Premier: Nie pozwolimy nikomu, by używał tej frazy. To jest nasz Rubikon

[object Object]
Premier Mateusz Morawiecki spotkał się w piątek z przedstawicielami mediów zagranicznych i krajowych tvn24
wideo 2/23

Polska jako kraj, jako naród nie była współodpowiedzialna za Holokaust. To niezmiernie istotne, by w najbliższej przyszłości to wyjaśnić, rozmawiać między innymi z przyjaciółmi w Izraelu i USA - mówił premier Mateusz Morawiecki podczas piątkowej wizyty w Markowej (Podkarpacie). Pytany o polityczne konsekwencje nowelizacji ustawy o IPN, które wzbudziły protesty Izraela i USA, wyraził nadzieję, "że to tylko tymczasowe, chwilowe osłabienie tych relacji".

Morawiecki spotkał się z przedstawicielami mediów zagranicznych i krajowych w Markowej koło Łańcuta, skąd pochodziła rodzina Ulmów, zamordowana za ukrywanie Żydów.

- Polska jako kraj, jako naród nie była współodpowiedzialna za Holokaust. Fakt, że niektórzy ludzie tego nie wiedzą czy też tego nie rozumieją, powoduje jednocześnie, że może nie znają faktów albo nie mają woli zrozumienia pewnych faktów - powiedział. Jak dodał, jest to dla niego "osobiście bardzo smutne".

- Z drugiej strony jest to niezmiernie istotne, by w ciągu następnych kilku lat, najbliższej przyszłości, to wyjaśnić - zaznaczył. - Aby porozmawiać z naszymi przyjaciółmi w Izraelu, z naszymi przyjaciółmi w Stanach Zjednoczonych i z naszymi partnerami w innych krajach w Europie i aby to wyjaśnić - dodał szef polskiego rządu.

"To jest nasz Rubikon"

- Zamknijmy na chwilę oczy i wyobraźmy sobie, jak historia będzie wyglądała za 50, 100, może za 150 lat. Byli naziści, kim byli ci naziści na dobrą sprawę, ludzie będą pytać. Byli też jacyś, co wspierali tych najeźdźców. Gdzie zabito większość Żydów? Większość Żydów zabito w Generalnej Guberni. Niektórzy mówią, że to Polska. Jest to sposób, którym opisuje się to terytorium, bo wtedy nie było Polski jako takiej - mówił Morawiecki.

- I za 50 lat czy też za 100 lat nazistów przecież tam nie ma i nie będzie. Polacy nadal żyją w tym regionie, mam nadzieję, że będą nadal żyli. Mam nadzieję, że Ukraińcy też będą - nasi sąsiedzi i pozostali też. Może to właśnie oni są winni temu, co się stało? No właśnie nie. To jest nasz Rubikon w tym momencie. Nie pozwolimy nikomu, aby używał frazy "polskie obozy śmierci" - oświadczył szef rządu.

"Potępiamy zbrodnie niezależnie od pochodzenia"

Morawiecki powiedział, że potępia "wszelkie zbrodnie, które zostały popełnione przez Polaków, Ukraińców i Żydów". - Potępiamy zbrodnie niezależnie od pochodzenia (zbrodniarzy) - dodał. Szef rządu stwierdził, że za wszystkie zbrodnie, wszystkie ofiary i wszystko, co się stało w trakcie II wojny światowej, odpowiedzialność ponoszą Niemcy. - Jeżeli chcemy przypisać odpowiedzialność za te wszystkie zbrodnie wojny ofiarom, to jest afront w stosunku do tych ofiar, jak i do wszystkich innych, którzy chcieli w tym czasie pomóc swoim bliźnim, jak na przykład rodzina Ulmów - zaznaczył. Przypomniał, że Polska była okupowana podczas II wojny światowej przez ponad 2 tysiące dni. - W trakcie tych dni codziennie około 3 tysięcy polskich obywateli było mordowanych. Każdego dnia co najmniej 10 Polaków było zabijanych, ponieważ pomagali żydowskim braciom. Nie wolno nam o tym zapomnieć - dodał.

"Straciliśmy naszą przyszłość"

- Nie chodzi tylko o prawdę i o historię, chodzi też o to, co straciliśmy w roku 1939: straciliśmy wtedy naszą przyszłość - mówił premier dziennikarzom.

Wyraził przekonanie, że także obecnie życie gospodarcze i społeczne Polski jest uwarunkowane tym, co się stało podczas II wojny światowej i jej skutkami. - Nasz rozwój po 1989 roku był zdeterminowany tym, co się działało przez 45 lat reżimu komunistycznego - powiedział premier. Mówił, że w czasach, kiedy nastąpił "totalny upadek naszej gospodarki", ekonomiści uważali, że Polska musi sprzedać swoje firmy.

- W tej chwili połowa naszego przemysłu jest w rękach naszych partnerów zagranicznych - dodał.

"Chciałbym zaprosić wszystkich historyków"

Premier podkreślał, że badania dotyczące II wojny światowej muszą być możliwe, a on sam chciałby je wspierać.

- Chciałbym zaprosić wszystkich historyków, którzy chcieliby jeszcze bardziej zagłębić się w temat tych strasznych czasów II wojny światowej - mówił. - Każdy, kto chce nam pomóc i naszym przyjaciołom z Izraela, aby odkryć całą prawdę dotyczącą zbrodniarzy: niezależnie, czy pochodzenia polskiego, rosyjskiego, ukraińskiego, czy żydowskiego - wszyscy muszą przybyć i wszyscy są jak najbardziej mile widziani, aby przyjechać do Polski i przeprowadzić takie badania naukowe - podkreślił. Morawiecki powiedział też, że odpowiedzialność za wszystko, co się działo po 1989 roku, ponosi "niezależna Polska". - Rząd Polski jest odpowiedzialny za to, co się stało po 1989 roku. Co się stało po 1939 roku i później, w 1944, 1945 roku - to już jest odpowiedzialność Niemiec. A za to, co się stało w czasach komunistycznych w Polsce, po 1945 roku - za to odpowiedzialni są komuniści albo (...) jest to odpowiedzialność Związku Radzieckiego - oświadczył premier.

Nowelizacja ustawy o IPN "nie zamknie ust badaczom"

Morawiecki mówił też, że uchwalona przez parlament nowelizacja ustawy o IPN "nie ograniczy wolności słowa". - Ta ustawa na pewno nie zamknie ust badaczom, na pewno nie ograniczy wolności słowa. Na pewno nie - zapewnił. - Jeśli ktoś chce przeprowadzać badania albo mówić, że pojedyncze osoby były zaangażowane w pewne zbrodnie - pewni polscy bandyci brali udział w tym - ma prawo tak robić - powiedział Morawiecki. Podkreślał jednak, że cała prawda historyczna musi zostać odkryta i zaprezentowana. Powiedział, że wpiera ustawę i jej proces legislacyjny, ale również to, by wyjaśnić pełną jej intencję. - Nie zrobiliśmy wszystkiego (...) żeby wyjaśnić naszą historię - ocenił premier. - 25 lat wolnej, niepodległej Polski z tego punktu widzenia były według mnie stracone - zaznaczył. - Wspieram to w takim kształcie, jak zostało napisane, ale w tym samym zdaniu muszę dodać, że wspieram wszelkie wyjaśnienia i wszelkie sposoby dodatkowego wyjaśnienia dla naszych przyjaciół - zaznaczył dopytywany, czy zgadza się z zapisami ustawy.

"Troszeczkę inny wybór słów doprowadziłby do tego samego rezultatu dla nas"

Szef rządu przyznał, że termin przyjęcia nowelizacji ustawy o IPN jest "co najmniej niefortunny".

Podkreślił, że wypracowanie kompromisu jest możliwe. - Myślę, że wspólnie z naszymi przyjaciółmi z Izraela, gdybyśmy usiedli razem, odbyli szczerą dyskusję i dialog, jestem przekonany, że moglibyśmy znaleźć rozwiązanie - ocenił Morawiecki. Wyraził nadzieję, że w ciągu najbliższych dni lub tygodni sprawa zostanie wyjaśniona. - Troszeczkę inny wybór słów doprowadziłby do tego samego rezultatu dla nas, ale jednocześnie wyeliminowałby wszelkie wątpliwości, które są teraz w opinii publicznej - powiedział premier. Wyraził nadzieję, że teraz osiągniemy wyeliminowanie tych wątpliwości.

"Musimy włożyć bardzo dużo wysiłku, aby wyeliminować kłamstwa"

Szef rządu przekonywał, że polska "polityka historyczna była całkowicie odwrócona do góry nogami". - Była albo nieistniejąca, albo była całkowicie niewłaściwa, oczywiście nie cała, ale niestety większość - powiedział Morawiecki.

- Musimy włożyć bardzo dużo wysiłku w to, aby odkryć prawdę, aby wyeliminować wszelkie kłamstwa. Ale chcemy to czynić wraz z naszymi partnerami, dlatego chcemy być tak otwarci, jak to tylko możliwe dla wszystkich historyków, ze wszystkich krajów - podkreślił premier. Zaznaczył, że wszelkie badania naukowe, szczególnie te poświęcone "smutnym epizodom historycznymi dla Polski i dla Polaków" są bardzo potrzebne.

"Musimy włożyć bardzo dużo wysiłku w to, aby odkryć prawdę"
"Musimy włożyć bardzo dużo wysiłku w to, aby odkryć prawdę"tvn24

"Stosunki z Izraelem są bardzo istotne"

Premier pytany o polityczne konsekwencje nowelizacji ustawy o IPN, które wzbudziły protesty Izraela i USA, wyraził nadzieję, "że to tylko tymczasowe, chwilowe osłabienie tych relacji". Morawiecki wyraził też przekonanie, że polskie władze zdołają wyjaśnić rządom innych państw, że chodzi o sprzeciw wobec takich sformułowań jak "polskie obozy śmierci".

- Mam nadzieję, że będziemy mogli wyjaśnić nasz punkt widzenia i że te relacje wkrótce się poprawią - powiedział. - W pełni zgadzam się, że te stosunki, szczególnie z Izraelem, są bardzo istotne - podkreślił szef rządu.

Zapewniając, że Polska "silnie wspiera Izrael" przypomniał, że Polska w Radzie Bezpieczeństwa ONZ wstrzymała się od głosu nad rezolucją w sprawie wycofania przez USA uznania Jerozolimy za stolicę.

- Myślę, że jest to naprawdę ważny moment w historii naszych stosunków, z punktu widzenia Izraela - dodał.

Premier i przedstawiciele mediów rozpoczęli wizytę w Markowej
Premier i przedstawiciele mediów rozpoczęli wizytę w MarkowejTVN24 Pomorze, weekendfm.pl

"Odwrócić fałszywą narrację"

Wizyta z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego oraz przedstawicieli mediów zagranicznych i krajowych w Markowej koło Łańcuta rozpoczęła się od zwiedzania Muzeum Polaków ratujących Żydów podczas II wojny światowej.

W czasie wizyty w Markowej premierowi towarzyszą między innymi wiceprezes IPN i członek zespołu ds. dialogu historyczno-prawnego z Izraelem Mateusz Szpytma i wiceminister spraw zagranicznych ds. polityki azjatyckiej, amerykańskiej i bliskowschodniej oraz dyplomacji ekonomicznej Marek Magierowski, który - według nieoficjalnych doniesień medialnych - jest kandydatem na ambasadora RP w Izraelu.

Wśród uczestników delegacji jest również Jonny Daniels, prezes fundacji From the Depths, która zajmuje się problematyką stosunków polsko-żydowskich. Uczestnicy spotkania w Markowej otrzymali tekst w języku polskim i angielskim poświęcony Polakom, którzy ratowali Żydów. Rozpoczynając wizytę w Markowej, premier złożył kwiaty pod pomnikiem poświęconym "pamięci Żydów ofiar zagłady i nieznanych Polaków zamordowanych za niesioną im pomoc", szef rządu złożył też kwiaty na grobie rodziny Ulmów.

Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej im. Rodziny Ulmów w Markowej koło Łańcuta na Podkarpaciu upamiętnia Polaków, którzy podczas niemieckiej okupacji, ryzykując życie, próbowali uratować lub uratowali Żydów. Ma upowszechniać wiedzę o Polakach, którzy - mimo grożącej za to kary śmierci - pomagali ludności żydowskiej skazanej przez III Rzeszę na zagładę.

Powstało w Markowej, gdzie 24 marca 1944 roku niemieccy żandarmi zamordowali ośmioro Żydów z rodzin Didnerów, Gruenfeldów i Goldmanów oraz ukrywających ich: Józefa Ulmę, będącą w zaawansowanej ciąży jego żonę Wiktorię i sześcioro dzieci Ulmów. Najstarsza spośród rodzeństwa Stasia miała osiem lat. W liczącej około 4,5 tysiąca mieszkańców Markowej Ulmowie nie byli jedyną rodziną, która ukrywała Żydów. Co najmniej 20 innych Żydów przeżyło okupację w pięciu chłopskich domach. Przed II wojną światową w Markowej mieszkało około 120 Żydów.

Autor: momo//kg / Źródło: PAP

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Prezydent elekt Donald Trump wraca do kwestii nabycia Grenlandii. "Stany Zjednoczone Ameryki uważają, że posiadanie i kontrola nad Grenlandią są absolutną koniecznością" - stwierdził Trump we wpisie w swoim serwisie społecznościowym, przy okazji ogłaszania nominacji na ambasadora USA w Danii.

Trump: posiadanie i kontrola Grenlandii są dla USA absolutną koniecznością

Trump: posiadanie i kontrola Grenlandii są dla USA absolutną koniecznością

Źródło:
PAP

Od maja 2023 roku do kwietnia 2024 roku w Nigerii porwano ponad dwa miliony osób. Ich rodziny zapłaciły porywaczom łącznie aż 1,42 miliarda dolarów okupu - poinformowało Narodowe Biuro Statystyczne, powołując się na dane nigeryjskich służb bezpieczeństwa.

W tym kraju w ciągu roku porwano dwa miliony osób

W tym kraju w ciągu roku porwano dwa miliony osób

Źródło:
PAP

Sprawca ataku na jarmark bożonarodzeniowy w Magdeburgu był znany niemieckim służbom. Już kilka lat temu mężczyzna groził popełnieniem przestępstw. Na swoim koncie ma także wyrok. Ponad 10 lat temu był skazany na 90 dni więzienia za zakłócanie spokoju publicznego - poinformowały lokalne władze.

Kilka razy groził, miał na koncie wyrok. Zamachowiec z Magdeburga był znany służbom   

Kilka razy groził, miał na koncie wyrok. Zamachowiec z Magdeburga był znany służbom   

Źródło:
PAP

W niedzielę w jednym z mieszkań w Rumii (województwo pomorskie) znaleziono ciało 36-letniego mężczyzny. Prawdopodobną przyczyną zgonu było zatrucie czadem. Służby wyjaśniają okoliczności tragedii.

W mieszkaniu ciało 36-latka. "Apelujemy o zachowanie ostrożności"

W mieszkaniu ciało 36-latka. "Apelujemy o zachowanie ostrożności"

Źródło:
TVN24

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Wieczorem szef słowackiego rządu przekazał w mediach społecznościowych, że odbyli "długą rozmowę", a Putin "potwierdził gotowość Moskwy do kontynuowania dostaw gazu na Zachód i Słowację". Ukraina zapowiedziała, że nie przedłuży wygasającego wraz z końcem roku kontraktu, który zezwala na tranzyt gazu przez jej terytorium.

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Pod hasłem "tekstylia" kryje się wiele. Po pierwsze odzież - to oczywiste. Ale także buty, dywany, firany, pościel czy koce. Zużyte i wyrzucane, lądowały do tej pory w pojemnikach na odpady zmieszane. Od nowego roku to się zmieni.

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Źródło:
Fakty TVN

Nie wiem, co ulęgło się w głowie przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, to rzecz niezrozumiała - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Odniósł się w ten sposób do działań sędziego Sylwestra Marciniaka, który domaga się podjęcia ponownej uchwały w sprawie pieniędzy dla Prawa i Sprawiedliwości.

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Źródło:
TVN24

Jak na wiadomość o ucieczce Marcina Romanowskiego na Węgry zareagowali przedstawiciele jego obozu politycznego? Według Mai Wójcikowskiej niektórzy "trochę przecierali oczy i nie ukrywali zdziwienia". - Mam wrażenie, że Romanowski jednak trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka - przyznał Konrad Piasecki. Według relacji Agaty Adamek politycy wcześniej związani z Funduszem Sprawiedliwości obawiali się, że gdyby Romanowski był teraz w Polsce, mógłby powiedzieć "za dużo".

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Źródło:
TVN24

Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz ujawnił w TVN24, że otrzymał e-mail z informacją, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak "zarządził tryb obiegowy podjęcia uchwał", wśród których ma się znajdować uchwała w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Kalisz zgodził się, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez przewodniczącego PKW. Sprawę komentowali politycy PSL, KO, a także szefowa kancelarii prezydenta.

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24

Jedna z pięciu ofiar piątkowego ataku w Magdeburgu to dziewięcioletni Andre. "Niech mój mały miś znowu lata dookoła świata" - napisała w pożegnalnym wpisie w mediach społecznościowych jego matka. Hołd zmarłemu dziewięciolatkowi oddała też lokalna straż pożarna. Chłopiec należał do jej dziecięcego oddziału.

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

Źródło:
BBC, Bild, Sky News

Dzieci czekają na przeszczep serca w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Warszawie. Podłączone do sztucznej komory mogą tylko czekać na organ od zmarłego dawcy - takie serce, które będzie pasowało. Przeszczepów w klinice jest coraz więcej, ale potrzeby są duże.

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Źródło:
Fakty TVN

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Samolot z dziesięcioma osobami na pokładzie rozbił się i uderzył w sklep w centrum turystycznej miejscowości Gramado na południu Brazylii. Jak podały władze, nikt z pasażerów nie przeżył.

Samolot spadł na sklep

Samolot spadł na sklep

Źródło:
Reuters

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24