Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego uznającego bezskuteczność czynności przekazania w kwietniu 2020 roku przez ministra cyfryzacji rejestru PESEL Poczcie Polskiej. Sprawa miała związek z niedoszłymi wyborami korespondencyjnymi zaplanowanymi na 10 maja 2020 roku.
Naczelny Sąd Administracyjny oddalił w środę skargę kasacyjną od wyroku WSA uznającego bezskuteczność czynności przekazania w kwietniu 2020 roku przez ministra cyfryzacji rejestru PESEL Poczcie Polskiej – poinformowano na środowej internetowej wokandzie NSA.
O takim orzeczeniu poinformował także prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych Mirosław Wróblewski, który w latach 2007–2024 pracował w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich i był tam m.in. dyrektorem Zespołu Prawa Konstytucyjnego, Międzynarodowego i Europejskiego.
- Orzeczenie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z lutego 2021 roku zostało podtrzymane w całości - powiedział Wróblewski. - NSA oddalił skargę kasacyjną Poczty Polskiej. Skarga kasacyjna złożona przez Ministerstwo Cyfryzacji została już wcześniej wycofana – wyjaśnił.
Sprawę tę zainicjował przed sądami administracyjnymi poprzedni Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar, a w jej tle były wybory korespondencyjne planowane na 10 maja 2020 r.
Spór prawny o przekazanie Poczcie Polskiej danych osobowych z rejestru PESEL
22 kwietnia 2020 r. ówczesny minister cyfryzacji Marek Zagórski udostępnił Poczcie Polskiej dane osobowe z rejestru PESEL dotyczące obywateli polskich, którzy uzyskali pełnoletność 10 maja 2020 r. i których krajem zamieszkania jest Polska.
Z wyjaśnień ministerstwa udzielonych RPO wynikało, że dane obywateli zapisane zostały na płycie DVD i zabezpieczone hasłem. "Płytę przekazano osobie reprezentującej Pocztę Polską po uprzednim zweryfikowaniu jej tożsamości. Przesyłka była konwojowana przez Pocztę Polską. Hasło do danych zapisanych na płycie nie zostało przekazane razem z płytą, lecz osobnym kanałem komunikacyjnym" - informował wtedy resort.
Przekazane dane obejmowały imię i nazwisko, numer PESEL oraz - w zależności od tego, jakie dane osoba posiada w rejestrze PESEL – aktualny adres zameldowania na pobyt stały, a w przypadku jego braku ostatni adres zameldowania na pobyt stały, a także adres zameldowania na pobyt czasowy.
Minister odpowiadał także w tej sprawie, że "dostał z Poczty taki wniosek, a dane wydał na podstawie specustawy covidowej". W maju 2020 r. RPO zaskarżył tę czynność ministra do sądu administracyjnego. WSA orzekł w sprawie 26 lutego i stwierdził bezskuteczność tej czynności.
Poczta Polska składa skargę kasacyjną
Jak wskazał wtedy sąd, w dacie dokonania zaskarżonej czynności Poczcie "nie przysługiwały żadne własne kompetencje w zakresie organizacji wyborów Prezydenta RP, do wykonania których potrzebne były udostępnione przez ministra dane". Jak dodał WSA, czynność organu, polegająca na udostępnieniu danych Poczcie "była zatem wadliwa".
Poczta w skardze kasacyjnej wskazała m.in., że WSA przeprowadził "całkowicie błędną analizę", zaś dla tej sprawy nie jest istotny fakt nieobowiązywania przepisów o głosowaniu korespondencyjnym w dacie wnioskowania przez Pocztę o udostępnienie danych.
Z kolei RPO w sformułowanej w czerwcu 2021 roku odpowiedzi na skargę Poczty powtórzył, że podstawą uzasadniającą przekazanie danych mogłaby być dopiero ustawa o szczególnych zasadach przeprowadzania wyborów powszechnych na Prezydenta RP, która weszła w życie "dopiero w dniu 9 maja 2020 r.". Dlatego Rzecznik wnosił o oddalenie skargi kasacyjnej.
WSA: decyzja premiera rażąco naruszyła prawo
To niejedyna sprawa przed sądami administracyjnymi związana z niedoszłymi wyborami korespondencyjnymi planowanymi na maj 2020 r. We wrześniu 2020 r. - także po skardze RPO - WSA w Warszawie orzekł, że decyzja ówczesnego premiera Mateusza Morawieckiego, zobowiązująca Pocztę Polską do przygotowania wyborów prezydenckich w trybie korespondencyjnym rażąco naruszyła prawo.
Według WSA, decyzja Morawieckiego naruszyła m.in. konstytucję, Kodeks wyborczy, ustawę o Radzie Ministrów i Kodeks postępowania administracyjnego. WSA stwierdził, że konstytucja ani inne ustawy nie przyznają Prezesowi Rady Ministrów uprawnień w zakresie zmierzającym do organizacji wyborów powszechnych. Wyrok ten pozostaje nieprawomocny. NSA nie rozpoznał jeszcze skargi kasacyjnej w tej sprawie.
W grudniu ubiegłego roku Sejm podjął uchwałę w sprawie powołania komisji śledczej do zbadania legalności wyborów Prezydenta RP w 2020 roku w formie głosowania korespondencyjnego. Została ona poparta jednogłośnie przez posłów z obu stron sceny politycznej. Komisja prowadzi już swoje prace, odbywają się przesłuchania świadków.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl