"Wszyscy jesteśmy barbarzyńcami"

Cymański: Wszyscy jesteśmy barbarzyńcami
Cymański: Wszyscy jesteśmy barbarzyńcami
Źródło: TVN24
- Panie Cymański, niech pan nie udaje Greka, pan jest w partii barbarzyńców - grzmiał poseł Andrzej Celiński (SLD) w stronę polityka PiS, odnosząc się do filmu instruktażowego ABW dotyczącego zatrzymań. Trochę zmienił ton, gdy okazało się, że film zrealizowano za rządów SLD.
Celiński: Pan jest w partii barbarzyńców

Celiński: Pan jest w partii barbarzyńców

W "Magazynie 24 Godziny" TVN Andrzej Celiński (SLD), Tadeusz Cymański (PiS) i Janusz Palikot (PO) rozmawiali o nakręconym przez ABW filmie pokazującym, jak filmować zatrzymania, by dobrze wypadały w telewizji. (ZOBACZ FILM)

Pierwsze informacje wskazywały, że film zrealizowano w 2006 roku, czyli za rządów Prawa i Sprawiedliwości. Okazało się jednak w trakcie programu, że film zrealizowano wcześniej, najprawdopodobniej w 2005 roku - za rządów SLD. Był on jednak wykorzystywany przez kontrolowane przez PiS służby w 2006 i 2007 roku.

Celiński o partii barbarzyńców Zdaniem posła Sojuszu Lewicy Demokratycznej robienie tego typu filmów i instruowanie funkcjonariuszy, w jaki sposób widowiskowo zatrzymywać ludzi jest łamaniem praw człowieka. - Prawa człowieka opisują relacje między władzą a każdym obywatelem, także więźniem, także złoczyńcą - powiedział w poseł Andrzej Celiński.

Robienie tego typu filmów i instruowanie funkcjonariuszy, w jaki sposób widowiskowo zatrzymywać ludzi jest łamaniem praw człowieka. To jest barbarzyństwo ac

Palikot o metodach totalitarnych - Coraz więcej faktów wskazuje na to, że była świadoma, z premedytacją realizowana polityka budowania narzędzia przemocy państwa wobec obywatela - mówił w "Magazynie 24 Godziny" Janusz Palikot z Platformy Obywatelskiej. - To są metody, którymi się kierują wszystkie systemy totalitarne na początku swojej aktywności - dodał polityk.

Palikot krytykuje metody PiS

Palikot krytykuje metody PiS

Cymański: wszyscy jesteśmy barbarzyńcami - Chcę bardzo wyraźnie powiedzieć, że barbarzyństwo trochę inaczej rozumiem - bronił się Cymański. Wszystkie sprawy związane z zatrzymaniami są regulowane zasadami i jeśli od tych zasad się odstępuje, może dojść do tragedii. Wskazywał przy tym na sprawę Barbary Blidy. - Nazywanie mnie i mojej partii "barbarzyńcy" wydaje się jest pokłosiem ogromnych emocji, które nie są dobrym doradcą - powiedział polityk PiS.

A kto rządził w 2005 roku, panie pośle Celiński? Barbarzyńcy? To teraz wszyscy jesteśmy barbarzyńcami tc

Całkowity obrót przybrały sprawy, gdy do uczestników programu dotarła informacja, że film ABW zrealizowano w 2005 roku. Wtedy do kontrataku przystąpił Cymański.

- A kto rządził w 2005 roku, panie pośle Celiński? Barbarzyńcy? To teraz wszyscy jesteśmy barbarzyńcami - stwierdził wreszcie uśmiechnięty i odprężony poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Źródło: TVN24, Fakty TVN

Czytaj także: