Areszt dla prezydenta Tarnobrzega. Podejrzany o przyjęcie łapówki

CBA zatrzymało prezydenta Tarnobrzega
Rzecznik CBA o zatrzymaniu prezydenta Tarnobrzega
Źródło: tvn24

Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia zdecydował o aresztowaniu na trzy miesiące zatrzymanego w środę przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Tarnobrzega (Podkarpackie) Grzegorza K. - dowiedziała się w piątek Polska Agencja Prasowa.

Posiedzenie w sprawie wniosku o areszt dla K. skierowanego do sądu przez prokuratora mazowieckiego wydziału zamiejscowego departamentu ds. przestępczości zorganizowanej i korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie trwało niecałe dwie godziny od 14.00.

"Podejrzany nie przyznał się do zarzutów"

Prokuratura postawiła prezydentowi Tarnobrzega zarzut, że pełniąc funkcję publiczną oraz w związku z procedowaniem zmian miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, przyjął od tarnobrzeskiego przedsiębiorcy korzyść majątkową w kwocie 20 tysięcy złotych. Za takie przestępstwo grozi kara do ośmiu lat więzienia.

- Podejrzany nie przyznał się do przedstawionych zarzutów oraz złożył wyjaśnienia - poinformowała wcześniej rzeczniczka prasowa Prokuratury Krajowej Ewa Bialik. Zaznaczyła, że na tym etapie prokuratura nie będzie informowała o treści tych wyjaśnień.

Bialik potwierdziła też wcześniejsze informacje, że czynności z zatrzymanym przez Centralne Biuro Antykorupcyjne zakończyły się w czwartek w późnych godzinach nocnych.

W środę agenci z rzeszowskiej delegatury CBA zatrzymali prezydenta Tarnobrzega w jego gabinecie chwilę po tym, jak miał przyjąć 20 tysięcy złotych łapówki w zamian za pozytywną decyzję w sprawie planu zagospodarowania przestrzennego.

20 tysięcy złotych "korzyści majątkowej"

Prezydent Tarnobrzega - według agentów - miał otrzymać pieniądze w zamian za korzystne rozstrzygnięcie w sprawie planu zagospodarowania przestrzennego i zgody na budowę obiektów usługowo-handlowych w Tarnobrzegu.

Dział prasowy Prokuratury Krajowej w czwartkowym komunikacie podał, że K. został zatrzymany w związku z tym, iż pełniąc funkcję publiczną zażądał od tarnobrzeskiego przedsiębiorcy korzyści majątkowej w kwocie 20 tysięcy złotych.

"Żądanie to zostało sformułowane w związku z opracowywanymi przez urząd miasta zmianami w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego, które miały uwzględnić oczekiwania przedsiębiorcy" - podała w czwartek PK.

Autor: PTD / Źródło: PAP

Czytaj także: