PO i PiS licytują się na wnioski o odwołanie marszałków Sejmu. Jeśli PiS złoży wniosek o odwołanie marszałka Bronisława Komorowskiego i wicemarszałka Stefana Niesiołowskiego - obaj z PO, Platforma odpowie wnioskiem o odwołanie wicemarszałka Krzysztofa Putry z PiS.
Szef klubu PO Zbigniew Chlebowski zapowiedział, że jeżeli wpłyną wnioski dotyczące odwołań marszałków, to jego klub odpowie podobnym, w sprawie Krzysztofa Putry (PiS). - Kiedy pan marszałek Niesiołowski próbował zapanować nad pracami komisji regulaminowej, kiedy rzeczywiście doprowadził do uspokojenia tej sytuacji w polskim parlamencie, biernym świadkiem tych zdarzeń był marszałek Putra – tłumaczy Chlebowski.
PiS wnioski nie straszne
Rzecznik klubu PiS odpowiada, że słowa polityka Platformy to szczyt hipokryzji. - To najbardziej spokojny marszałek, z dużą klasą, z wielką swobodą prowadzi obrady, zachowuje zawsze spokój, wstrzemięźliwość i kulturę – mówi Mariusz Kamiński. I dodaje, że PiS nie przestraszy się Platformy, a wnioski trafią do marszałka w przyszłym tygodniu.
Bo komentuje słowa posłów
Wnioski o odwolanie marszałków z PO związane są m.in. z zachowaniem Komorowskiego i Niesiołowskiego podczas zamieszania wokół uchylenia immunitetu Zbigniewowi Ziobrze, w trakcie ostatniego przed wakacjami posiedzenia Sejmu. PiS zarzuca też Komorowskiemu, że „ma tendencję do ciągłego komentowania wypowiedzi posłów”. CZYTAJ WIĘCEJ
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24