę. Były minister sprawiedliwości został w piątek doprowadzony przez policję już po tym, jak komisja zamknęła posiedzenie i uchwaliła złożenie wniosku o zatrzymanie Ziobry na 30 dni. Hołownia dodał, że ta "procedura zajmie tygodnie, jeśli nie miesiące".

"Cena niepoczekania na Ziobrę to będzie kilka tygodni, jeśli nie miesięcy"

"Cena niepoczekania na Ziobrę to będzie kilka tygodni, jeśli nie miesięcy"

Źródło:
PAP

Dyrektorka Muzeum Luwru Laurence Des Cars zapowiedziała wprowadzenie oddzielnego biletu pozwalającego zobaczyć słynną Mona Lisę. Prezydent Francji Emmanuel Macron ogłosił we wtorek, że Gioconda otrzyma własne, dedykowane pomieszczenie w Luwrze. To najsłynniejsze muzeum na świecie czeka gruntowny remont, który potrwa do 10 lat.

Luwr wprowadzi specjalny bilet na oglądanie Mona Lisy

Luwr wprowadzi specjalny bilet na oglądanie Mona Lisy

Źródło:
PAP, CNN

31-latka z Zabrza poszukiwali policjanci i sądy, wystawiono za nim cztery listy gończe i cztery nakazy doprowadzenia do aresztu. Zgubiły go uczynność i zepsute światło w aucie. Policjanci z Wolsztyna (Wielkopolskie) zatrzymali mężczyznę, gdy podwoził kolegę, któremu samodzielną podróż uniemożliwiał sądowy zakaz.

Był poszukiwany czterema listami gończymi. Zgubiły go uczynność i zepsute światło

Był poszukiwany czterema listami gończymi. Zgubiły go uczynność i zepsute światło

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent Meksyku Claudia Sheinbaum nakazała w sobotę wprowadzenie ceł w odwecie za 25-procentowe taryfy nałożone na import z Meksyku przez prezydenta USA Donalda Trumpa. Odrzuciła oskarżenia o związki jej rządu z organizacjami przestępczymi.

"Kategorycznie odrzucamy kalumnię, wygłaszaną przez Biały Dom"

"Kategorycznie odrzucamy kalumnię, wygłaszaną przez Biały Dom"

Źródło:
PAP

Na autostradzie A4 w województwie opolskim zderzyły się cztery samochody. Jak podaje policja, jeden z kierowców zasnął za kierownicą. Dwie osoby zostały przewiezione do szpitala.

Zasnął za kierownicą, doprowadził do serii zderzeń

Zasnął za kierownicą, doprowadził do serii zderzeń

Źródło:
tvn24.pl

Jedna osoba zginęła w wypadku z udziałem trzech samochodów, do którego doszło w okolicach Myśliborza (Zachodniopomorskie). Trzy inne osoby zostały ranne.

Zderzyły się trzy samochody, jedna osoba nie żyje

Zderzyły się trzy samochody, jedna osoba nie żyje

Źródło:
tvn24.pl

Do Europy wdziera się coraz więcej mroźnego powietrza z północy. Sprawdź, co przewiduje prezenter tvnmeteo.pl Tomasz Wasilewski w swojej autorskiej, długoterminowej prognozie temperatury na 16 dni.

Pogoda na 16 dni: luty może być zimniejszy od stycznia

Pogoda na 16 dni: luty może być zimniejszy od stycznia

Źródło:
tvnmeteo.pl

Od kilku dni w Grecji w rejonie wyspy Santoryn odnotowuje się raz po raz słabe i umiarkowane trzęsienia ziemi. Zdaniem ekspertów, wstrząsy nie są powiązane z aktywnością wulkaniczną. W poniedziałek, w ramach środków ostrożności, szkoły mają być jednak zamknięte.

Seria wstrząsów w rejonie greckiej wyspy, władze zamykają szkoły

Seria wstrząsów w rejonie greckiej wyspy, władze zamykają szkoły

Źródło:
Reuters, PAP, GreekReporter

Na krajowej "ósemce" w pobliżu miejscowości Brody (Podlaskie) autobus zderzył się z osobową toyotą. Autem podróżował 18-latek, który zginął na miejscu.

Auto wbiło się w autobus. Nie żyje 18-letni kierowca

Auto wbiło się w autobus. Nie żyje 18-letni kierowca

Źródło:
TVN24

Policja przeszukuje pas nadmorski w gdańskim Brzeźnie. Na miejscu znaleziono ciało starszego mężczyzny, który miał obrażenia głowy. Wcześniej do służb wpłynęło zgłoszenie o szarpaninie dwóch osób.

Znaleźli ciało starszego mężczyzny. Policyjna obława w pasie nadmorskim

Znaleźli ciało starszego mężczyzny. Policyjna obława w pasie nadmorskim

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Zbigniew Ziobro postanowił zrobić cyrk. Rozumiem komisję, która w pewnym momencie doszła do wniosku, że nie pozwoli kolejny raz naruszać powagi państwa - mówiła w programie "Kawa na ławę" w TVN24 wiceministra edukacji Katarzyna Lubnauer (KO) odnosząc się do decyzji komisji, która przegłosowała wniosek o 30-dniowy areszt dla Ziobry. Wiceszef komisji do spraw Pegasusa Przemysław Wipler (Konfederacja) relacjonował jak wyglądało posiedzenie komisji i powiedział, że "wniosek o areszt był przygotowany z góry".

"Albo rozliczamy, albo bawimy się w kotka i myszkę". Wipler: wiedzieliśmy, że Ziobro zaraz się pojawi

"Albo rozliczamy, albo bawimy się w kotka i myszkę". Wipler: wiedzieliśmy, że Ziobro zaraz się pojawi

Źródło:
TVN24

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagrania od internautów, na których uchwycili kierowcę jadącego pod prąd autostradą. Twierdzą, że działo się to na A2 w okolicy Wiskitek, gdzie w sobotę doszło do wypadku. - To była noc, świeciły reflektory innego samochodu i w pewnej chwili samochód wyłonił się zza łuku drogi, a kierowca przed nami zaczął hamować. Żona odbiła w prawo, natychmiast zaczęła hamować i jakimś cudem uniknęliśmy tego zderzenia - relacjonował jeden z mężczyzn, który rozmawiał także z reporterem TVN24.

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

Źródło:
Kontakt24, TVN24

Na autostradzie A2 zderzyły się dwa samochody osobowe. Dwie osoby nie żyją, a jedna przebywa w szpitalu. Policja potwierdziła wstępnie, że jeden z kierowców jechał pod prąd i doprowadził do czołowego zderzenia.

Wypadek na A2. Nie żyją dwie osoby. Służby: kierowca jechał pod prąd

Wypadek na A2. Nie żyją dwie osoby. Służby: kierowca jechał pod prąd

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24, Kontakt24

- Oliwia mnie stymuluje. Jak zapowiada, że przyjdzie do mnie, to ja od razu wykonuję kilka telefonów więcej, załatwiam sprawy, aby móc zdać raport szefowej - mówi w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl 77-letni prof. dr hab. Marian Surowiec, współzałożyciel Bee Healthy Honey. Z wnuczką stworzył emiter, rozwiązanie dla pszczelarzy, którzy walczą w swoich ulach z inwazją pasożytów. Po fali sukcesów, zaczęli jednak dostawać groźby. - Pierwszy raz w życiu czegoś takiego doświadczyłem, bo spadła na nas lawina hejtu - dodaje.

Dziadek i wnuczka założyli start-up. "Spadła na nas lawina hejtu"

Dziadek i wnuczka założyli start-up. "Spadła na nas lawina hejtu"

Źródło:
tvn24.pl

Wielkie święto muzyki coraz bliżej. W nocy z niedzieli na poniedziałek polskiego czasu wręczone zostaną nagrody Grammy. Po raz piąty galę poprowadzi południowoafrykański komik Trevor Noah. Czy Beyoncé w końcu doceniona zostanie w kategorii album roku, czy Taylor Swift poprawi swój rekord w tej kategorii? Werdykt Akademii Fonograficznej przed nami.

Grammy 2025 w hołdzie Los Angeles i Quincy'emu Jonesowi

Grammy 2025 w hołdzie Los Angeles i Quincy'emu Jonesowi

Źródło:
tvn24.pl

Wraz z rosnącą liczbą zachorowań na grypę w ostatnich tygodniach zwiększa się aktywność przeciwników szczepień. Do obiegu wracają stare teorie - na przykład ta, że dowodem na nieskuteczność szczepionek na grypę jest fakt, iż choroba ta pojawia się co roku. Eksperci wyjaśniają więc, o co chodzi z sezonowością grypy i dlaczego właśnie szczepionki zmniejszają ryzyko zachorowania.

Szczepionki są, a "mamy grypę co roku". Eksperci tłumaczą

Szczepionki są, a "mamy grypę co roku". Eksperci tłumaczą

Źródło:
Konkret24

W czwartym dniu po egzekucji Franza Kutschery odbył się jego "ślub" z 26-letnią Jane Lillian Steen, norweską volksdeutschką. Zamiast wesela odbył się pogrzeb. Kat Warszawy został pochowany na powązkowskim niemieckim "cmentarzu bohaterów".

Kutschera ożenił się po własnej śmierci. "Wesele przepadło, ale ślub się odbył!"

Kutschera ożenił się po własnej śmierci. "Wesele przepadło, ale ślub się odbył!"

Źródło:
PAP

Dwa projekty ustaw, dwie daty zakończenia procesu zmian i dwa zupełnie różne pomysły na to, jak rozwiązać problem wadliwych powołań sędziowskich w polskim wymiarze sprawiedliwości. Sprawa dotyczy 3250 sędziów, a rząd w najbliższych tygodniach ma wybrać ostateczny scenariusz. Jakie warianty są w grze?

Wrócą skąd przyszli, czyli co dalej z neosędziami?

Wrócą skąd przyszli, czyli co dalej z neosędziami?

Źródło:
TVN24

15 portretów kobiet, mężczyzn i dzieci w różnym wieku znalazło się w kolekcji, na którą przypadkiem natrafiono podczas rozbiórki budynku w Pruszkowie. Fotografie pochodzą z przełomu XIX i XX wieku. Nie wiadomo, kogo przedstawiają, ani kto był ich właścicielem. Urzędnicy liczą, że dzięki publikacji zdjęć, uda się rozwikłać tę zagadkę.

Podczas rozbiórki natrafili na kolekcję dawnych portretów. Kim są osoby ze zdjęć?

Podczas rozbiórki natrafili na kolekcję dawnych portretów. Kim są osoby ze zdjęć?

Źródło:
tvnwarszawa.pl

We Włoszech anulowano wyniki egzaminu po tym, jak profesorowie odkryli, że wielu zdających odpowiadając na pytania wykorzystało sztuczną inteligencję. Egzamin na uniwersytecie w mieście Ferrara musi powtórzyć 362 studentów psychologii.

Wysokie wyniki wzbudziły podejrzenia. Studenci korzystali ze sztucznej inteligencji, egzamin anulowany

Wysokie wyniki wzbudziły podejrzenia. Studenci korzystali ze sztucznej inteligencji, egzamin anulowany

Źródło:
PAP

Donald Trump podpisał rozporządzenie nakładające wysokie cła na import towarów z Kanady, Meksyku i Chin. Władze Kanady i Meksyku już zapowiedziały cła odwetowe. Chińskie ministerstwo handlu zapowiedziało złożenie skargi do Światowej Organizacji Handlu.

Trump nałożył cła. Błyskawiczne zapowiedzi odwetu

Trump nałożył cła. Błyskawiczne zapowiedzi odwetu

Aktualizacja:
Źródło:
PAP
"Kiedy wreszcie nie będzie partii ani żadnych innych warjatów". Tajemnica Matejki 57

"Kiedy wreszcie nie będzie partii ani żadnych innych warjatów". Tajemnica Matejki 57

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Jak idzie rozliczenie willi plus? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Jak idzie rozliczenie willi plus? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przewodniczący Rady Europejskiej Antonio Costa był gościem podcastu "Szczyt Europy". W rozmowie z dziennikarzami TVN24 i Polskiego Radia mówił między innymi o kwestiach związanych z obronnością Europy, o współpracy ze Stanami Zjednoczonymi oraz o wojnie w Ukrainie. Podkreślił również kluczowe znaczenie Polski w kontekście ochrony unijnych granic.

Szef Rady Europejskiej: Potrzebujemy trwałego pokoju. Musimy zrobić więcej, działać lepiej i szybciej

Szef Rady Europejskiej: Potrzebujemy trwałego pokoju. Musimy zrobić więcej, działać lepiej i szybciej

Źródło:
TVN24

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o filmie "Brutalista", serialu "Przesmyk" i fali hejtu po emocjonalnym nagraniu Seleny Gomez.

"Brutalista" w kinach, sensacyjny "Przesmyk" i płacz Seleny Gomes

"Brutalista" w kinach, sensacyjny "Przesmyk" i płacz Seleny Gomes

Źródło:
tvn24.pl