Witek: Zderzenie potężnego samolotu z gałęzią brzozy i takie uszkodzenia? Mało prawdopodobne

Witek: Zderzenie potężnego samolotu z gałęzią brzozy i takie uszkodzenia? Mało prawdopodobne
Witek: Zderzenie potężnego samolotu z gałęzią brzozy i takie uszkodzenia? Mało prawdopodobne
tvn24
Elżbieta Witek była gościem "Faktów po Faktach" tvn24

- Nam zależy na prawdzie, bez względu na to, jaka ona jest - mówiła Elżbieta Witek w "Faktach po Faktach" o badaniu przyczyn katastrofy smoleńskiej. Szefowa gabinetu politycznego premiera wyraziła nadzieję, że dzięki pracom nowej podkomisji "może uda się coś wyjaśnić". Jej zdaniem prawdy nie zawiera natomiast raport Millera.

W czwartek szef MON Antoni Macierewicz ma podpisać rozporządzenie, które pozwoli wznowić badanie przyczyn katastrofy smoleńskiej. Na czele podkomisji przy Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego (KBWLLP) ma stanąć dr inż. Wacław Berczyński, konstruktor związany do tej pory z zespołem parlamentarnym ds. wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej, pracującym pod przewodnictwem Macierewicza.

Wcześniej katastrofę smoleńską badała w latach w latach 2010-11 KBWLLP pod kierownictwem Jerzego Millera. Ustalenia jej ekspertów od początku były dyskredytowane przez polityków PiS.

Szefowa gabinetu politycznego premiera Elżbieta Witek podkreśliła w środę, że od katastrofy minęło niemal sześć lat, a "do dnia dzisiejszego nie znamy prawdy".

Raportowi Millera zarzuciła "szereg nieprawidłowości". - Wskazywaliśmy na to. Również rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej, a przynajmniej ich część, zwracała uwagę na to, że to śledztwo nie posuwa się wcale do przodu. Sam jego początek, oddanie go w ręce Rosjan, już mówiło o tym, że państwo polskie jakoś chce się odciąć od wyjaśnienia tej katastrofy - oceniła.

Stwierdziła, że rządy innych państw - np. Holandii czy Rosji - po podobnych tragediach zareagowały natychmiast i "przystąpiły do walki o wyjaśnienie, dlaczego zginęli ich obywatele".

- W naszym przypadku zginęła głowa państwa, właściwie kawałek polskiego państwa na obcym terytorium. Zginął polski prezydent, jego małżonka i 94 bardzo ważne osoby dla polskiego państwa. I sześć lat mija, a my wciąż nie wiemy, jakie były przyczyny tej katastrofy - powiedziała.

"Nam zależy na prawdzie"

Witek wyraziła nadzieję, że ustalenia nowej komisji pomogą w wyjaśnieniu sprawy. Na pytanie, czy ewentualne konkluzje unieważnią raport Millera, odpowiedziała, że "wszystko zależy od tego, jaki będzie efekt finalny".

- Nam nie zależy na tym, aby wynik działania tej komisji był taki, jak my sobie życzymy. Chcielibyśmy, aby to było solidne wyjaśnienie przyczyn katastrofy. Nam zależy na prawdzie, bez względu na to, jaka ta prawda jest - zapewniła.

Zapytana o to, czy po nowej komisji można się spodziewać wniosków podobnych do tych zawartych w ostatnim raporcie przygotowanym przez zespół parlamentarny ds. zbadania przyczyn katastrofy smoleńskiej, w którym jest mowa o "serii eksplozji", Witek zaapelowała, by poczekać na wyniki prac.

- Ta komisja się jeszcze nie ukonstytuowała, nie zaczęła prowadzić prac. Proponowałbym, żebyśmy zaczekali na finał jej prac. Może coś uda się wyjaśnić, może uda się część prawdy odkryć - powiedziała.

Podkreśliła, że "jako laika" nie przekonują jej dotychczasowe ustalenia ws. przyczyn katastrofy.

- Zderzenie takiego potężnego samolotu z gałęzią brzozy, która miałaby doprowadzić do takiego uszkodzenia, wydaje się mało prawdopodobne - stwierdziła.

Zapytana, czy uważa, że doszło do zamachu, Witek podkreśliła, że "czeka na to, że w końcu poznamy prawdę". - Chciałabym znać prawdę, ponieważ na pokładzie tego samolotu zginęli moi przyjaciele. Chciałabym wiedzieć, dlaczego tak się stało - zaznaczyła.

- To nie jest kwestia wiary. Ja chciałabym mieć dowody, które powiedzą, jak było naprawdę - dodała.

Jak stwierdziła, "raport Millera nie zawiera prawdy". - Wskazywaliśmy wielokrotnie, że on się opierał właściwie na raporcie Anodiny (Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego - red.), niewiele wnosił - oceniła.

- Mija sześć lat i w dalszym ciągu toczy się postępowanie (prokuratury wojskowej - red.). Jeśli się toczy, to znaczy, że nie wszystko zostało wyjaśnione. Gdyby tak było, to mielibyśmy wrak i czarne skrzynki. Prokuratura ma ogromne zadanie do wykonania, bo to ona powinna stwierdzić, jak od początku do końca wyglądało przygotowanie tej wizyty, sam przebieg i tragiczny finał - powiedziała Witek.

"500 zł to nie rozdawnictwo, ale inwestycja"

Witek mówiła również o programie "Rodzina 500 plus". W środę wiele emocji wzbudziły słowa rzeczniczki klubu parlamentarnego PiS Beaty Mazurek, która poradziła samotnym matkom, których dochody przekraczają 800 złotych na osobę, by "spróbowały ustabilizować swoją sytuację rodzinną i mieć więcej dzieci, by mogły się na to świadczenie załapać".

- Widzę, że wielu szuka teraz wad tej ustawy. Niewielu patrzy natomiast na jej pozytywy - oceniła Witek. - Pewnie ten program nie jest doskonały, to prawda. To pierwszy taki program, który w sposób systemowy chce podejść do wsparcia polskiej rodziny - podkreśliła.

Odnosząc się do wypowiedzi Mazurek, stwierdziła, że jej partyjna koleżanka "na pewno nie miała nic złego na myśli".

- My traktujemy samotną matkę jak rodzinę. Matka i dziecko to jest rodzina i jak każda inna rodzina tej ustawie będzie podlegała - dodała.

Zapewniła też, że rządząca ekipa będzie się przyglądała, jak funkcjonuje program i jakie przyniesie skutki. Zaznaczyła, że rządowi zależy na tym, by zachęcić Polaków do posiadania więcej niż jednego dziecka. Jak tłumaczyła, program "Rodzina 500 plus" to dopiero pierwszy krok.

- Na pewno samo 500 złotych nie wystarczy. Żeby wesprzeć rodzinę, potrzebna jest praca, mieszkanie i pewnie inne jeszcze rozwiązania wokół rodziny, które będziemy się starali wprowadzać - zapewniła Witek. Podkreśliła też, że nie jest to rozdawnictwo, ale inwestycja.

Autor: kg//rzw / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 29 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Choć temperatura jest dodatnia i trwa odwilż, wiele osób postanowiło spacerować w niedzielę po zamarzniętej tafli Jeziorka Kamionkowskiego w Parku Skaryszewskim. Do równie niebezpiecznych sytuacji dochodzi na Jeziorku Czerniakowskim. Na lód wchodzą dorośli z dziećmi.

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Źródło:
Kontakt24

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium