Był pijany, uderzył w ogrodzenie. Tłumaczył, że do kolizji doszło, bo korzystał z telefonu

Zniszczony został przód samochodu. Kierowcy nic się nie stało
Wólka Zdunkówka. 39-letni kierowca był pijany. Uderzył w ogrodzenie posesji. Powiedział, że wypił tylko jedno piwo (materiał z 23.05.2022)
Źródło: Lubelska Policja

Niemal dwa i pół promila alkoholu miał w organizmie 39-letni kierowca, który w miejscowości Wólka Zdunkówka (Lubelskie) wjechał samochodem w ogrodzenie jednej z posesji. Mężczyzna tłumaczył policjantom, że wypił tylko jedno piwo i wracał do domu. Jak mówił, panowanie nad autem stracił, bo w trakcie jazdy korzystał z telefonu komórkowego. Teraz grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności. 

W piątek (20 maja) w miejscowości Wólka Zdunkówka w powiecie radzyńskim kierowca audi stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w ogrodzenie jednej z posesji.

- Kiedy na miejsce przyjechali mundurowi, zastali mocno uszkodzony samochód oraz zniszczone metalowe ogrodzenie. Na szczęście kierowcy nic się nie stało - mówi aspirant Piotr Mucha z Komendy Powiatowej Policji w Radzyniu Podlaskim.

Auto uderzyło w ogrodzenie
Auto uderzyło w ogrodzenie
Źródło: Lubelska Policja

Tłumaczył, że wypił tylko jedno piwo, a panowanie nad autem stracił, bo korzystał z telefonu

- Okazało się, że 39-letni mieszkaniec gminy Wohyń był kompletnie pijany. Badanie wykazało niemal dwa i pół promila alkoholu w jego organizmie - informuje policjant.

Czytaj też: Śląsk. Policyjny pościg za pijanym kierowcą na A1. Miał sądowy zakaz prowadzenia

Mężczyzna swoje zachowanie tłumaczył funkcjonariuszom tym, że "wypił tylko jedno piwo i wracał do domu, a panowanie nad samochodem stracił tylko dlatego, że w trakcie jazdy korzystał z telefonu komórkowego".

Kierowcą zajmie się sąd

Zniszczony został przód samochodu. Kierowcy nic się nie stało
Zniszczony został przód samochodu. Kierowcy nic się nie stało
Źródło: Lubelska Policja

- Teraz odpowie przed sądem za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności - podkreśla Mucha.

39-latek musi się również liczyć ze świadczeniem pieniężnym na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w kwocie nie mniejszej niż pięć tysięcy złotych, a także orzeczeniem przez sąd zakazu kierowania pojazdami na minimum trzy lata.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: